Jaki zawód po filologi hiszpańskiej....?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 65
poprzednia |
Proszę, czy mozecie mnie uświadomić kim można być po skończonej filologii? bo to ze nauczycielką to juz wiem. a jakieś inne perpektywy....? dzięki z góry
właśnie mam ten sam problem ..... :/
Kretynem mozez zostac jeszcze. miszkam w Polse od 4 lat i jestem duzo zdziwiony iz sie Polacy ucza sie na skale duza hiszpanskiego. Angielski jest na jwazniejszy i daje najwiekrzych perspektywy na przyszlosci. Duzo Polakow musi u nas pracowac azeby miec pieniadze i zyc w Polse.
poza tym w GB jest przyszlos. To kraj co daje wilkich mozliwosci.i jest najbogatszym w europe. W angielskim jest przyszlos natomiast Hiszpania jest atracyjnosc gdyz jest turystycznym kraiem.
i to też jest możliwoś. najlepiej uczyć się hiszpańskiego i cos jescze jeżeli macie siłe. ekonomia prawo turystyka i później szukać pracy....

po za tym polski, hiszpański + niemiecki lub angielski / zawsze jest możliwość pracy w firmie transportowej.

Kto szuka znajduje

Pozdrawiam


M.
angielski może i jest ważny, ale nie najważniejszy :/ A to, że kraj jest bogaty to o niczym nie świadczy. Zwłąszcza o inteligencji jego obywateli (niestety) :/
Popieram, na szczęscie nie wszyscy brytyjczycy mają tak wysoko rozwiniętą dumę narodową, mialam okazję byc w tym kraju i własnie po paro miesięcznym pobycie postanowilam uczyc sie hiszpanskiego, Anglicy sa nudni, kraj smutny,deszczowy tylko puby i deszcz,ale oczywiscie komus może pasowac taki tryb zycia,ja wybieram żywiołową Hiszpanie głównie ze względu na ludzi ( nie chodzi mi o to że sa przystojni,bo to rzecz gustu,ale są optymistami, maja niesamowity temperament w przeciwienstwie do Anglików i Irlandczyków) poza tym Anglia jest za mala zeby wszystkim zapewnic przyszłość,warto uczyc sie innych języków, bo nie na angielskim sie konczy swiat. Dobrze jak bys zdal sobie z tego sprawe Mark,bo do tego ze jestescie malo interesujący to jeszcze zarozumiali.
Pozdrawiam
Jeśli piszesz, że Polacy wyjeżdżają do Anglii to po co ty przyjechałeś do Polski? A jeśli chodzi o ten English, to nie jest on aż taki ważny. Niestety dla ciebie, nie jest też najbardziej używanym językie na świecie, a hiszpański też jest ważny. Poczekaj aż otworzą granice. (hehehe)
Widzę, że się ze mną zgadzacie. Me alegro. Poza tym Anglia jest przereklamowana... a angielski praktycznie już nie jest elitarny. czas zacząć coś nowego i bardziej interesującego :D ja już dawno zaczęłam, pora by inni to zrozumieli :P
mark from BG - widziałeś kiedyś statystykę zajczęściej używanych języków na świecie? Zdziwisz się.
mark from BG - widziałeś kiedyś statystykę zajczęściej używanych języków na świecie? Zdziwisz się.
mark from GB - widziałeś może statystykę najczęściej używany języków? Zdziwisz się
Hiszpańskiego uczymy się dlatego, że lubimy, angielskiego bo nam to narzucają iną. Przypomina mi się historia i lekcja, na której była mowa o germanizacji. Teraz jest podobie, tylko, że musimy się uczyć angielskiego, bo on poprostu jest w szkole. Anglia z USA myślą ze na nich kończy się świat, ma być tak jak oni chcą. Jak ktoś jest innego zdania niż oni to wypowiadają temu kraju wojnę.
Aha jeszcze jedno: jakiego języka uczą się anglicy?
>Aha jeszcze jedno: jakiego języka uczą się anglicy?

Zdaje mi się, ze chyba się nie uczą:P Po pierwsze: duma, po drugie: człowiekowi mówiącemu językiem o tak prostych strukturach gramatycznych trudno jest pojąć wiele reguł panujących w innych języczkach.........
Jaki język, tacy ludzie (język popłątany)
mozesz być tłumaczem na rzykład. ale najlepiej zrobić po filologii jeszcze jeden kierunek. aha! i mark from BG: jeżeli ktoś będzie umiał TYLKO angielski, to ma mniejsze szanse od tego który będzie umiał i ang i i hiszp
pozdr
Ge:
ale jaki inny kierunek na przykład można podjąć? I kiedy? Jeszcze w czasie studiowania na filologii?
Dobrze to myslicie ze Anglicy są głupi. A wy marne ludzie z Polski? Jesli jestescie uczoni to przbadzcie do GB i zobaczsie swoich rodakow ktore zebraja o prace. Do czego sie nadajecie innego tylko do spszatania i zmywania. Zaraz ktorys napisze ze Głupji Anglik a tak wyglada wasze marny zywot w GB i taka jest prada. Nie pisze to zlosliwy. Gdyby nie London czesc duzo was umierala by od głodu.Przepraszam za moj polsky ale jest bardzo trudny jezyk i malo popularny
Mark, nie wtrącaj się my piszemy na inny temat niż życie Polaków w GB.
Słuchaj, jako mieszkaniec "najbogatszego kraju w Europie" może nie miałeś do czynienia z biedą, problemami gosp. itd, więc pewnie nie wiesz, że zdesperowani ludzie, z braku innych rozwiązań, decdują się na tak drastyczne kroki jak wyjazd za granicę, bez wykształcenia i znajomości języka. Czy to wina przeciętnego obywatela, ze w Polsce kiepsko się żyje? Pewnie nie wiesz też, że po II Wojnie Swiat. trafiliśmy do strefy wpływów rosyjskich i zamiast odbudować kraj, przeżywaliśmy różna zawirowania polityczne i gospodarcze. Podczas gdy Anglicy siedzieli spokojie w pubach i mieli stałą pracę i żadnych problemów, Polacy stali kilka dni w kolejkach, by kupić papier toaletowy, mydło, czy cukier. Ja i tak jestem dumna, że w tak krótkim czasie, staliśmy się krajem, który wszedł do UE, spełniwszy jej wymogi. Sytuacja poprawia się, ale jest to proces stopniowy! Nie masz prawa nas krytykować. To tyle, nie na temat.
Teraz co do języków - jestem przekonana, że hiszpański to ważny i potrzebny jezyk. Także dlatego, że po angielsku mówią wszyscy. Ja się uczę ang, fran, i hiszp. i gwarantuję ci, że kiedy już skończę studia, kombinacja tych trzech języków zapewni milepszy start w życiu niż sam angielski..
PS: Inni maja rację, nie wypowiadaj się nie na temat..
Saludos
Mark poprostu obawia się, że jak ludzie zaczną uczyć się hiszpańskiego to angielski straci swój prestiż.
A właśnie Mark, co ty właściwie robisz na stronie o hiszpańskim???
mozesz rozpoocząć drugie studia w czasie pierszych, albo podyplomowe po magiterce. administracja, zarządzanie, turystyka, stosunki międzynarodowe. to co cię interesuje ale też to co da ci szansę na pracę. mozesz też się zastanowić nad informacją naukową-bibliotekoznastwo
pozdr
A właśnie.. jakie są jeszcze studia, żeby kontynuować naukę języków na wysokim poziomie (ang, franc,hiszp) lub chociaż 2 z nich, i mieć perspektywy na porządną pracę, najlepiej za granicą..?
Coś słysałam o lingwistyce stosowanej - co to jest?
Pozdro
hmm jezeli ktos się zastanawia dlaczego Mark tak chwali swój ojczysty język , to od razu wyjasniam ze Anglicy są totalnymi antypoliglotami i nauka innego języka sprawia im straszną trudność :D , a my , że jestesmy mądrym narodem uczymy się języków np. hiszpanski , włoski , francuski , angielski , niemiecki.. i to wcale nie musi świadczyć ,ze uczymy sie ich tylko po to by znaleśc prace , ale dlatego ze jestesmy bardziej pracowici i mamy wieksze zdolnosci językowe od Anglików ( I nie tylko ) :D :D :D :D :D

PS. HISZPAŃSKI GÓRĄ ! SALU2 :)
Temat lingwistyki stosowanej jest non-stop wałkowany na www.ang.pl , wiec mozesz sie tam duuzo rzeczy dowiedziec :] Ja planuje polaczenie ekonomii z etnolingwistyka, tylko nie wiem czy oba od pierwszego roku :/ Ten drugi kierunek na UAMie gdzie tez chce kontynuowac nauke hiszpanskiego, tylko ze ja az tak bardzo zaawansowana to raczej nie bede :] Mysle o tym zeby uczyc sie go ze straszym rocznikiem etno.
to pomysl chwile jesli umisz czemu polacy musza zebrac o prace poza polska?anglicy nawet myslec nie musza bo wszystko dostaja do raczki tylko za obywatelstwo.
Wolę być "marną Polką" niż niedouczoną i głupią Angielką. Poza tym po co tu wchodzisz, to nie forum dla Ciebie Angliczku. Jak zaczęłam ten temat, to myślałam, że ktoś mi pomoże odpowiedzieć na pytanie. Parę osób się znalazło, ale trafił się też jeden dupek, co poza własnymi czterema literami nie widzi świata i mi psueje wątek :/
Ciekawe, co by powiedzieli ludzie na forum angielskim, że Anglik jakiś anglik obraża ich od "marnych Polaków"...
Ale czy turystyka nie jest za bardzo matematyczna? Bo ja to raczej humanistka jestem :/
No a co do informacji naukowej, to co to takiego? Kiedyś myślałam o bibliotekarstwie, ale jaka po tym przyszłość?
Typowo Polka mentalnosci- ublizac jesli napisalem ze marny Polak. To jest prawda i Wy sami macie swiadomosi tego. Nadintepretujez co mam napisane na forum. Ja w Polsce pracujem ale niebawe wyjezdzam do USA gdyz tutaj jest subdesarollo (odnalazlem w slowmniku bo po polsky nie znam to slowo a po angielski glupia polka nie rozumi) . Brak kultury tez spotkalem i glupote osób. Ale są tez takie polacy ktorzy nie sa takie jak wiekszosc .
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 65
poprzednia |

« 

Studia językowe