Tak się składa,że uczę angielskiego. Zdarzało mi się organizować zajęcia pod kolejny problem- np. fakturowanie,nauka do egzaminu ACCA, zamawianie mebli, handel nieruchomościami itd- dużo by opowiadać, sporo tego było i dość różnorodnych kwestii.
Powiem tak -pomysł niezły ale raczej nie na cały kurs ale na blok zajęć, które oprócz takich lekcji tematycznych mają jakiś ogólniejszy spójny szkielet z systematycznym, uwzględniającym sensownie zaplanowane powtórki wykładem z gramatyki i ze słownictwa z innych dziedzin. Natomiast jeśli myślisz o wyjeździe w konkretne miejsce nauka od początku wymowy właściwej dla miejscowego dialektu jest jak najbardziej sensowna.Tu szukałabym na twoim miejscu native speaker'a z danego regionu bo taka osoba poza właściwą wymową może nauczyć cię specyficznych dla tego regionu idiomów czy opowiedzieć ci sporo o miejscowych zwyczajach a podczas podróży ich znajomość jest bardzo cenna.