1zdanie!!!

Temat przeniesiony do archwium.
31-50 z 50
| następna
z twoja pomoca...
gawianna, trzymaj sie i nie daj sie :)
dlaczego ludzie tu są tacy złośliwi?
bo im cierpliwosci brakuje i nerwy puszczaja?
Obstawiam,ze to podpucha,bo nie jestem w stanie uwierzyc ze takie "ludzie"(zeby jakos tak delikatnie zabrzmialo),chodza po tym swiecie.
Chociaz,tak sobie teraz mysle,dzisiaj byl u mnie plytkarz i stwierdzil,ze zeby polozyc kilka plytek za kibelkiem, to musi przyjsc hydraulik i zdemontowac mi najpierw sedes,a dopiero on moze cos zrobic.
a to bardzo ciekawe :)
A ja myślę ,że jak przyjdzie ten ,który będzie miał zdemontować kibelek to jeszcze się dowiesz ,że będzie jeszcze ktoś inny potrzebny ,żeby ten mógł Ci kibelek zdemontować ... i tak w kółko ;)

p.s.troszkę namotałam ,ale myślę,że wiadomo o co chodzi :)
hehhehehe gagina, znam ten bol, tez mialam awarie, to wlasnie wyjasnia po co musza nasze chlopaki wyjezdzac, inaczej w Hiszpaniii nic by nie funkcjonowalo hehhehe, ale to jest kwestia braku checi i jednostronnego "wyksztalcenia" Hiszpanow, a przypadek wystepujacy tutaj dla mnie jest jak wyjety zywcem z kawalow o blondynkach ( wiecie, dlaczego nigdy nie umieja zrobic lodu w kostkach? bo nigdy nie moga zapamietac przepisu...
a ten kibelek gaginy to w Hiszpanii?? o rrranyy ...
pozakładałyście sobie tam polską TV? pytam, bo czytałam gdzieś jak sobie ludzie radzą- dekoder z kraju, potem kupno talerza tam i kombinowanie z łapaniem kąta czy cuś takiego, ciekawe czy to bardzo trudno zrobić..
Ojej, ja to się cieszę, że polskiej TV nie będzie :D
Mam alergię na gadające głowy facetów w garniturach.
A plan docelowy to - całkowicie pozbyć się telewizora. Apagón analógico będzie doskonałym pretekstem :>
Kibelek w Hiszpani,tak.BeaI,a co do naszych polskich chlopaków,to przypomne Ci jednego który do kibelka podlaczyl ciepla wode ;-),hehehehh,pewnie pamietasz.Chociaz z drugiej strony to bylo 2 w 1,kibelek i od razu bidet.Ehhhh Ci fachowcy.
gagina, to byl caso especial hehhehe, rozne dziwne rzeczy robil...
odnosnie telewizji, niektorzy maja dekodery z Polski, ktos im w Polsce oplaca abonament, ja nie wiem po co, osobiscie bardzo cierpie, ze mnie zniknela tve internacional...
camelar (według słownika Real Academia Española):

1. podrywać
2. uwodzić, zwodzić
3. kochać, pożądać
4. patrzeć, obserwować (używane w Meksyku)
no to bedzie cale zdanie na polski brzmieć tak-lubie podrywac,lubie uwodzić(?)
Myślę, że to kwestia interpretacji. Ja bym napisała uwodzić
ale czy napewno? no to jak to w koncu zrozumiec? :)
Agniecha, gadające głowy są wszędzie :)
trochę wam zazdroszczę, że nie jesteście tak uzależnione i spokojnie możecie zostawić i obyć się bez wielu rzeczy, ech, im człowiek starszy tym trudniej mu zmieniać otoczenie :(
Bea a jak ty to rozumiesz?
ja rozumiem to tak jak trzeba, camelar to jest cukrowanie, slodzenie komus czyli wiaze sie z falszem, czyli to juz powyzej zostalo wytlumaczone...
ale jesteś pewna, że dobrze to rozumiesz??? to jak to w końcu będzie ?? :D
Tak będzie, że sie przydział dyskowy na serwerze skończy jak nie skończycie wreszcie :-)

A naszej 'Veo' mogę tylko dodać, że nie bez kozery na "fałsz/bluff/plotkę/kaczkę dziennikarską..." mówi sie "un camelo" . Więc jak sobie doda wszystko co tu napisano to będzie ekspertką od "camelowania"...
Temat przeniesiony do archwium.
31-50 z 50
| następna

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa