najlepszy kurs C1/C2

Temat przeniesiony do archwium.
czy ktoś może polecić mi dobrą szkołe w Warszawie, która prowadzi zajęcia na poziomie C1 i C2. W Cervantesie grupy liczą 15 osób a to trochę za dużo, na kurs do Sin Fronteras chodziłam, ale lektor był zupełnie nieprzygotowany do zajęć. Obecnie uczęszczam na angielski do Archibalda i tam kazdy lektor dokładnie wie, co powinien zrobić na danym poziomie, system pwotórek, ewaluacji jest tam idealnie zaplanowany. Zalezy mi na takiej szkole, ewentualnie lektorze nauczajacym hiszpańskiego, na równomiernym rozwijaniu wszystkich umiejętności, znajomości wymagań na każdym poziomie nauki, regularnych powtórkach, sprawdzaniu wiedzy kilkakrotnie w semestrze. Będę wdzięczna za radę.
>"znajomości wymagań na każdym poziomie nauki"
Zależy Ci na znajomości języka, czy na zdaniu jakiegoś egzaminu typu DELE Superior????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
Zalezy mi na kursie C1 a być może w przyszłości na egzaminie Superior. Chciałabym, by szkoła, do której uczęszczam, miała opracowany jakiś syllabus, który zobowiązywałby lektorów do przekazania okreśłonych wiadomości, które powinny zostać przekazana na danym poziomie nauki. Uczęszczałam już na kurs w Sin Fronteras i każde zajęcia wydawały się nieprzygotowane, lektor nie widział, co powinniśmy wiedzieć na danym poziomie zaawansowania, podręcznik niby był, ale prawie z nigo nie korzystaliśmy ( nie był to najlepszy podręcznik, więc może dlatego, ale wybór podręczników na rynku jest dość duży więc można go było zmienić).
Dlatego też nie chciałabym znowu trafić do szkoły, w której lektorzy nie mają pojęcia czego wymagać od osób na danym stopniu zaawansowania. Ważne jest też przygotowanie metodyczne. Jeśli lektor ne wymaga od uczniów powtórzenia materiału i nie sprawdza tego na następnych zajęciach, nie robi powtórek na ogół kończy się to tak, że niekt się do zajęć nie przygotowuje.
>Ważne jest też przygotowanie metodyczne. Jeśli lektor ne wymaga od
>uczniów powtórzenia materiału i nie sprawdza tego na następnych
>zajęciach, nie robi powtórek na ogół kończy się to tak, że niekt się
>do zajęć nie przygotowuje.

Tego jednego nie rozumiem. Człowiek płaci za kurs i się nie uczy. Na zdrowy rozum lektor nie musi sprawdzać czy się materiał powtórzyło czy nie. Jeśli się zapisuję na kurs to znaczy, że się chcę uczyć i w moim własnym interesie jest się uczyć tego co mi na kursie przekazują. Nikt mnie nie musi zmuszać, sam chcę się uczyć, inaczej bym się na kurs przecież nie zapisywał... Czy to nie jest logiczne? Więc dlaczego ludzi trzeba zmuszać by powtarzali materiał, przecież zapisując się na kurs sami wyrazili chęć nauki... Nie pojmuję po prostu :/.
Świadczyć to może o tym, że na kursy zapisują się nie Ci, którzy chcą się nauczyć języka, lecz Ci, którzy chcą by to ich nauczono. "Zapłacę to nic nie muszę robić - sami mnie nauczą." Natomiast jeśli Ty naprawdę chcesz się uczyć, naprawdę pragniesz poznać ten język, to naprawdę nic Cię nie powstrzyma...
widzę, że ta dyskuja zmierza w złym kierunku.
jeśli poznanych na jednych zajęciach słówek nie powtórzy się na następnych ( nie mówię tu o powtarzaniu w domu) to po tygodniu 50% nie będzie sie pamiętało. tak juz jest nasz umysł skonstruowany. lektora zadaniem jest tak poporowadzić zajęcia by te słówka powtórzyć, zastosować w dyskusji, wyłowić z pamięci. i o tym tu własnie mówię. jeśli na kolejnych zajęciach poznamy kolejną paertię materiału, oderwana z kontekstu, a nie powtórzymy poprzedniej to nauka efektów nie przyniesie.
wracając jednak do głównego tematu mojego pytania: czy ktoś może mi polecić dobrą szkołę języka hiszpańskiego w warszawie, w której dobrze przygotowani metodycznie lektorzy prowadziliby kursy na poziomie C1 i C2. dziękuję.
Ja cię popieram - też tak sądzę.
W domu sobie można powtarzać słówka, układać zdania, słuchać, czytać, ale należy jeszcze użyć tego wszystkiego w rozmowie, powtórzyć na zajęciach.
Tematy na poziomie C1/C2 jednak wykraczają już poza zamówienie piwa/opowiedzenie czy nam się coś podoba - i zajęcia byłyby dobrym miejscem na poćwiczenie takich tematów. Bo nawet jeśli znamy 'nativos' to nie zawsze (a raczej rzadko) się na pewne tematy rozmawia (z pewnymi ludźmi).

Co do kursu nie pomogę - nie jestem z Warszawy.
A nie myślałaś o znalezieniu konwersacji przez skype? Może jeśli nie jest łatwo na kursie to okazałoby się lepszym pomysłem?
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Studia językowe