Ja napisałam właśnie hagas lo que hagas ;) No ale z reszty nie jestem zadowolona. gramatyka była banalnie prosta, ale oczywiście wszystkiego dobrze nie mam. Nie wiem sama czemu, bo jak w domu czytałam ten test jeszcze bez odpowiedzi, to wszystko wydało mi się proste i wiedziałam.... wszystko (z gramatyki). Na egzaminie nie napisałam 1 z gramatyki (zaćmiło mnie) i w dwóch mam błąd (przimek czy coś, ale jestem głupia i to się już przecież nie liczy!!!! idiotka :/)
No wypracowanie... sama nie wiem..... jak bym sama się oceniała, to za wysoko bym nie wyszła. W ogóle nie podoboły mi się te wypracowania, ale już trudno..... :/
Z podstawy chyba mam 1 błąd (nie licząć notatki i listu). A z A3 dokładnie nie wiem, bo nie pamiętam wszystkich odpowiedzi (nie pamiętam np. co zaznaczyłam w pierwszym ze słuchu w A2. No i tym samym nie mogę sprawdzić.
Nie było w sumie trudne, ale tak stwierdzić moge teraz, na spokojnie. Na examie wszystko się jakoś trudniejsze wydaje . A może zbyt wiele od siebie wymagam? Przecież z angielskiego z rozszerzoonego prawdopodobnie nie miałabym połowy tych punktów ;)
Salu2