witaj, spędziłam w Maladze ostatnie 3 miesiące, masz nosa, to wspaniałe miasto, niepowtarzalny klimat, atmosfera, ludzie. Poza Sevilla najlepsze m-ce do życia w Hiszpanii. Niewątpliwym plusem jest to, iż mamy dobre i tanie połączenia lotnicze z Malagą. Uczyłam się tylko, ale wiem, że o ile będziesz dostatecznie cierpliwy można znaleźć pracę za barem itp., nietrudno też znaleźć pracę nauczycielom angielskiego. Najlepszą dzielnicą jest Malageta (centrum)- ale drogo, mi osobiście bardzo podoba się El Palo i Pedragalejo, zielono, spokojniej, taniej dużo obcokrajowców (tu jest najwięcej szkół hiszpańskiego), do centrum autobus nr 11 jedzie około 15 min. W marketach (typu Mercadona) ceny podobne do polskich. W wielu tapas barach na tablicach ogłoszeniowych, zwłaszcza w sezonie można znaleźć dużo ogłoszeń - wynajem pokoi i apartamentów. Ceny za jednoosobowy pokój wahają się między 2[tel]eu, za apartament 300 i wyżej. Przy wynajmie warto zaznaczyc, ze zostajesz dłużej, można ponegocjować :-)Ja np. wynegocjowałam....pożyczenie skutera....wszędzie górki... :-)Ja też myślę poważnie o przeprowadzce do Malagi, choć hiszpański nadal żałosny, to od "pierwszego wejrzenia" wiedziałam, że jest to miejsce, w którym chciałabym żyć:-) pzd