Ja nigdzie nie powiedzialem ze jest latwo stworzyc wlasny interes za granica, napisalem wrecz ze trzeba naprawde sie zastanowic nad tym. Popatrz na mojego nicka- czy ja nazwalem sie kreatywny geniusz ktory podaje rady, czy nazwalem sie zbuntowany ktory napisal, ze pracowal juz wiele za granica w roznych i nieciekawych pracach i ma dosc takiej pracy? Kiedy pierwszy raz wyjezdzalem za granica, nie w glowie mi byly zadne pomysly czy niezaleznosc czy ambicja, po prostu liczyla sie kasa i tyle. Czyli mysle ze tak jak wiekszosc wyjezdzajacych za granice do pracy. Jednak dopiero za ktoryms razem po wielu mniej ciekawych doswiadczeniach doszedlem do tego, ze to wszystko moze byc inaczej, przyjemniej, ze mozna miec motywacje zeby jak najdluzej byc na zewnatrz starac sie sprzedac cos, bo sie wie ze im wiecej sie sprzeda tym wiecej pieniedzy dla siebie. Wezmy na przyklad Majorke, latem, pelno turystow, pelno pieniedzy krazacych w powietrzu. Czy naprawde tylko te hotele, restauracje i kluby moga zarabiac, czy moze jednak jest wiecej mozliwosci? Nikt nie powiedzial ze to jest latwe, wrecz ciezkie, ale jaka satysfakcja.