wiersz poswiatowskiej

Temat przeniesiony do archwium.
zwracam się z prośbą o przetłumaczenie wiersza pani poświatowskiej. sam chciałem się tego podjąć jednak nie jestem jeszcze na aż tak zaawansowanym poziomie niestety... z góry dziękuję za pomoc :)

bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno

chłód wieje z przestrzeni

kiedy myślę
jaka ona duża
i jaka ja

to mi trzeba
twoich dwóch ramion zamkniętych
dwóch promieni wszechświata
Moja próbka:)

Quiero que estés cerca de mi
porque solamente entonces
no siento frío

el frío viene del espacio

cuando pienso qué grande es
y cómo soy yo

entonces necesito
a tus dos hombros cerrados
dos rayos del infinito
cudownie :) dziękuję!
nie jest to cudowne, to tylko próba, takich maestrii nie odważe sie tłumaczyć na serio:)
czy świat umrze trochę
kiedy ja umrę

patrzę patrzę
ubrany w lisi kołnierz
idzie świat

nigdy nie myślałam
że jestem włosem w jego futrze

zawsze byłam tu
on - tam

a jednak
miło jest pomyśleć
że świat umrze troche
kiedy ja umrę...

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Brak wkładu własnego