Meksyk

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 102
poprzednia |
Ja szukam kogoś kto tak jak ja ma totalną obsesję na punkcie Meksyku i wszystkiego co z nim związane,mam nadzieję,że znajdę:)
tez kocham ten kraj,ale jest to raczej milosc niedoskonala bo i tez moja wiedza nie jest wystarczajaca,poza tym nigdy nie moge zdecydowac czy bardziej kocham Meksyk czy Chile?ale mam nadzieje,ze kiedys pobede chociaz troszeczke w obu tych krajach :)
Ja to chcę mieszkać w Meksyku,nie wyobrazam sobie mojego życia gdzie indziej
No to znalazłaś :)

pisz jak chcesz - [email]
świra mam na punkcie Fridy Kahlo i chetnie bym nawiedziła jej haciende w Meksyku :P
Hola! jestem z Litwy,mi 17 lat. Jestem fanka Meksyku od dziecinstwa. Bardzo chce tam pobyc,no nie tylko na tydzien,ale moze na cale zycie. Takze jak i ty nie wyobrazam swoje zycie bez Mexico!!!, za to zaczelam uczyc sie hiszpanskiego, bo gdy tam pojade aby zrozumiec co beda mowili mi Meksykanie :)))

TODO ALMA TE QUIERO MEXICO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czesc!

Ja tez tak myslalam i teraz mieszkam w Meksyku. Czy wiesz juz dobrze co Ci sie podoba i co NIE podoba w tej kulturze? Znalas osobiscie jakiegos Meksykanina przez dluzej niz pol roku?

Narazie
dzien dobry! ciesze sie przeogromnnie, ze znalazalm ta strone!! jeat boska! jade w styczniu do Meksyku na kilka miesiecy,nie mowie w ogole po hiszpansku i szukam pomocy...czy moze znasz jakies TANIE-TANIAWIE szkoly hiszpanskiego tam na miejscu?to co znajduje na @ jest strasznie drogie. dziekuje za pomoc!!!!!
Podoba mi się wszystko,troche to stuknięte ale cóż poza tym jestem zakochana w Meksykanie,on jest cudowny
Mozesz napisac cos wiecej? Jak ci sie tam mieszka? Czy ci sie podoba? No i jak jest ze znalezieniem pracy?
Tego to ja w sumie też byłabym ciekawa bo sama nie wiem jak odebrać tą wiadomość pozytywnie czy negatywnie
Hey!

Mieszkalam przez rok w Aguascalientes a teraz mieszkam w stolicy. O niebo bardziej podoba mi sie milionowe Aguascalientes niz dwudziestomilionowe D.F. pelne halasu i traficos. Ale sam kraj jasne bardzo mi sie podoba: ludzie otwarci i chetni na zawieranie znajomosci i do pomocy no i przystojni, muzyka do tanczenia, jedzenie pikantne mniaaam :), klimat cieply gdzie nie brakuje ani gor ani morza. No i wolnosc, nie ma tu tylu przepisow (ale przez to uwaga na drogach - pierwszenstwo zawsze maja samochody). W pierwszym miesiacu malo mnie nie rozjecha jeden wjezdzajac z zakretem w uliczke boczna przez ktora przechodzilam. W D.F. w metrze nie podoba mi sie dziki tlok ktory nie daje pierwszenstwa kobietom i zachodzi droge wymuszajac zatrzymanie sie. Natomiast koledzy w pracy sa fajni i usmiechnieci. Pracuje sie swietnie. Randki z chlopakami jeszcze lepsze. ;) Z praca polecam jedynie jechac z zalatwionym pracodawca. Nie mam doswiadczenia w szukaniu pracy w Meksyku. W internecie na stronach meksykanskich z ogloszeniami o pracy mozna znalezc oferty. Jasne ze odleglosc przeszkadza w zaprezentowaniu sie osobiscie pracodawcy ale dobre kwalifikacje sa w stanie zdobyc prace. Ja mialam interview przez internet przez chat z webcam. Majac list od pracodawcy ktory wyraza wole zatrudnienia w ambasadzie w ciagu jednego dnia otrzymuje sie wize do pracy.

Pozdrawiam!
hej ja uwielbiam nie tylko Meksyk ale wszystko co sie wiaze z nim i z Ameryka Łacinska!!! uwielbiam jezyk hiszpanski ucze sie go juz 2rok na uczelni(jestem studentka filologii germanskiej) i chcialabymm go poznac w takim stopniu bym mogla wyjechac i sie swobodnie porozumiewac jesli ktos chce pogadac zapraszam!! piszcie [email] w tytule piszcie Meksyk-forum
hej!!!czt to forum jeszcze zyje?
nie wiem czy mozna tu j eszcze pisac czy nie ....
un beso muy grande
Probowalam wczesniej w oddzielnym temacie, ale bez odzewu, to ponawiam tutaj. Szukam osob, ktore mieszkaja badz mieszkaly jakis czas w Meksyku. (Przy czym nie chodzi mi tu raczej o taki krotki wyjazd wakacyjny, a dluzszy pobyt, najlepiej przynajmniej kilkumiesieczny). Kazda informacja jest dla mnie bardzo wazna. Wszystkich, o ktorych mowa powyzej albo kto zna takie osoby prosze o kontakt na moj numer gg 5[tel]albo tutaj na forum. Wiele razy pomogliscie, mam nadzieje, ze i tym razem sie na Was nie zawiode. Z gory dziekuje.
Witam, ja co prawda jeszcze w Meksyku nie mieszkam, ale moj chlopak jest Meksykaninem i w przyszlym roku czeka mnie przeprowadzka do DF :) Poki co siedze grzecznie w Hispanii gdzie mam fajna prace i szlifuje jezyk.
Sha, jesli potrzebujesz jakichs konkretenych informacji o tym kraju czy tematyka zwiazana z Meksykiem to napisz, postaram sie pomoc :)
Ja sama rowniez chetnie wysluchalabym opinii osoby, ktora mieszka lub mieszkala w Meksyku (njlepiej wlasnie w stolicy, Mexico DF), chcialabym wiedziec co mnie czeka na dluzsza mete.... Co prawda juz tam bylam, ale krotko, tylko 1 tydzien, wybieram sie ponownie dopiero za kilka tygodni. Mysle ze przecietnej Polce nie bedzie tam zbyt latwo sie zaaklimatyzowac, i dlatego prosilabym zeby jakas zyczliwa dusza napisala cos, z wlasnego doswiadczenia :)
to sie strasznie wynudzisz w tym Meksyku
Inf, az tak tragicznie tam jest? Z Twoich poprzednich wypowiedzi wnioskuje, ze troche swiata widziales, moglbys troche uzasadnic? A teraz zwracam sie do Blaukarolci - widze, ze mamy troche wspolnego. Podalam moj numer gg w powyzszym poscie i bardzo bym byla wdzieczna, gdybys sie na niego odezwala. Albo ewentualnie podala jakies namiary na siebie. Dziekuje
Da się wytrzymać. Tylko wiekszość Meksykanów klepie biedę.A tak to jest życzliwy naród. nie potrafilbym wysiedziec w jednym miejscu dlużej niż 3 tygodnie.
Uwazam, ze Meksykanie to wspaniali ludzie. To nie tylko stereotyp, ze sa ciepli, otwarci, uczuciowi, szalenie zyczliwi. Jednak to zupelnie co innego miec partnera z kraju Latino i mieszkac gdzies w Europie (czy to Polska, Francja, Szwecja czy Hiszpania to wszystko jedno). Przeprowadzka do Meksyku to przeprowadzka do innego swiata, i wcale nie chodzi mi o to ze takim wiekszosc ludzi klepie biede i np. miasto Meksyk jest brzydkie i zanieczyszczone, bo np. Warszawa tez rajem nie jest. Problem widzialabym w czyms innym.

Podczas mojego ostatniego pobytu tam po prostu brakowalo mi wolnosci. Nie moglam sama pojsc na dlugi spacer tam gdzie mialabym ochote pojsc. Po prostu moj chlopak mi zabronil i juz, bo to niebezpieczne. Sama nie moglam jezdzic autobusem. Do metra tez mnie nie puscil. I nie dlatego, ze on jest jakis zazdrosny, czy zaborczy, bo w ogole nie jest (jak na mesykanskie normy przynajmniej :)) Po prostu obawial sie, zeby nie spotkalo mnie cos przykrego. No i ta policja, ktora zatrzymuje samochod tylko po to, zeby sciagnac kase od kierowcy, mimo nie zlamania jakichkolwiek przepisow. Przytrafilo nam sie cos takiego kiedy jechalismy do Acapulco, policjant zatrzymal samochod i zaczal marudzic, ze cos jest nie w porzadku, mimo ze wszysto bylo ok. Moj chopak nawet dowodu rejetracyjnego czy prawka nie dal mu do reki, tylko pokazal przez szybe, bo nie ufa policjantom. Oczywiscie musial mu odpalic jakas kase, zeby nas dalej puscil, bez zadnego konkretnego powodu. To chyba najbardziej jest dolujace, ze nawet jakby cos sie stalo, obrabowano mnie czy pobito, to na policje nie ma po co isc, bo moze stac sie jeszcze cos gorszego. Bezsilnosc.
No ale nie bede marudzic, bo generalnie Meksyk jest pieknym krajem, choc ma swoje wady, jak kazdy kraj zreszta :)

Jesli ktos tam mieszka to prosze o zwierzenia :)

Do Sha: napisz do mnie na maila, blaukarolcia arrroba yahoo.de. Czy ty tez wybierasz sie do Meksyku? :)

besitos :)
No to poszlo. Sprawdz skrzynke.
Blaukarolcia popisalem sobie trochę z zanjomymi Meksykanami z związku z pewna sprawą> Więc jak zaczniesz wychwalać piękno Meksyku rozważ to że wydajesz na kogoś wyrok. Te historie co opisali mi moi znajomi Meksykanie przeraziły mnie.
Inf, ja nie rozumiem o co chodzi, dlaczego mowiac ze Mekysk jest piekny wydaje na kogos wyrok???? Moglys mi to troche wyjasnic, moze wtedy sie troche poprawie i nie bede juz o tym pieknie tak glosno rozpowiadac wszem i wobec :P

A odnosnie tych strasznych historii, moglbys w przyplywe wolnego czasu podzielic sie nimi tutaj na forum? Mysle ze wiele osob byloby ci wdziecznych, moze to tez wplynie w jakis sposob na niektorych decyzje o wyjezdzie tam.

Sha, dziekuje za miala, zaczelam juz odpisywac wczoraj, i choc bedzie dlugi, to mysle ze jeszcze dzis dostaniesz.

Wciaz czekam na relacje ludzi mieszkajacych/ kiedys mieszkajacych w MX.
jako kraj może jest piękny i z wspaniala historią. A te opowieści zweryfikuję bo za tydzień wyjezdzam do USA pozamykać pewne sprawy więc zaliczę meksyk aby przekonać się na wlasne oczy. Takie historie nie nadaja sie na forum
Jeżeli będziesz namawiać sha do wyjazdu o to mi chodzi
poprosze o historie w takim razie na maila - jesli sa po hiszpansku czy angielsku, nie ma sprawy. Byc moze oddalisz nimi wyrok takze ode mnie :P
Ja w zyciu nikogo do niczego nie namawialam, nie mam natury "namawiacza", wiec bez obaw :)

Moj post uwazam raczej za pesymistyczny, w 99% ! :) Zreszta, jesli gdzies jest ladnie to chyba nie jest wystarczajacy powod zeby tam mieszkac? Bialorus tez jest piekna, ale chyba nikt o zdrowych zmyslach nie przeprawadzily sie tam ze wzgledu na krajobrazy :)
ja uwielbiam meksyk widze pozytywy i negatywy ale to miejscie jest jak magnes.. i przyciaga, pozatym sa tylko dwie opcje mekysk mozna znienawidzic albo pokochac, ale nigdy nikomu nie pozostaje obojetny, a zeby zasmatowac meskyku trzewba tam chwile pobyc.. ja mialam okazje mieszkac tam rok... i to byl wspanialy rok :) zycze wszytskim takich samych wrazen

viva mexico cabrones!!!
cuidense muxo
saludos
Najwspanialszym miejscem jest Polska do prowadzenia przez kobiety dzialalności. Te którym na miejscu pomoglem radzą sobie lepiej niz meżczyźni bo kobiety są bardziej przedsiebiorcze i latwiej jest im uzyzyskać pomoc z UE na otwarcie dzialalności. Dobrze prześlę ci te historie wkrótce. A ja końcę z tym tematem
Polaca con el corazon mexicano, a gdzie mieszkalas w Meksyku? I co tam robilas - studia, praca, dlugie wakacje? Podziel sie z nami troszeczke :)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 102
poprzednia |

« 

Pomoc językowa

 »

Programy do nauki języków