co mam pomyśleć

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 62
poprzednia |
o Hiszpanie, który pyta się mnie, czy polskie linie lotnicze to Lufthansa?
No dobra, zrozumiałabym gdyby nawet i palnął Aeroflot, ale to? :)
co masz pomyslec?? nic.ze to typowe... :) nie przejmuj sie.
zapytaj kto zalozyl pierwsza drukarnie w alcala de henares (nie,nie chodzi o XX wiek...) duzo,duzo wczesniej....
Nie martw się, mnie jeden kiedyś zapytał, czy mamy w Polsce telefony komórkowe i komputery.
Pomyslałam (całkiem odruchowo) że to głupi cymbał.
To nie było miłe z mojej strony ale czuję się usprawiedliwona :D

Innym razem kolega tłumaczył mi zawzięcie, że te kopczyki w ziemi to robią takie małe czarne zwierzątka, które się nazywają los topos (krety) i żyją pod ziemią i słabo widzą.
Pomyślałam "cóż za niesamowite zwierzęta żyją w tym odległym kraju, ach, gdybyśmy w Polsce mieli takie krety..." ;)
ach, takie ciekawostki to się zdarzają, ja w latach 90- tych wybierałam się do Polski i zapytano mnie czy się nie boję tam wracać, bo tam wojna!okazało się, że facte pomylił Polskę z dawną Jugosławią:)!
Swoją drogą przy takiej ilości Polaków w Hiszpanii, ilości podróżujących do Polski Hiszpanów, związków mieszanych polsko-hiszpańskich, to ta ich ignorancja zaczyna być żenująca...zresztą na ich przykładzie cały czas zachęcam moje dziecko do pogłębiania swojej wiedzy, aby nigdy nie zadało pytania, które kogoś powali na kolana ze zdziwienia...
No właśnie, mają ludzie dostęp do telewizji, internetu, a jako nic ich nie interesuje. No ale jeśli ulubionym programem większości jest "dónde estas, corazón"...
Ostatnio włączyłam z rana hiszpańską stację radiową, akurat po oskarowej nocy. No i zaczęła się rozmowa o Oscarach. Dowiem się z radia kto za co dostał nagrodą Akademii - ucieszyłam się, bo nie miałam czasu żeby poczytać wiadomości.
Dowiedziałam się. Że żadna aktorka nie miała powalająco pięknej sukienki, że Penelope cośtam powiedziała i jaki miała kolor szminki. I że cała gala była jakaś skromna.
No ręce opadają.
W Polsce też się zdarza coraz częściej. No i rodzice mający coraz mniej czasu dla dzieci też są winni.
haha, "dostał nagrodĘ" oczywiście :D
no tak, ale facet do tej pory przedstawiał się jako człowiek posiadający więcej niż dostateczną wiedzę na tzw. światowe tematy ogólne, poza tym ma już swoje lata, a tu takie coś..Wiem, że nie jesteśmy pępkiem świata i nie ma co się obrażać, że przeciętny człowiek o Polsce wie tyle co o papieżu, Wałęsie, blodynkach, wódce i Oświęcimiu. Ale się baaardzo zdziwiłam tą Lufthansą.W ogóle czasem się zastanawiam, kto tak naprawdę był za żelazną kurtyną..I ta ich angielska wymowa...espiderman? joni depp? hę??.. No dobra, złośliwa jestem,wiem że to jakaś reguła ogólnohiszpoańska,ale niech potem nie narzekają, że są w ogonie Europy pod względem znajomości języków obcych (i chyba nie tylko) ;D
o popatrz, jaka niespodzianka :) ha! jeszcze kogoś tym zagnę!
bloNdynkach
Estiwen Espilberg dazynt espik espanisz :D
Też to kocham :)

A'propos: spotkałam niedawno dziewczyny, które opowiadały mi, że były w Polsce "no i tak dziwnie, bo one rozmawiały z Polakami po angielsku, ludzie ich pytali skąd są, one odpowiadały, że FROM ESPAJN i nikt nie rozumiał, a jak powiedziały ESPAÑA to nagle wszystko było jasne".
Nazwę własnego kraju po angielsku też możnaby się nauczyć poprawnie wymawiać ;)
duzebubu, nie dawno rozmawiałem z wykształconym Hiszpanem który często przyjeżdża do Polski w interesach. Zaskoczył się informacją że województwo Mazowieckie jest już bardziej zamożne od Galicja, Asturia, Kastylia-La Mancha czy Ekstremadura. Hiszpania nigdy nie przeszła komunizmu
hahahha, angielski to już inna sprawa, wiele ludzi tam przechawla się,że uczyli się w szkołach językowych, a nasze dzieci po podstawówce, mają lepszą wymowę, poza tym oni naprawdę mają ograniczenia w możliwości wypowiadania kilku spółgłosek po sobie
właśnie, coś jak Włosi, którzy często mają problem z wymawianiem obcych słów kończących się na spółgłoskę
a mnie cieszy ze chlop w suwalkach czy lublinie zagada do ciebie po angielsku z akcentem posh... como mola...
nie wspomne o niesamowitej wiedzy jak posiadaja niektorzy polacy,stad pewnie sa tacy popularni w stanach(polish jokes)
aby nie byc goloslownym maly przyklad:

+++++++++++
Po pierwsze Wyspy Kanaryjskie są terytorium zależnym od Hiszpanii, a nie do
nich należą, a więc nie podlegają unijnym przepisom podatkowym.
++++++++++

:)
A mnie "mola" jak jakiś Polak pojedzie do Hiszpanii i po kilku latach jest bardziej hiszpański niż król Juan Carlos...
chcesz powiedziec ze ten polak urodzil sie w innym kraju niz polska i hiszpania?? bo nie rozumiem twojej odpowiedzi.
nie no, jasne.. tylko wiesz, miałam na myśli osobę z wyższym wykształceniem i deklarującą bardzo dobra znajomość angielskiego; naprawdę nie czepiam się dziadka z osiołkiem w najdalszej wiosce Andaluzji, że nie wie gdzie leży Polska. Ani tez nie twierdzę, że Polacy są najmądrzejszą nacją na świecie bo nie są i nieraz mi za nich wstyd, ale idioci są wszędzie,jak i niedoinformowani dziennikarze piszący bzdury. Chodzi mi o totalny brak samokrytycyzmu widoczny u ludzi, których brak wiedzy strasznie razi, z racji zajmowanych przez nich stanowisk, a jeśli do tego jeszcze uczą innych..zgroza.Poziom edukacji w Hiszpanii niestety nie powala na kolana, wystarczy spytać ludzi, którzy jeżdżą na Erasmusa tam i do innych krajów: Hiszpania? No wiadomo, że bedziemy imprezować, a nie uczyć się. Może to nienajlepszy i mało obiektywny przykład, ale ilu Hiszpanów narzeka, że:
-ich kraj postrzegany jest przede wszystkim jako país de ocio,
- czują się często niekomfortowo jak jeżdżą po Europie i słyszą Niemców, Skandynawów, Holendrów zasuwających w 2-3 językach ( choć z tym akurat ma problem większość południowców + Francuzi),
- po studiach często jedyną szansą na niezostanie mileuristą jest wyjazd za granicę (niby skąd my to znamy, ale przecież Hiszpania to zachód,więc w czym niby problem),
- itepe,. itede
I nie chodzi tu o gnojenie Hiszpanii czy chwalenie Polski jaka to jest lepsza i super, bo nie jest i długo jeszcze nie będzie. Po prostu szkoda, że te sprawy tak kiepsko się tam mają, bo kraj się jednak świetnie rozwinął i w wielu dziedzinach jesteśmy za nimi długo w tyle.
A tak na marginesie, zauważyłam, że przeważnie twoje argumenty sa mało logiczne, nie pasują za bardzo do toku wątków i celują głównie w tym, żeby komukolwiek dogryźć i to, uwaga, jest eufemizmem.
nie dogryzam nikomu... :)
(bo o mnie chodzi??)
to sarkastyczny sposob myslenia.ot,tyle.
sarkazm to spotęgowana ironia, wyraz złośliwości i pogardy...

taki głąbik z ciebie troche :D
Nie dziwi mnie to, po postach, które ostatnio piszesz widać wyraźnie, że rzeczywiście niewiele rozumiesz.
@gawianna:tu sin embargo la mas lista de la clase.

@banan:wytlumacz prosze jaki zwiazek ma niejaki juan carlos urodzony w rzymie z jakims polakiem??

przy okazji...jerzy kosinski byl polakiem czy amerykaninem?? tak sie sklada ze pisal po nagielsku...

acha,niejaki adam mickiewicz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Mickiewicz

to polak??
w panu tadeuszu tekst zaczyna sie Polonia! Mi patria, sois vos como la salud...
no??

a moze byl litwinem??

http://lt.wikipedia.org/wiki/Adomas_Mickevi%C4%8Dius

ktos mi pomoze to wytlumaczyc?? jako ze jestes"glabem"...
i powtarzam moje pytanie:prosze o nazwisko slynnego Polaka KTORY NIE ZNAL JEZYKA POLSKIEGO.BRAK ODPOWIEDZI UZNAM ZA DUZY WSTYD.to nazwisko zna kazde dziecko w polsce,i osoby wyksztalcone(jak wy) nie beda mialy problemu z odpowiedzia...
pozdrawiam seredecznie :)


poloniamadryt.net/forum/index.php
oj dogryzasz i zdajesz sobie z tego sprawę, nie wiem tylko czemu daje ci to taką satysfakcję. Ja wolę być sarkastyczna wobec osób, które stoją przede mną, bo na forum to mija się z celem, albo przynosi kiepskie rezultaty. Poza tym nie nazwałabym tego sarkazmem, bo to kojarzy się z inteligencją i pewnego rodzaju esprot d`escalier, którego u ciebie nie widzę. No dobra, po polsku to będzie chyba "cięta riposta" ( znacie kawał o mistrzu ciętej riposty?). Ty raczej rozdajesz ciosy na oślep ;)
A naprawdę posty, z których można się czegoś nowego i prawdziwego dowiedzieć są o wiele atrakcyjniejsze
esprit d`escalier oczywiście
Masz wyraźne objawy szaleństwa... Zajmij się czymś chłopie.
Nie wiem kim jest Polak nie mówiący po polsku.
Lepiej Ci?
to chyba jakaś obsesja z tym pytaniem, i jak się ono ma do wątku??
Jeśli masz na myśli Kopernika, to nie ma jednoznacznych dowodów na to, że nie posługiwał się polskim, niedawno dyskutowano na ten temat
oj dogryzasz i zdajesz sobie z tego sprawę, nie wiem tylko czemu daje ci to taką satysfakcję.
+++++++++++++++
nie daje mi zadnej satysfakcji,mylisz sie co do osoby.

+++++++++++
Masz wyraźne objawy szaleństwa... Zajmij się czymś chłopie.
Nie wiem kim jest Polak nie mówiący po polsku.
Lepiej Ci?
++++++++
w kazdym "szalenstwie" jest jakas metoda...nie jest mi lepiej;jaki to ma zwiazek logiczny z zadanym pytaniem??
odpowiedz udziele na forum.

la potencia intelectual de un hombre se mide por la dosis de humor que es capaz de utilizar.
Nietzsche
Humor? Które z wyzwisk, którymi od czasu do czasu raczysz forumowiczów jest nacechowane humorem?
prosze,podaj te wyzwiska.
ejemplos...ejemplos...
"nie daje mi zadnej satysfakcji,mylisz sie co do osoby"

myślę, że jednak daje, a co najmniej sprawia przyjemność, inaczej jaki by tego był sens? ktoś cię zmusza? płacą ci za to? mało prawdopodobne, ergo robisz to dla przyjemności, bo misji wychowawczo-edukacyjnej też w tym nie widzę
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 62
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia