pomocy

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

1-30 z 86
poprzednia |
jak napisać "stawiasz kolację "
invitas a cenar
Dziękuję :)
Mam jeszcze jedną wielką prośbę, przetłumaczy mi ktoś ?


Musisz mi podać numer przesyłki , ponieważ mam w bloku zepsuty domofon i dlatego przesyłka nie została jeszcze doręczona. Będę musiała pojechać do urzędu pocztowego i osobiście ją odebrać ale do tego potrzebny mi numer przesyłki, bo tylko po numerze mogę ją odszukać .I podaj mi jeszcze jaką firmą została ona wysłana .Inaczej paczka wróci do ciebie na Teneryfę.
Mogłabym prosić kogoś o przetłumaczenie ?:)
nie tłumaczcie tego wyżej tylko to co teraz napisałam , por favor :)



Dziwne jest to , że nie podałeś swoich danych na przesyłce ....zostawiam to bez komentarza . Jeśli mi nie podasz numeru przesyłki , przesyłka wróci do ciebie na Teneryfę . Musze znać numer i czy wysłałeś ją pocztą czy firmą kurierską .Na mojej poczcie tej przesyłki nie ma . Jeśli jest w Warszawie to na innym urzędzie. żebym mogła dowiedzieć się na jakim , muszę mieć numer przesyłki. i musze po nią osobiście pojechać , ponieważ w moim bloku jest zepsuty domofon. Na przesyłce nie napisałeś mojego numeru telefonu tak więc oni do mnie nie zadzwonią z informacją , gdzie leży przesyłka by się móc po nią zgłosić


Bardzo mi zalezy na szybkim przetłumaczeniu tego , please:)
ajjj i jeszcze jedno zdanie

Podaj mi stronę na której sprawdzasz status przesyłki i napisz mi jak to robisz , może mi się uda odszukać numer paczki


Bardzo was prosze o szybką pomoc:(
Facet cię robi "w bambuko" a ty taka naiwna... Bo chyba nie mieszkasz w dżungli w Afryce? A nawet tam skutecznie by ci dostarczono co trzeba.
argazedon fakt nie mieszkam w dżungli. Problem polega na tym , że mam zepsuty domofon a na poczcie nie zostawiają dużych paczek tylko wędrują na urząd , który zajmuję się paczkami zagranicznymi . Ta paczka może leżeć również na CER-zena ul Łączyny , bez numeru przesyłki mogę szukać wiatru w polu.
Twoje komentarze są czasem nie na miejscu. Poprosiłam o tłumaczenie a nie komentarz do tego co napisałam
Czy znajdzie się dobra duszyczka i mi pomoże .... bardzo proszę
Nie mów, że nie ma też skrzynek pocztowych u was a z zawiadomienia o przesyłce doręczyciel zrobił sobie skręta... ? :-) Sąsiedzi też mają zepsuty domowon z tego wynika...albo kradną w jakis sposób twoje awiza...
Gdyby to nawet nie poczta tylko kurier to by przez komin wlazł aby dostarczyć bo ma płacone od doręczenia. i awizo by tez zostawił kiedy będzie znowu.

No ale ty wolisz wierzyć, że to twoja wina. Kobiety...
Nie mów, że nie ma też skrzynek pocztowych u was a z zawiadomienia o przesyłce doręczyciel zrobił sobie skręta... ? :-) Sąsiedzi też mają zepsuty domofon z tego wynika...albo kradną wrednie w jakiś sposób twoje awiza...
Gdyby to nawet nie poczta tylko kurier to by przez komin wlazł aby dostarczyć bo ma płacone od doręczenia. i awizo by tez zostawił kiedy będzie znowu.

No ale ty wolisz wierzyć, że to twoja wina. Kobiety...
Dziwne jest to , że nie podałeś swoich danych na przesyłce ....zostawiam to bez komentarza . Jeśli mi nie podasz numeru przesyłki , przesyłka wróci do ciebie na Teneryfę . Musze znać numer i czy wysłałeś ją pocztą czy firmą kurierską .Na mojej poczcie tej przesyłki nie ma . Jeśli jest w Warszawie to na innym urzędzie. żebym mogła dowiedzieć się na jakim , muszę mieć numer przesyłki. i musze po nią osobiście pojechać , ponieważ w moim bloku jest zepsuty domofon. Na przesyłce nie napisałeś mojego numeru telefonu tak więc oni do mnie nie zadzwonią z informacją , gdzie leży przesyłka by się móc po nią zgłosić
Es extraño que no hayas puesto tus datos en el paquete postal [el envío], lo dejo sin comentario. -> A JA skomentuję : Która poczta lub firma kurierska przyjęłaby paczkę bez adresu zwrotnego/danych nadawcy ?! Jest taki kraj lub planeta ? :-)
Si no me das el número [código] del envío, el paquete volverá a tu casa en Tenerife. [--> niby JAK wróci skoro piszesz, ze jakimś cudem przyjeli ją bez adresu zwrotnego??]
Necesito saber el número del envío y la empresa que lo tramita si no es por medio del correo normal. En mi oficina de correos correspondiente no hay ningún envío a mi nombre. Si es que llegó y por alguna circunstancia no lo recibí en mi domicilio ni tuve ningún aviso de llegada, puede que esté en otra oficina en Varsovia. Pero necesito el código del envio para poder encontrarlo. Tengo que ir yo a buscarlo por mi cuenta ya que el domófono de mi casa está estropeado [->>CO NIE usprawiedliwia BRAKU jakiegokolwiek AWIZA!]
Como no has puesto mi número de teléfono en el paquete, no me van a informar adonde ir para recoger el paquete.
Po pierwsze dziękuję za tłumaczenie
Po drugie napisałam że mam zepsuty domofon W BLOKU!Teraz rozumiesz?
Po trzecie napisałam NIE PODAŁEŚ SWOICH DANYCH NA PRZESYŁCE ! ROZUMIESZ?
Po czwarte skrzynka pocztowa jest w środku w klatce a nie na zewnątrz, tak więc nie ma dostępu do niej.

Zresztą agazedon ja wiem o czym pisze bo pracowałam na infolinii Poczty Polskiej i Pocztex , tak więc bardzo dobrze orientuję się jak doręczenie przesyłki się odbywa . Kurier Poczty Polskiej Nie ma płacone za godziny i kilometry tak jak kurier np. Pocztex-u, on ma tylko płacone za doręczoną przesyłkę i ma w dupie doręczanie po 10 razy przesyłki w szczególności że jest popsuty domofon podkreślam jeszcze raz W CAŁYM BLOKU!!!

Dziękuję jeszcze raz za tłumaczenie i bardzo cię proszę następnym razem przeczytaj dobrze prośbę i jeśli masz ochotę to ją spełnij a komentarze zostaw dla siebie chyba że jesteś w 100% pewny że masz rację . Miłego dnia ....
Cóż, mam nadzieję, że jednak znajdziesz, jeżeli w ogóle cokolwiek ci przyszło. Powodzenia.
Hahaha, Argazedon, pozazdrościć samych dobrych doświadczeń z firmami kurierskimi.
Zdziwiłbyś się, co potrafią zrobić (a raczej nie zrobić) z przesyłką.

Ja po paru przygodach prawie uwierzyłam w dematerializację, zarówno moich przesyłek jak i powiadomień.
Oraz w fakt, że "nie było mnie w domu" dokładnie wtedy, kiedy w nim byłam.
Jak również, że "nie można się do mnie dodzwonić".
O oddawaniu przesyłek osobom trzecim bez upoważnienia - nie wspomnę.

Ale dobrze wiedzieć, właśnie chcę coś wysłać przyjaciółce mieszkającej w Twoim mieście, przynajmniej mam pewność, że dojdzie ;)
Ja też zazdroszczę, że ktoś jeszcze ma w sobie taką wiarę w firmę kurierską.....
Ja po tym jak zaginął mi paszport tydzień przed wyjazdem...
jak na stronie była informacja, że przesyłka na którą czekam jest doręczona...
....
po takich i innych akcjach bardzo nie lubię firm kurierskich.
Cóż, może Kraków to wyjątek ale nigdy w życiu nie miałem problemu z przesyłką, nawet z Poczty. Jeśli nikogo nie było to zawsze zostawiano awizo. Swego czasu duży ruch był u mnie z Allegro i żadnego problemu. A jeśli to była firma kurierska to wracali na drugi czy inny dzień po drodze.
Dlatego brzmi to dla mnie jak historia z innej planety - tym bardziej, że gostek jej głupoty gada a ona mu wierzy.
hmm, a w przypadku zepsutego domofonu to nikt nie otrzymuje poczty, wszyscy sa nieskomunikowani? nie wiem, nie chce sie wtracac, ale wychodzi na to, ze argazedon ma racje, ah i jeszcze jedno, nie jestesmy profesjonalistami na tym forum i kazda rzecz mozemy komentowac, antenka, a to Twoja decyzja, czy umieszczac rzeczy, ktore z gory mozesz uwazac za kontrowersyjne...mam nadzieje, ze znajdziesz rzekoma przesylke :)
ojjj czasem sie zdarzaja numery !
czekalam na przesylke okolo 1,5miesiaca w koncu wybralam sie na poczte zeby dowiedziec sie gdzie sie podziewa moja paczka.... Pan powiedzial ze zostala odeslana do nadawcy bo ponad dwa tygodnie lezala u nich i nikt sie po nia nie zglaszal! powiedzial tez ze zostawili mi avizo a nie jest to prawda gdzyz skrzynke na listy sprawdzalam codziennie z nadzieja ze paczka juz do mnie przyszla!!!

Co do Hiszpanii, 28 grudnia kupilam trzy rzeczy na ebay :1 z niemiec (przyjechala po trzech dniach) druga z Francji ( odebralam ja 8 stycznia ) ostatnia z Madrytu (mieszkam w Valencji)...do dzis jej nie nie ma....
Pani z Madrytu pisze ze przesylka wyslana... kiedy dojdzie nie wiem, moze na przyszle swieta???


ja to poprostu mam chyba pecha ... :)
ja miałam nie raz problem z przesyłką, nawet gdy byłam w domu a domofon był sprawny. Widzę że Agniecha miała taki sam problem więc nie jestem sama...
Zresztą nie potrzebnie narobiłam szumu , bo wczoraj na wieczór zeszłam do skrzynki i znalazłam awizo:) o dziwo przesyłkę zagraniczną zostawili na moim urzędzie, a panienka trzy dni wcześniej na poczcie powiedziała mi , że większe przesyłki zagraniczne wędrują na inny urząd... za nimi nie trafisz nigdy ....
Bea poprosiłam o pomoc w tłumaczeniu a nie o komentarz. Oczywiście , że wszyscy mogą komentować, ale jeśli się nie zna dokładnie całej sprawy to się nie komentuje. Po tym fragmencie który napisałam , nie można określić czy ktoś jest głupi i naiwny i czy ktoś kogoś robi w babuko . Wydaje mi się że ta szpila była niepotrzebna i nie na miejscu . Chyba że argazedon lubi komuś sprawiać przykrość bezpodstawnie. To tak samo ja ocenić kogoś, kogo się 5 min. wcześniej poznało...Ten komentarz i ta ironia był nie potrzebna
No, proszę...Awizo. Taka mała rzecz a cieszy... :-)
I nie bulwersuj się opiniami moimi czy innych ale tak to wyglądało z twoich tekstów jakby Hiszpan cię zwodził, itp.
A tu się okazuje, że nasi cudowni listonosze mają dar teleportacji pod skrzynkę mimo zepsutego domofonu...
Nie zawsze jest tak pieknie... masz już podane parę przykładów , nie tylko ja miałam nie miłe przygody z Poczta Polską. W każdym razie bardzo dziękuje za tłumaczenie.
Argazedon, jak się czyta Twoje komentarze to aż się odechciewa bywać na tym forum. Może hiszpański znasz perfekcyjnie, ale usposobienie nadal sfrustrowanej pani w okienku na Dworcu Gdańskim. Polecam skorzystać również z mentalności południowców.
Przepraszam Antenka za nic nie wnoszący komentarz, ale już nie mogłam wytrzymać. Naprawdę bycie chociaż w minimalnym stopniu miłym sprawia takie trudności?
Jesli poczytalas jego posty, to powinnas wiedziec, ze ewentualnie moze byc panem z okienka, a poza tym chyba nie wczytalas sie we wszystko co potrafia tu ludzie pisac( antenka, nie do Ciebie ten przytyk, zeby bylo jasne:)
ah, no i mozemy skorzystac z mentalnosci poludniowcow wszyscy, bedzie wesolo a odpowiedzi beda mañana :)
...he, he...
¡MUY BUENO!
----
Mañana.....(wiecznie!)
No te preocupes...
No pasa nada...
Je, je...
Bea wiem, że to facet. Jego odpowiedzi są niesmaczne i tyle, często w ogóle nie na temat. Pan alfa i omega się znalazł, z prawem do krytykowania wszystkiego. Widocznie jesteś w grupie uprzywilejowanych, skoro nie dotknęła Cię jeszcze jego bezczelność i buta i pewnie dlatego Cię to śmieszy.
Pozdrawiam.
Daj "se" na wstrzymanie, kobieto. Wtykasz nos w nie swój wątek, bez sensu ani powodu, nie umiesz czytać ze zrozumieniem ani poznać dobrych intencji wyrażonych bez owijania w bawełnę, NIE masz pojęcia ile się znamy na tym forum i na co mogę sobie pozwolić.
Zamilcz więc i nie mąć.
Napij się lipy, walerianki, a może herbatka z dziurawca ci pomoże na ten problem ? Albo wyżyj się na dworze, ulep bałwana dzieciom, może ci przejdzie...?
To forum jest dla wszystkich, nie tylko dla Ciebie i nie obchodzi mnie Twój staż w tym miejscu. Co do "wtykania nosa w nie swoje sprawy bez sensu i bez powodu" to jesteś tutaj nie do pobicia, nie martw się.
Spodziewałam się czegoś w tym tonie. To mój pierwszy offtop i ostatni, w przeciwnieństwie do Ciebie. Żegnam.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 86
poprzednia |

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie