Napisałeś, że to słowo jest nieznane! A ono jest znane, tylko znaczy co innego...W innych regionach po prostu to są nazwy różnych owoców. Jagody są czarne, a borówki czerwone. Nie można więc powiedzieć, że poza Rzeszowem i Krakowem nie ma borówek. Są, tylko znaczą co innego.
Mam pytanie do osób z tamtych regionów. Czy u Was dżem z napisem "jagodowy" jest czerwony czy ciemnofioletowy? :) Ciekawe czy firmy produkujące dżem, biorą takie regionalne różnice pod uwagę i produkują różne wersje etykietek na ten sam produkt.
Jeżeli kogoś wciągnął ten temat, to polecam bardzo długi wątek na forum gazeta.pl. Można tam przeczytać o wielu regionalizmach (borówkach/jagodach, migawkach/miesięcznych, papuciach/kapciach, bułkach paryskich/wekach, kremówkach/napoleonkach, pyrach/ziemniakach, sznytkach/piętkach itd. ).
Oto link:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=384&w=13931851&a=13931851