La Costa Del Silencio

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,
mam prośbę do kogoś z Was, podoba mi się pewna piosenka i chciałbym wiedzieć o czym "Magosi" dokładnie spiewają, z góry dzięki

El mar escupía un lamento
Tan tenue que nadie lo oyó
Un dolor de tan adentro
Que toda una costa murió.

Llora lamentos la nube que enfermó
Y escribe espantos en la arena el dolor
Arrulla el miedo a un delfín que bebió
Entre un agua negra, su suerte emigró.

¡Ven, quiero oír tu voz
Y si aún nos queda amor
Impidamos que esto muera!
¡Ven, pues en tu interior
Está la solución
De salvar lo bello que queda!

¡Aaaaaaaaaah!

Donde se acomoda la usura
Nacen la ambición y el poder
Y éste germina en la tierra
Que agoniza por interés.

Y una gaviota cuentan que decidió
En acto suicida inmolarse en el Sol
Ríe desprecios un barco que encalló
Y se desangra en su lecho: ¡la mar!

¡Ven!, quiero oír tu voz
Y si aún nos queda amor
Impidamos que esto muera
¡Ven! pues en tu interior
Está la solución
De salvar lo bello que queda.

¡Aaaaaaaaaah!

Hagamos una revolución
Que nuestro líder sea el Sol
Y nuestro ejército
Sean mariposas.

(Por bandera otro amanecer
Y por conquista comprender
Que hay que cambiar
Las espadas por rosas.

[¡Ah!, mientras te quede aliento
Ve a buscar con el viento
Ayuda, pues apenas queda tiempo...

{¡Ven quiero oír tu voz
Y si aún nos queda amor,
Impidamos que esto muera!}])

¡Ven, quiero oír tu voz
Y si aún nos queda amor
Impidamos que esto muera!
¡Ven, pues en tu interior
Está la solución
De salvar lo bello que queda!

¡Ven, quiero oír tu voz
Y si aún nos queda amor
Impidamos que esto muera!
¡Ven, pues en tu interior
Está la solución
De salvar lo bello que queda!

¡Aaaaaaaaaah!

¡Quiero oir tu voz!
Wyglada to na ekologiczny protest-song po katastrofie tankowca u wybrzezy Galicji. Muzyka cienkawa ale wpada w ucho...Tekst dosyć wymyślny poetycko i wymaga polskiego mocnego oszlifowania.
Ode mnie, bardziej dosłownie, tyle:

Morze wyrzucało na brzeg bolesne jęki (dosł.wypluwało lament)
tak ciche [słabe] że nikt nie usłyszał
bólu tak głębokiego
że całe wybrzeże umarło.
Płacze chmura lamentując bo zachorowała
i kreśli na piasku z boleści okropieństwa
nuci straszne słowa delfinowi co pił
w poczerniałej wodzie, szczęście go opuściło.

Przyjdź, chcę usłyszeć twój głos
a jeśli nam jeszcze zostało miłości
Nie pozwólmy aby to umarło!
Przyjdź, przecież w twym wnętrzu [w tobie]
znajduje się sposób [rozwiązanie]
jak uratować resztki tego piękna.

Tam gdzie się panoszy lichwa
rodzą się ambicje i władza
A ona kiełkuje w ziemii
która umiera z powodu gry interesów.

Opowiadają o mewie co postanowiła
w samobójczym akcie spłonąć w Słońcu.
Smieje sie pogardliwie statek co osiadł na mieliźnie
i wykrwawia się w swym łożu. O morze!

Zróbmy rewolucję
niech naszym wodzem będzie Słońce
a wojskiem motyle.

Pod sztandarem nowego świtu
a w walce o zrozumienie
że trzeba zamienić miecze na róże.

Ach, dopóki ci nie braknie tchu
idź szukać z wiatrem
pomocy, bo czasu zostało mało.
Wielkie dzieki, świetnie to przetłumaczone

« 

Studia językowe

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia