No dzięki ze odpowiadasz, to chyba świadczy o tym ze sie na mnie nie obraziłeś.
Co do początku, to:
1. Masz rację, nie czuję gramatyki, wolę się uczyć słownictwa.
2. Pytałem się żeby się upewnić, (przeczytaj sobie moją poprzednią wypowiedź, że jestem samoukiem) i wolałem się upewnić na 100%, u ludzi mądrych w tej dziedznie (np. u ciebie), a nie się czegoś domyślać - bo widziałeś co wychodziło mi z tym cambiar de jak sie próbowałem domyślać, pewnie jakieś bzdury powypisywałem.
3. Chyba przeczytaniu mojego pierwszego pytania nie zajarzyłeś, że pisze je żółtodziób w tym języku i nie ma pojęcia o jakichś połączeniach logicznych tworzących oksymoron sprzeczny, czy coś w tym stylu, z czym mi wyskoczyłeś (a jakoś inni zrozumieli moje intencje)
4. Możliwe że nie zrozumiałem twojej odpowiedzi, ale ty też nie zrozumiałeś mojego pytania.
5. Już nie pamiętam dobrze czy pisali, że te przymiotniki nie mają końcowki dla rodzaju żeńskiego, czy że nie mają formy rodzaju żeńskiego.