Hiszpański i kataloński- różnice

Temat przeniesiony do archwium.
31-40 z 40
| następna
aleksandra_helena widzisz Polacy mieszkający długo zagranicą też wiedzą że bystrość to nie jest domeną Polek:
http://www.wloski.ang.pl/Szukam_fajnej_dojzalej_milej_sympatycznej_polki_20884.html
bez komentarza...adios!!
aleksandra_helena ale to nie oznacza że ja mam takie poglągy)
aleksandra_helena napisałem tylko to co myślą nasi rodacy będący w bliżkich znajomościach z południowcami)
Oj Infuś, widzę, że chęc obrażania polskich kobiet jest u Ciebie silniejsza niż poczucie wstydu po kompromitacji :D
Ale ja Ci i tak już w nic nie wierzę. Odzyskasz wiarygodność jak naprawdę nauczysz się włoskiego, francuskiego, hiszpańskiego i wszystkich dialektów kantońskich. Harward i Cambridge Ci odpuszczę, po prostu miałeś pomroczność jasną jak to pisałeś ;D
Miłego dnia.
Agniecha110 wogole nie mam chęcie kogo kolwiek obrazać. Tym bardziej Polskich kobiet. Jak ktoś poczuł sie dotkniety to przepraszam )
aleksandra_helena przepraszma jak Cię jakaś treść uraziła. No cóż przez kilka miesiecy obserwowałem zjawisko żerowania an kilku stronach randkowych:
http://www.wloski.ang.pl/Zjawisko_zerowania_na_insieme_22702.html )))
Vall d'Aran -
tu moze chodzic o aranes
a czy "nikt nie bedzie do niego po hiszpansku
mowil..." to zalezy kto to jest "nikt"

:)
Dziękuje wszystkim za odpowiedź i rozjaśnienie sprawy!
to wlasnie jest aranes...cos jak dawny katalonski,jak starodawna polszczyzna...
przecietny cudzoziemiec mowiacy po katalonsku praktycznie nie jest w stanie zrozumiec o co chodzi...
jak np."zali wrzdy"
Temat przeniesiony do archwium.
31-40 z 40
| następna

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia