Ja osobiście muszę odradzić filologię hiszpańską na tym kierunku. Nauka może i jest fajna, ale żeby się dostać... Jeśli jesteś z małego miasta i nie masz znajomości na uczelni to masz małe szanse na przyjęcie. Pewnie myślicie teraz, że piszę to ze złości, ale znam też przypadak gdzie osoba ucząca się w Niemczech nie dostała się na filologię germańską. Mi zabrakł 1 puknt do szczęścia. ALE PECH!!! Jestem pewien, że takich osób jak ja jest wiele.
Aha! I nie masz co liczyć na odwołanie. Ja na nie czekałem tyle, że już traciłem nadzieję, że oni w ogólę je rozpaczą. W internecie o stanie decyzji w sprawie odwołanie dowiedziałem się we wrześni - wtedy gdy na jakiś konkretny kierunek już byłol za późno. No, a odpowiedź pisemną dostałem - w październiku. To poprostu śmieszne