jak się ma wasz kryzys ... bo mój całkiem nieźle , w fabryce wyrzucają ludzi , zabrali nadgodziny , pracuję za samą stawkę bazową ... jestem tu 1,5 roku i w punkcie wyjściowym .... szukam rozwiązania , innej pracy ale pierwszeństwo maja katalończycy , wisi nademną groźba zwolnienia i zasiłek , mimo bardzo dobrej opinii szefów mogę po prostu wylecieć , jakiś paradoks ! ... straszna lipa się zrobiła . nie przyjeżdżajcie na hurrrra w ciemno szukać roboty bo znienawidzicie hiszpanię a to przecierz taki piękny kraj ! powodzenia
ps > tel hiszp. 63 99 44 879 rejon Girony , szukam pracy i jakiegoś pokoju