Nie wiem czy było, ale przetłumaczę tak dla sportu ;)
Powiedz mi, co by było z mego życia bez twego życia
z moich ust bez twoich warg, z mojej ciszy bez twego głosu
Powiedz, co by było z moich dni bez twego śmiechu
z moich snów bez twoich snów, z moich nocy bez twej miłości
najszczęśliwsze godziny spędziłem/am tu przy tobie
jestem płomieniem, który się pali w twoim cieple
gdy mówi do mnie twoje serce, wolę milczeć
i objąć cię, miłości moja, jak zawsze
nic nas nie będzie mogło rozdzielić, bo dobrze wiesz
że ty możesz na mnie liczyć
powiedz mi, co by było z moich ramion bez twoich objęć
z moich oczu gdyby nie widziały twej postaci przy przebudzeniu
powiedz mi, co by było z mojej drogi bez twych kroków
z mego łóżka bez twego ciała, z moich lęków bez twego spokoju
kocham cię bardziej niż wczoraj i mniej niż jutro
jestem częścią twego powietrza i twojej skóry
gdy mówi do mnie twoje serce, wolę milczeć
i objąć cię, miłości moja, jak zawsze
nic nas nie będzie mogło rozdzielić, bo dobrze wiesz
że ty możesz na mnie liczyć
żegluję przez morza czasu
by przybyć aż tu, poniosę cię do bram nieba
tylko po to, by widzieć cię szczęśliwą/ym