Kto mi przetłumaczy list na esp.?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 51
poprzednia |
Hola! Pilnie potrzebuje kogos do przetłumaczenia listu. Zależy mi bardzo na czasie, ponieważ zdaża sie, ze listy na Mallorce dochodzą po miesiacu, a chce zrobić niespodzianke na walentynki. Błagam o szybka odpowiedz.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Może zna ktoś wierszyki miłosne w j. hiszp., które nadaja sie na walentynki??
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Z góry dzięki za wszystko!! Gorąco pozdrawiam!!
Błagam Was o pomoc....

Kochanie!
Nawet nie wiesz jak bardzo za Tobą tęsknie. Brakuje mi Ciebie tak mocno. Po tych ostatnich spędzonych tygodniach, pokochałam Cie tak bardzo mocno, ze az mnie to boli. Teraz wiem, ze to właśnie z Tobą chce isć przez zycie, ze to właśnie Ty masz byc ojcem moich dzieci.
Toni pytasz czy mozesz mi zaufać. Odpowiadam Ci bez najmniejszego namysłu: TAK mozesz. Jestes dla mnie wszystkim, kocham Cie ponad zycie. Mam nadzieje, ze Twoje uczucie do mnie jest tak samo szczere i mocne jak moje do Ciebie. I ze nigdy nie bede musiała płakać bo mnie zostawisz. Błagam Cie, nie niszcz moich marzeń.
Te dwa tygodnie blisko Ciebie, mimo tych awantur, to były najpiękniejsze chwile w moim zyciu. Kiedy sie budziłam rano, to zawsze pytałam czy juz wyszedłeś, czy przyjedziesz na obiad. Czekałam na Ciebie codziennie, nawet kiedy bylismy pokłóceni. Chciałam na ciebie choć popatrzeć. Choć to bolało.
Kiedy leżeliśmy u Ciebie w pokoju a Ty mówiłeś mi, ze mnie kochasz... na poczatku nie wierzyłam, miałam tylko nadzieje, ze to prawda i ze mnie nie zranisz. Dopiero w ostatni wieczór, kiedy popełniłam błąd mówiąc Ci o tych wakacjach, widzac jak sie zdenerwowałeś, jak sie zachowywałeś, słysząc te mocne bicie serca...
kiedy zobaczyłam Cie w takim stanie zrozumiałam, ze nie igrasz z moimi uczuciami. A Twoje słowa: nigdy więcej problemów... to jak mocno mnie wtedy przytuliłeś i jak powiedziałeś, ze mnie kochasz, to było piękne.I obiecuje Ci, ze ja nigdy nie zadrwie sobie z Twoich uczuc.
Tak bardzo jest mi brak twojego dotyku, tego dreszyka na plecach kiedy całowałeś mnie po szyi, zapachu twojego ciała, smaku Twoich warg, dzwieku Twoich słów, twojego spojrzenia...tych kochanych oczu, które mają w sobie tyle miłosci i ciepła... tak bardzo jest mi brak tego wszystkiego... a minęły przecież zaledwie dwa dni. Nie wiem jak sobie poradze tak daleko od Ciebie. Nie wiem.
Na mysl, ze mam isć do szkoły, nie chce mi sie wstać z łóżka. Hehe ale gdyby mi o 4 w nocy powiedzieli, ze siedzisz w sali gimnastycznej w mojej szkole..... to w przeciagu 2 minut bym tam była. Ale ja zwariowałam na Twoim punkcie. Kocham Cie diabelnie.
Obiecaj mi, ze mnie nie zawiedziesz. Pokazałeś mi co potrafisz jak pisałeś smsa i dzwoniłeś do Jesi, ale daje Ci karnet zaufania i mam nadzieje, ze go nie stracisz. Wierze Ci.
Obiecaj mi jeszcze, ze nie zapomnisz o obietnicy, i ze mnie jak najszybciej tam zabierzesz. Chce juz byc blisko Ciebie na zawsze i nigdy więcej nie chce płakac z powodu rozłaki. Kocham Cie ponad wszystko, całym moim sercem i duszą. Mam nadzieje, ze te 2 miesiace zleca bardzo szybko.
A wiec kochanie do zobaczenie szybko! KOCHAM CIE!
Na zawsze Twoja Ania.


To jest ten list.... moze ktos poswięci sie i go przetłumaczy... to dla mnie bardzo ważne. Kochani błagam pomocy!!
Nie wiem, ja bym chyba miała opory przed zamieszczeniem takiego prywtnego listu publicznie.
Jak Twój ukochany odpowie później na ten list, to też tu go zamieścisz, żeby Ci ktoś to przetłumaczył?
Tak z ciekawości, jak wy się dogadujecie? Chyba, że rozumiecie się bez słów...
Podziwiam Cię za odwagę, że umiescilas tutaj ten list. Wybacz, ale przeczytalam go, mimo ze wiedzialam ze go nie przetlumacze, bo nie znam na tyle j. hiszpanskiego. Nie bede sie pytac jak sie dogadywaliscie skoro nie znasz hiszpanskiego, bo moge sie domyslac, gdyz bylam w podobnej sytuacji jak Ty- tylko ze nie byl to moj ukochany, ale znajomy z ktorym spedzalam baaardzo duzo czasu. Poza tym napisalam ten post z innego powodu: nawet nie moge sobie zdawac sprawy jak bardzo za nim tesknisz. Dla mnie to jest niewyobrazalne, aby dwie kochajace sie osoby byly oddzielone tyloma kilometrami na tak dlugo. Podziwiam Cie, bo ja napewno bym nie wytrzymala, predzej bym rzucila szkole i zostawila tu wszystko, aby moc byc z moim ukochanym. Cale szczescie nie musze tego robic. Rzeczywiscie musisz bardzo cierpiec...
heh.wiesz przetlumaczylabym Ci to ale strasznie dlugie,no i pewnie narobilabym strasznie duzo bledow,bo moj hiszp jeszcze daleki do perfekcji.jesli jednak nikt tego nie ruszy sprobuje,bo wiem co czujesz,a to dlatego ze mialam podobna sytuacje.spedzilismy razem tydzin ,wlasciwie tylko patrzac na siebie,bo nie znalam ani slowa po hiszp,przetanczylismy jedna noc i to bylo wszystko.pozniej pisalismy smsy a ja na sile uczylam sie jezyka.i wiesz,nauczylam sie .(co wazne on tez juz fajnie gada po polsku)przynajmniej na tyle bysmy sie rozumieli.po 2 miesiacach pojechalam do niego na tydzien.nasza milosc kwiltla.jestesmy juz 2 lata ze soba.rozlaki sa trudne ale coraz rzadsze.mamy juz konkretne plany na zycie.oczywiscie wspolne.zycze ci powodzenia i trzymam kciuki za Was.daj swoj nr gg.chetnie z Toba pogadam.pozdrawiam
¡VAMOS! ¡A trabajar!

Hay que ayudar... Es tan noble...

Zaczne...dla odwagi!

Cariño

Ni te imaginas como te echo de menos. (No te puedes imaginar cuanto [o como] te echo de menos). Te echo mucho en falta.
Después de las ultimas semanas juntos, me enamoré tanto de ti...que (hasta ) me duele. Ahora se, que eres tu con quien quiero ir por la vida, (pasar el resto de mi vida), que eres tu el futuro padre de mis hijos.
....

Kto dalej???

P.S. Poprawki BARDZO mile widziane!!!! ;-)
...no, Una...

Czego to nie zrobi sie dla milosci...

;-)
Toni tu me preguntas si puedes confiar a mi.te digo sin pensar que SI,puedes.Eres para mi,todo que quiero lo mas que mi vida.Tengo esperansa que,tu sentimiento pa mi son igual sincero y tan fuerte como mio por ti.I que nunca no debo(zamien na czas przyszly)llorar pues me dejas.porfavor no destruir=bezokolicznik, mis sueńos.
heh to tez poprawcie,bo wiem ze roi sie od bledow.ale jesli nawet wyslesz mu z bledami,a faktycznie cos do ciebie czuje to to doceni i cos zapewne zrozumie.un saludo adios
Chce juz byc blisko Ciebie na zawsze i nigdy więcej nie chce płakac z powodu rozłaki. Kocham Cie ponad wszystko, całym moim sercem i duszą. Mam nadzieje, ze te 2 miesiace zleca bardzo szybko.
A wiec kochanie do zobaczenie szybko! KOCHAM CIE!
Na zawsze Twoja Ania.
to ja ten kawalek sprobuje:D
quiero ya estar serca a tipara siempre i nunca mas no quiero llorar por razon separacion.te quiero por todo,con todo mi corazon y alma.tengo esperansa que este 2 meses pasa muy pronto.Entonse carińo hasta luego pronto.te queio muchisimo.para siempre tuya ania
Ni lo pyedes imaginar como te hecho de menos.Despues de las ultimas semanas que hemos pasado juntos me enamoré y te quiero tanto que me duele.Ahora lo sé que quiero pasar resto de mi vida contigo y me gustaría que fueras el padre de mis hijos.
A wiec kochanie do zobaczenie szybko! KOCHAM CIE!
Na zawsze Twoja Ania.


Entonces hasta la vista muy pronto carino, te quiero!
para siempre, tu Ana




uznalam ze moje tlumaczenie tego najbardziej strategicznego dla calosci fragmentu jest niezbedne:]
Kiedy leżeliśmy u Ciebie w pokoju a Ty mówiłeś mi, ze mnie kochasz... na poczatku nie wierzyłam, miałam tylko nadzieje, ze to prawda i ze mnie nie zranisz. Dopiero w ostatni wieczór, kiedy popełniłam błąd mówiąc Ci o tych wakacjach, widzac jak sie zdenerwowałeś, jak sie zachowywałeś, słysząc te mocne bicie serca...

Cuando estabamos leyendo en tu habitacion me dijiste que me querias...al principio no te crei, solo tenia esperanza que eso es la verdad y que no me harias dano. solamente la ultima tarde, cometi un error habiendote dicho de estas vacaciones, al ver como te pusiste nervioso, como te comportaste, al oir tu corazon latiendo muy fuerte
A więc moja znajomość tego języka wystarczy aby dogadać się z nim. Jednak cieżko jest napisać mi list bo pewnie brzmiałby on "Kali być głodny Kali zjesć słonia". Co do tego, ze zamieściłam tutaj ten list... ej, znasz mnie? Czy ktokolwiek z Was mnie zna i na miescie mnie wytknie palcami?? Nie... z mojego otoczenia nikt nawet nie ma pojecia o istnieniu tej strony, więc nie róbmy problemu z nieproblemu... A jak mój ukochany odpowie na ten list to pewnie go tu nie umieszcze tylko pomoźe mi zaufana osoba, której ten list również chciałam powieżyć, ale niestety akurat nie mogła mi pomóc bo ma też swoje zycie... a mi zależy na czasie więc... chcac nie chcąc musiałam...
Widzisz... tęsknota i cierpienie to jedno, a siła którą mam w sobie to drugie. Musze czekać, aby być szcześliwa... Akurat tak sie składa, że mam wielkie szanse na udany zwiazek własnie z nim. Moi rodzice pracuja u jego taty. Ja w wakacje u nieg mieszkałam i od wakacji jestesmy razem... teraz wróciłam od niego z ferii.... a kto mi kupił bilet? Teściu:) ostatnio też rozmawiałam z nim przez MSNa... powiedział mi, ze mam mu mówić jak bede chciała przylecieć... wiec ponoć lece za 1,5 miesiaca... jakos wytrzymam. Dzięki za zrozumienie:) pozdrawiam!
Heh jakbym czytała połowe swojej historyjki... tyle, ze tu jest juz zakończenie, a u mnie niewiadoma... mam tylko szczęście, ze od 8-18 pilnuje go w pracy mój tata, a potem teściu:) hihi... więc może mi rogi nie urosną;) moje [gg]
pozdrawiam
Błagam Cie, nie niszcz moich marzeń.
Te dwa tygodnie blisko Ciebie, mimo tych awantur, to były najpiękniejsze chwile w moim zyciu. Kiedy sie budziłam rano, to zawsze pytałam czy juz wyszedłeś, czy przyjedziesz na obiad. Czekałam na Ciebie codziennie, nawet kiedy bylismy pokłóceni. Chciałam na ciebie choć popatrzeć. Choć to bolało.

Ruego, no destruyas mis sueños.
Estas dos semanas cerca de ti, aunque con (algunas) broncas, fueron los mejores momentos en mi vida. Cuando me despertaba por las mañanas, siempre preguntaba si ya habías salido, si vendrías a comer. Te estaba esperando todos los días, incluso cuando estábamos enfadados. Deseaba aunque sea solo verte. Aunque dolía.
Ohhhhhhhh i Ahhhhhhhh

JESTESCIE CUDOWNI!!!!

;-)))

"Nasz" list...Wyglada tymczasem TAK:

Cariño

Ni te imaginas como te echo de menos. (No te puedes imaginar cuanto [o como] te echo de menos).Te echo mucho en falta.
Después de las ultimas semanas juntos, me enamoré tanto de ti...que (hasta ) me duele. Ahora se, que eres tu con quien quiero ir por la vida, (pasar el resto de mi vida), que eres tu el futuro padre de mis hijos. [Ni lo pyedes imaginar como te hecho de menos.Despues de las ultimas semanas que hemos pasado juntos me enamoré y te quiero tanto que me duele.Ahora lo sé que quiero pasar resto de mi vida contigo y me gustaría que fueras el padre de mis hijos.]
Toni tu me preguntas si puedes confiar a mi.te digo sin pensar que SI,puedes.Eres para mi,todo que quiero lo mas que mi vida.Tengo esperansa que,tu sentimiento pa mi son igual sincero y tan fuerte como mio por ti.I que nunca no debo(zamien na czas przyszly)llorar pues me dejas.porfavor no destruir=bezokolicznik, mis sueńos.

Ruego, no destruyas mis sueños.
Estas dos semanas cerca de ti, aunque con (algunas) broncas, fueron los mejores momentos en mi vida. Cuando me despertaba por las mañanas, siempre preguntaba si ya habías salido, si vendrías a comer. Te estaba esperando todos los días, incluso cuando estábamos enfadados. Deseaba aunque sea solo verte. Aunque dolía.
Cuando estabamos leyendo en tu habitacion me dijiste que me querias...al principio no te crei, solo tenia esperanza que eso es la verdad y que no me harias dano. solamente la ultima tarde, cometi un error habiendote dicho de estas vacaciones, al ver como te pusiste nervioso, como te comportaste, al oir tu corazon latiendo muy fuerte

?????????????????????????????

quiero ya estar serca a tipara siempre i nunca mas no quiero llorar por razon separacion.te quiero por todo,con todo mi corazon y alma.tengo esperansa que este 2 meses pasa muy pronto.Entonse carińo hasta luego pronto.te queio muchisimo.para siempre tuya ania
[Entonces hasta la vista muy pronto carino, te quiero!
para siempre, tu Ana]
Jest jeszcze troszke...pracy...
Jak widac brakuje nam paru zdan...
Itd.
Podziele brakujacy fragment...
Moze ktos sie skusi???

DO ODWAZNYCH SWIAT NALEZY !!!

¡ÁNIMO!
kiedy zobaczyłam Cie w takim stanie zrozumiałam, ze nie igrasz z moimi uczuciami. A Twoje słowa: nigdy więcej problemów... to jak mocno mnie wtedy przytuliłeś i jak powiedziałeś, ze mnie kochasz, to było piękne.I obiecuje Ci, ze ja nigdy nie zadrwie sobie z Twoich uczuc.

???

;-)
I to:

Tak bardzo jest mi brak twojego dotyku, tego dreszyka na plecach kiedy całowałeś mnie po szyi, zapachu twojego ciała, smaku Twoich warg, dzwieku Twoich słów, twojego spojrzenia...tych kochanych oczu, które mają w sobie tyle miłosci i ciepła... tak bardzo jest mi brak tego wszystkiego... a minęły przecież zaledwie dwa dni. Nie wiem jak sobie poradze tak daleko od Ciebie. Nie wiem.
Na mysl, ze mam isć do szkoły, nie chce mi sie wstać z łóżka. Hehe ale gdyby mi o 4 w nocy powiedzieli, ze siedzisz w sali gimnastycznej w mojej szkole..... to w przeciagu 2 minut bym tam była. Ale ja zwariowałam na Twoim punkcie. Kocham Cie diabelnie.
I ostatnie:

Obiecaj mi, ze mnie nie zawiedziesz. Pokazałeś mi co potrafisz jak pisałeś smsa i dzwoniłeś do Jesi, ale daje Ci karnet zaufania i mam nadzieje, ze go nie stracisz. Wierze Ci.
Obiecaj mi jeszcze, ze nie zapomnisz o obietnicy, i ze mnie jak najszybciej tam zabierzesz.

;-)
>I que nunca no debo(zamien na czas przyszly)llorar pues me dejas.porfavor no >destruir=bezokolicznik, mis sueńos.

Jak mam zmienić na czas przyszły? Kochani! Jestescie wspaniali! Dziękuje Wam bardzo!
pofavor no DESTRUYAS mis sueños.

to nie bedzie czas przyszly tylko imperativo
>I que nunca no debo(zamien na czas przyszly)
Ale to chyba chodziło, zeby to zdanie zmienić na czas przyszły...
>Tak bardzo jest mi brak twojego dotyku, tego dreszyka na plecach kiedy
>całowałeś mnie po szyi, zapachu twojego ciała, smaku Twoich warg,
>dzwieku Twoich słów, twojego spojrzenia...tych kochanych oczu, które
>mają w sobie tyle miłosci i ciepła... tak bardzo jest mi brak tego
>wszystkiego... a minęły przecież zaledwie dwa dni. Nie wiem jak sobie
>poradze tak daleko od Ciebie. Nie wiem.

Me falta tanto tu toque, este escalofrio en mi espalda cuando me besabas en el cuello, olor de tu cuerpo, sabor de tu boca, sonido de tus palabras, tu mirada...estos ojos queridos que tienen tanto calor y amor...me falta mucho todo eso...y pasaron solo dos dias. No se como vivir tan lejos sin ti. No lo se...
>kiedy zobaczyłam Cie w takim stanie zrozumiałam, ze nie igrasz z
>moimi uczuciami. A Twoje słowa: nigdy więcej problemów... to jak mocno
>mnie wtedy przytuliłeś i jak powiedziałeś, ze mnie kochasz, to było
>piękne.I obiecuje Ci, ze ja nigdy nie zadrwie sobie z Twoich uczuc.
>

Cuando te habia visto en tal estado entendi que no jugabas con mis sentimientos. Y tus palabras:"nunca mas problemas..." y esto como me entonces abrazastey me dijiste que me querias, eso fue maravilloso. Y te prometo que nunca burlare de tus sentimientos
cuando te vi en este estado entendi que no estas jugando con mis sentimientos. Y tus palabras: nunca mas (ningunos) problemas... el fuerte abrazo en aquel momento y cuando dijiste que me amabas, era (fue) maravilloso. Y te prometo que yo nunca me burlare de tus sentimientos.

P.S. Poprawki BARDZO MILE WIDZIANE!!!

;-)
Sorry...

Nie widzialam...ze juz sie za to "wzielas"...

Lo siento...
Na mysl, ze mam isć do szkoły, nie chce mi sie wstać z łóżka. Hehe
>ale gdyby mi o 4 w nocy powiedzieli, ze siedzisz w sali gimnastycznej
>w mojej szkole..... to w przeciagu 2 minut bym tam była. Ale ja
>zwariowałam na Twoim punkcie. Kocham Cie diabelnie.


Al pensar en ir a la escuela, no quiero levantarme. Jeje pero si alguien me dijera que estabas sentando en el polideportivo de mi escuela a las 4 de la madrugada...en dos minutos estare alli.!Como me he vuelto loca por ti!!!Te quiero diabolicamente
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 51
poprzednia |

« 

Nauka języka

 »

Pomoc językowa