no ja tez pierwsze słyszę......
ale w Poznaniu też mamy swoją gwarę, której połowa nie rozumie....
blauka, laczki, na szagę, skibka, glanc, ćpnąć, sznupa, bamber, wiara (o ludziach), wuchta, chichrać się, ćmiki, gira, giglać, hajcować, kamlot, klamoty, pener, poruta, gzik sznupa
no, to tak kilka tylko =). nie chce mi się wierzyć, żebyście wszystkich nie znali.....ale może chociaż jakiegoś????
muchos besos z Poznania :))