zastanawiałam się, w jaki sposób Hiszpanie czy w ogóle mieszkańcy krajów hiszpańskojęzycznych kaleczą swój język. tak jak Polacy popełniają błędy mówiąc tą zamiast tę, przyszłem, wyłanczać, nadal aktualne, wziąść i tak dalej; źle akcentując (np. matematyka zamiast matemAtyka, mieliśmy zamiast miEliśmy etc.). jak to jest w hiszpańskim? kiedyś słyszałam, że o ile Polacy mają tendecję do tego by kłaść akcent na złe sylaby, tak w hiszpańskim generalnie taki problem nie występuje.
wiecie może coś na ten temat? ;)
temat założyłam z ciakawości :)