Jak zapytać?

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 84
Cytat: argazedon
Cóż, raz na kilka miesięcy zawsze jakiś taki się trafi... Pewnie na specjalistycznych forach go już ignorują albo - co typowe dla nich - są to martwe fora, więc znudzony znalazł sobie nowe miejsce na mącenie ludziom w głowach tym swoim niby-naukowym bełkotem.

Jeśli nie masz człowieku pojęcia o jęz. hiszpańskim, to się nie wypowiadaj. A widać, że pojęcie masz raczej średnie. A już na pewno nie o gramatyce. Bełkotem to są twoje wypowiedzi. Sorry, ale brak ci wiedzy do tego, żeby się wypowiadać w naukowy sposób na temat gramatyki opisowej jęz. hiszpańskiego, a już zwłaszcza czasów. "Ogarnąłeś" człowieku jedną książkę na temat gramatyki i myślisz, że masz super wiedzę. A na 100% jestem pewny, że żadnej z podanych przeze mnie pozycji nie znałeś, a tym bardziej nie miałeś w ręce, nie mówiąc o ich przeczytaniu. Najpierw je przeczytaj, a później będzie można rozmawiać, bo partnerem do rozmowy (przynajmniej na temat czasów) na razie nie jesteś. Zdziwiłbyś się, gdybyś wiedział z kim masz do czynienia.

Do "BeaI": Jeśli już wypowiadasz się na forum językowym (a podobno to forum takim jest), to używaj polskich znaków diakrytycznych, bo wstyd sobie robisz.
edytowany przez moro_a: 08 cze 2011
Moro_a:

Naprawdę fajnie, że na forum pojawił się ktoś być może znający się na rzeczy. Masz niestety rację, że forumowicze znają jedną pozycję i uważają ją za wyrocznię. Zamiast jednak odsyłać nas do literatury, którą jakby nie patrzeć nie każdy ma w zasięgu, wypowiedziałbyś się w oparciu o tę literaturę (i ogół swojej wiedzy) w związku z tematem?
Szczególnie interesowałoby mnie gdybyś skomentował to:

Cytat: beatkab87
Uważasz, że ten nativo to osoba zadowalająca się odmóżdżającymi programami, że to osoba nieoczytana... Mówisz tak tylko dlatego, że zdanie nie zgadza się z Twoimi regułami hiszpańskiego, w czasie gdy mi na zajęciach z hiszpańskiego na poziomie A2, gdzie uczyliśmy się podstawowych czasów, prowadzący jako ciekawostkę podawał, że Hiszpanie często w sytuacji, gdy jest późny wieczór, a mówią o sytuacji która miała miejsce rano, wypowiedzą się właśnie tak jak on to zrobił. Podobnie jak Pret. Perf można użyć w prostym zdaniu ze słówkiem ayer. Była to ciekawostka, o której kazał nam zapomnieć bo obcokrajowców się tego nie uczy. Obcokrajowców się uczy, że jak widzą esta mañana to już ma się zapalić światełko w głowie, że aha tutaj pewnie ma być ten i ten czas...
Cytat: Pedrito_88
Moro_a:

Naprawdę fajnie, że na forum pojawił się ktoś być może znający się na rzeczy. Masz niestety rację, że forumowicze znają jedną pozycję i uważają ją za wyrocznię. Zamiast jednak odsyłać nas do literatury, którą jakby nie patrzeć nie każdy ma w zasięgu, wypowiedziałbyś się w oparciu o tę literaturę (i ogół swojej wiedzy) w związku z tematem?
Szczególnie interesowałoby mnie gdybyś skomentował to:

Cytat: beatkab87
Uważasz, że ten nativo to osoba zadowalająca się odmóżdżającymi programami, że to osoba nieoczytana... Mówisz tak tylko dlatego, że zdanie nie zgadza się z Twoimi regułami hiszpańskiego, w czasie gdy mi na zajęciach z hiszpańskiego na poziomie A2, gdzie uczyliśmy się podstawowych czasów, prowadzący jako ciekawostkę podawał, że Hiszpanie często w sytuacji, gdy jest późny wieczór, a mówią o sytuacji która miała miejsce rano, wypowiedzą się właśnie tak jak on to zrobił. Podobnie jak Pret. Perf można użyć w prostym zdaniu ze słówkiem ayer. Była to ciekawostka, o której kazał nam zapomnieć bo obcokrajowców się tego nie uczy. Obcokrajowców się uczy, że jak widzą esta mañana to już ma się zapalić światełko w głowie, że aha tutaj pewnie ma być ten i ten czas...

Żeby się wypowiedzieć w oparciu o literaturę, którą podałem trzeba by zapisać ładnych kilka stron tego forum. Trafiłem tutaj przypadkiem i pewnie nie będę się już tutaj wypowiadał, bo nie ma sensu. Twój cytat mogę Ci wyjaśnić prywatnie, jeśli jesteś zainteresowany. Jeśli masz jakiś pomysł na to (tzn. na kontakt poza forum), bo ja tutaj na rzeczy typu nr gg czy nick na skypie nie będę podawał.
proszę nie epatuj nas swoją obsesją, mistrzu...
No cóż, niechętnie to przyznam, ale Argazedon, Una, BeaI i spółka choć popełniają błąd uznając RAE za wyrocznię i co jeszcze gorsze (bo szkodliwe społecznie) wmawiają forumowiczom, że to wyrocznia, wygląda na to, że tym razem mają rację, że wszedłeś tylko zasypać nas literaturą i szybko znikasz.

Osobiście wyznaje zasadę by nie uczyć się hiszpańskiego z Polakami, a jedynie native-speakerami z Ameryki Łacińskiej. Na forum wchodzę bo bywa zabawnie, a nie dla nauki, choć poznałem dzięki forum też kilka ciekawych osób, w tym nativów. Jako jednak, że wyglądasz na osobę oczytaną, byłem ciekaw, co masz do napisania w związku z tematem, ale trudno...

Jeśli chodzi o RAE to na forum jest ono wyrocznią, a jeśli ktoś napisze, że coś w nim jest nieścisłe, uznają go za szkodliwego społecznie szarlatana. Przyznaję, że nie interesowała mnie opinia Uny na temat artykułu, ciekaw byłem jedynie jak będzie wyglądała odpowiedź. Chyba każdy, kto jest w stanie przeczytać ze zrozumieniam po hiszpańsku osiem stron dojdzie do wniosku, że przynajmniej w tym przypadku RAE jest do dupy, ale ciekaw jestem ile osób ośmieli się to przyznać na forum. W innych przypadkach RAE zazwyczaj przedstawia jedynie nieścisłe streszczene problemu, a gdy chcemy naprawdę zrozumieć zagadnienie, musimy wykroczyć poza RAE.
edytowany przez Pedrito_88: 09 cze 2011
--"...trzeba by zapisać ładnych kilka stron..."
Dobre, świat zamarł w oczekiwaniu... :-)
--"Jeśli nie masz człowieku pojęcia o jęz. hiszpańskim..." --
Drogi 'moro_a', twoje aroganckie wypowiedzi wystarczająco cię obnażają i dyskwalifikują. Do stylu i poziomu twoich wynurzeń nie mam zamiaru się zniżać. Niejednego trolla przeżyliśmy na tym forum.

W twoim wieku powinieneś już rozumieć, że nie sztuka posiadać wiedzę, trzeba także umieć ją przekazać. Zamiast się wywyższać, kwestionować cudzą wiedzę i obnażać własne kompleksy cytowaniem znanych "przemądrych" akademickich dzieł, zapracuj lepiej na wiarygodność i wdzięczność użytkowników tego forum. Bo jak na razie to tymi paroma wpisami tylko pajaca z siebie robisz.
Postaraj się, zapracuj zwięzłym i logicznym językiem, gdy potrzeba to "łopatologicznym", adekwatnym do miejsca w którym się udzielasz bo przecież nie kopiowaniem akademickich podręczników ze ściśle specjalistycznym żargonem. Wiele osób na pewno wtedy czekałoby na twoje wpisy i byłbyś wartościowym członkiem tej społeczności, zakładając oczywiście, że w ogóle umiałbyś komukolwiek cokolwiek wyjaśnić w zrozumiały dla wszystkich sposób...

Ale nie - czyżbym o tym nie pisał i nie było oczywiste od początku ? Komunikat jest jasny ->> ... "pewnie nie będę się już tutaj wypowiadał, bo nie ma sensu..." :-))
Cytat: argazedon
--"...trzeba by zapisać ładnych kilka stron..."
Dobre, świat zamarł w oczekiwaniu... :-)
--"Jeśli nie masz człowieku pojęcia o jęz. hiszpańskim..." --
Drogi 'moro_a', twoje aroganckie wypowiedzi wystarczająco cię obnażają i dyskwalifikują. Do stylu i poziomu twoich wynurzeń nie mam zamiaru się zniżać. Niejednego trolla przeżyliśmy na tym forum.

W twoim wieku powinieneś już rozumieć, że nie sztuka posiadać wiedzę, trzeba także umieć ją przekazać. Zamiast się wywyższać, kwestionować cudzą wiedzę i obnażać własne kompleksy cytowaniem znanych "przemądrych" akademickich dzieł, zapracuj lepiej na wiarygodność i wdzięczność użytkowników tego forum. Bo jak na razie to tymi paroma wpisami tylko pajaca z siebie robisz.
Postaraj się, zapracuj zwięzłym i logicznym językiem, gdy potrzeba to "łopatologicznym", adekwatnym do miejsca w którym się udzielasz bo przecież nie kopiowaniem akademickich podręczników ze ściśle specjalistycznym żargonem. Wiele osób na pewno wtedy czekałoby na twoje wpisy i byłbyś wartościowym członkiem tej społeczności, zakładając oczywiście, że w ogóle umiałbyś komukolwiek cokolwiek wyjaśnić w zrozumiały dla wszystkich sposób...

Ale nie - czyżbym o tym nie pisał i nie było oczywiste od początku ? Komunikat jest jasny ->> ... "pewnie nie będę się już tutaj wypowiadał, bo nie ma sensu..." :-))

Wiesz, trollem i pajacem i do tego arogantem to może ty jesteś. A co do zrozumienia, to powiem Ci tylko tyle (nie wiem kim jesteś i czym się zajmujesz), że nawet moi studenci na pierwszym roku (na zajęciach z morfoskładni) potrafią zrozumieć język którym napisana jest większość z przytoczonych przeze mnie pozycji, mimo, że napisane są one językiem naukowym. Ty widocznie miałbyś z tym problemy, ale to już nie moja wina. A co do gramatyki RAE, to zawiera tylko i wyłącznie podstawowe informacje na każdy temat. A żeby wyjść poza to, co pisze RAE i pogłębić swoją wiedzę trzeba trochę się wysilić, a nie siedzieć w pokoju o nazwie "RAE" i uważać, że na tym wiadomości m.in. z gramatyki się kończą i wszystko co wybiega zakresem poza RAE i poszerza informacje tam podane jest do du... Tak dla wyjaśnienia: wielu autorów współpracujących przy opracowywaniu wspomnianej przez mnie "Gramática descriptiva de la lengua española" (autorzy: Ignacio del Bosque y Violeta Demonte), która znacznie poszerza informacje podane w RAE, współpracuje lub współpracowało również przy opracowywaniu właśnie gramatyki RAE. A to, że współpracowali przy gramatyki RAE nie znaczy, że mają usiąść z założonymi rękami i powiedzieć: na tym koniec, kto stworzy coś co wykracza lub poszerza to co napisaliśmy w RAE będzie szarlatanem. Człowieku, Ci ludzie nie stoją w miejscu, tylko nieustannie pracują i rozwijają to, co do tej pory nawet sami opisali. Jeśli kiedyś zasłużysz sobie czymś tak jak ja na stypendium w CSIC (rozwinięcie skrótu bez problemu można znaleźć w necie), to wtedy rozmowa będzie mogła wyglądać inaczej. Tymczasem nie masz nawet podstaw do tego, żeby krytykować czy podważać moją wiedzę, która nie siedzi w pokoju z tabliczką "RAE", tak jak nie siedzi tam wiedza tych wszystkich osób, które tą gramatykę opracowały.
Tak dla zaspokojenia ciekawości użytkownika "Pedrito 88" (skoro tak się domagał):

W zależności od tego jaką gramatykę weźmiemy do ręki (i nie mam tutaj na myśli książek do nauki hiszp. czy suchych ćwiczeń z gramatyki, tylko książki, które są swego rodzaju referencją, jeśli chodzi o gramatykę w ogóle; np. "Nueva gramatica de la lengua española" wydana przez RAE (3885 stron), "Gramática descriptiva de la lengua española" (Ignacio del Bosque y Violeta Demonte, 5351 stron), "Gramática de la lengua española", której autorem jest Emilio Alarcos Llorach, czy też "Gramática de la lengua castellana destinada al uso de los americanos" (autor: Andrés Bello) uważana za pierwsze kompendium gramatyki hiszpańskiej). Najbardziej powszechne jest nazewnictwo używane przez RAE, co nie znaczy, że najbardziej odpowiednie. Najbliższa prawdy i faktycznego znaczenia czasów jest terminologia użyta przez A. Bello, jednak niewiele ją zna. Ale o temacie adekwatności terminologii A. Bello można by długo rozprawiać (dla zainteresowanych, dobrą metodą przedstawienia każdego czasu jest metoda wektorowa, którą zastosowali Bull i Klum; w uproszczeniu: przedstawia ona czasy jako wektory, np. czas przeszły (O-V), czas teraźniejszy (OoV), czas przyszły (O+V); każdy jeden czas może być przedstawiony za pomocą odpowiednich wektorów i tak np. takie, nazwijmy je "condicional compuesto" i "pluscuamperfecto de subjuntivo", mogą wyglądać następująco ((O-V)+V)-V; to też jest temat rzeka). Wracając do samego użycia czasów, to (i tak dzieje się chyba we wszystkich językach) im bardziej drążymy temat, tym więcej szczegółów i wątpliwości się pojawia. Prosty przykład: książki do nauki hiszpańskiego mówią np. że z "hoy" używamy tylko tak zwanego popularnie "pretérito perfecto compuesto", ponieważ jest on czasem, który ma powiązanie z teraźniejszością i oznacza m.in. czynności wykonane w trwającym jeszcze okresie czasu (czyli nasz przypadek z "dzisiaj"). Natomiast tzw. "pretérito perfecto simple" używany jest np. z "ayer", czyli oznacza czynności wykonane w zakończonym okresie czasu ("wczoraj") (jak będzie widać poniżej, pojęcie zakończony/niezakończony okres czasu to pojęcie względne i w zależności od tzw. "presente del hablante" np. słowo "rano" możemy traktować jako okres zakończony lub też nie). Ale to nie jest do końca prawda, ponieważ równie dobrze możemy powiedzieć (zakładając, że mamy powiedzmy popołudnie) "Lo he visto por la mañana" (nazwijmy ten czas pretérito perfecto compuesto) jak i "Lo vi por la mañana" (nazwijmy ten czas pretérito perfecto simple). Znaczenie ma tutaj tzw. "presente del hablane" (presente psicológico; O co tu chodzi? Wyjaśnienie w skrócie i uproszczeniu: 1. "Lo he visto esta mañana" - chodzi o to, że mimo iż dzień składa się z 3 części (poranek, popołudnie i wieczór), w głowie osoby mówiącej traktowany jest on jako całość i jako ta całość dzień dla tej osoby jeszcze się nie zakończył); 2. "Lo vi esta mañana" - dzień składa się z 3 części (poranek, popołudnie i wieczór), a w głowie osoby mówiącej każda z tych części traktowana jest osobno, czyli każda kolejna część dnia oznacza zakończenie poprzedniej; stąd jeśli ktoś wypowiada się po południu, dla niego część dnia o nazwie „rano/poranek” jest częścią zakończoną (stąd taki a nie inny czas) (i nieprawdą jest tutaj następująca wypowiedź użytkownika „beatkab87”: „Hiszpanie często w sytuacji, gdy jest późny wieczór, a mówią o sytuacji która miała miejsce rano, wypowiedzą się właśnie tak jak on to zrobił. Podobnie jak Pret. Perf można użyć w prostym zdaniu ze słówkiem ayer. Była to ciekawostka, o której kazał nam zapomnieć bo obcokrajowców się tego nie uczy”, wcale nie chodzi o to czy jest wieczór czy nie wieczór, równie dobrze może to być popołudnie; i nieprawdą jest to, że takich rzeczy nie uczy się obcokrajowców; widocznie ktoś był zbyt leniwy, żeby pewne rzeczy wytłumaczyć). Oczywiście może być również na odwrót. Można powiedzieć "Lo he visto anoche", "Ha nacido ayer" (jednak w tych przypadkach wytłumaczenie użycia takiego a takiego czasu jest zupełnie inne niż powyżej). Kolejnym takim przykładem różnej interpretacji tych dwóch czasów może być zdanie "Mi padre murió hace 20 años" (pretérito perfecto simple) lub "Mi padre ha muerto hace 20 años" (pretérito perfecto compuesto) (tutaj wytłumaczenie użycia takiego a takiego czasu również jest zupełnie inne niż w przypadku "Lo vi esta mañana"/"Lo he visto esta mañana"). Podobnych przykładów (z innego rodzaju wytłumaczeniem użycia jednego i drugiego czasu) jest wiele.



edytowany przez moro_a: 09 cze 2011
Ok wg Twojego rozumowania powinnam dopisać, że wypowiedzą się w ten sposób bo dla nich ranek się skończył... Nie umiem tłumaczyć tak perfekcyjnie jak Ty i nigdy nie umiałam tłumaczyć.. Miałam na myśli właśnie to,że z ich punktu widzenia czynność się skończyła rano jako w określonym okresie czasu. Profesor podawał to na przykładzie kontrastu wieczór ranek, dla podkreślenia tego że to jest to dla nich okres odległy, skończony, zamknięty. Co do nauki obcokrajowców takich reguł...Przede wszystkim to nie na poziomie A2, gdzie uczniów zapoznaje się z podstawami czasów przeszłych. Prowadzący mówił że na egzaminach nie powinnyśmy w ten sposób pisać i tyle, bo może zostać uznane za błąd i dlatego podał to jako ciekawostkę.
A ja mysle, ze trzeba w koñcu pogonic kota wszystkim z Instytutu Cervantesa, profesorm, tworcom RAE, jezykoznawcom, oto narodzil sie jezyk hiszpañski, za pomoca gostka, plujacego jadem, pozostawiam wytrwalym ten post, szkoda czasu
Najlepszy przykład jak z najprostszej rzeczy, która warta jest dwóch zdań, zręczny akademicki szarlatan zrobić może nawet pewnie doktorat :-)
I oczywiście dezawuując autorytety i ogólnie przyjęte zasady, mieszając wszystko - bo czas jest przecież "rzeczą względną" jak mawiają filozofowie - dla bełkotliwego "specjalisty" nieważne czy to "ESTA mañana" czy "por la mañana" - wszystko wolno... Nieważne reguły gramatyki, ważne "widzimisię" mówiącego i już...

Ale wracajmy na naszą planetę i do naszych znanych i konkretnych reguł - bo wizyty w kosmosie mogą się zakończyć niedotlenieniem :-)
->> Do 'beatkab87' - to o czym wspominasz jest możliwe ale powinna być w tym informacja, że Preterito Indefinido byłby użyty ewentualnie z okolicznikiem "por la mañana" i nigdy nie powinien być z "esta mañana", który tylko i wyłącznie jest poprawny z Preterito Perfecto. Kropka.
Natomiast wspomniane przez ciebie użycie Pret. Perfecto z "ayer" to bardzo rzadka sytuacja i najczęściej spotykana w wymówionym z oburzeniem zdaniu "No he nacido ayer" bo to zwyczajowy emfatyczny ZWROT używany gdy ktoś nam próbuje coś wmówić, "robić wodę z mózgu" czy generalnie kłamie a nasze doświadczenie pozwala na prawidłową ocenę. Dokładnie tak samo powiesz po polsku w takiej sytuacji "Nie urodziłem się wczoraj".
Użycie wymaganego w tym przypadku Pret. Indefinido byłoby tylko suchym i "technicznym" zaprzeczeniem błędnej informacji o dacie twych urodzin, którą ktoś np. podaje - oczywiście z czasownikiem "nacer" to rzecz dość abstrakcyjna w tym przypadku ale w kontekście science-fiction i podróży w czasie możliwa.
edytowany przez argazedon: 09 cze 2011
Cytat: argazedon
Natomiast wspomniane przez ciebie użycie Pret. Perfecto z "ayer" to bardzo rzadka sytuacja i najczęściej spotykana w wymówionym z oburzeniem zdaniu "No he nacido ayer" bo to zwyczajowy emfatyczny ZWROT używany gdy ktoś nam próbuje coś wmówić, "robić wodę z mózgu" czy generalnie kłamie a nasze doświadczenie pozwala na prawidłową ocenę. Dokładnie tak samo powiesz po polsku w takiej sytuacji "Nie urodziłem się wczoraj".
Rzadkie, ale możliwe :) dzięki za odniesienie się do mojego zdania. Zapamiętam sobie z tym por la mañana :)
Moro_a, dzięki za wyczerpującą i jasną odpowiedź :).
Tak 'Pedrito88' - widzisz jakie niesamowite i epokowe to odkrycie, że ktoś po południu może uważać "dziś" za zamknięty i skończony okres czasu ? :-)
Po jaką cholerę nam różne okoliczniki czasu skoro "dzisiejszego ranka" niczym się nie różni od "wczorajszego ranka" , prawda ? :-)
Na kiego grzyba nam ta cała gramatyka skoro i tak wszystko zależy od naszego postrzegania upływu czasu, prawda ? :-)
edytowany przez argazedon: 09 cze 2011
Cytat: argazedon
Tak 'Pedrito88' - widzisz jakie niesamowite i epokowe to odkrycie, że ktoś po południu może uważać "dziś" za zamknięty i skończony okres czasu ? :-)
Po jaką cholerę nam różne okoliczniki czasu skoro "dzisiejszego ranka" niczym się nie różni od "wczorajszego ranka" , prawda ? :-)
Na kiego grzyba nam ta cała gramatyka skoro i tak wszystko zależy od naszego postrzegania upływu czasu, prawda ? :-)

Moro_a ładnie wyjaśnił zagadnienie, po co mieszasz? Ja zadałem pytanie, gdyż jak doskonale wiesz, ja osobiscie uczę się dialektu (a nawet /ów) spoza Hiszpanii, a Wy na forum piszecie dziwne rzeczy, że gały wychodzą, jak się to czyta i już nie wiem co mam sobie myśleć o języku z Hiszpanii. W Ameryce ludzie normalnie mówią Hoy salí a la u. - widać można postrzegać czynności, które wydarzyły się dziś jako czynności przeszłe, choćby dziś nadal trwało, to czynności się już skończyły, były w jakimś określonym momencie w przeszłości, w innym odcinku dnia dzisiejszego...

GRAMATYKA NATOMIAST MA OPISYWAĆ TO JAK SIĘ MÓWI, A NIE DYKTOWAĆ JAK MÓWIĆ.
Jak zwykle, mylisz zagadnienia.
edytowany przez argazedon: 09 cze 2011
Cytat: argazedon
Jak zwykle, mylisz zagadnienia.

Oczywiście, że mylę :). Orginalnie rozmawialiśmy o ¿Recibiste/ has recibido mi mensaje? Ja najprawdopodobniej powiedziałbym zdanie typu Hoy por la mañana recibí un mensaje de mi amigo., ale jeśli życzysz sobie przetestować to na esta mañana, zamiast na por la mañana wpisz w Google "esta mañana recibí", a otrzymasz cerca de 161.000 resultados. Faktycznie brzmi mi gorzej, ale też się używa z esta mañana. Jesteś niedouczony jak zwykle.
edytowany przez Pedrito_88: 09 cze 2011
Moro_a:
1. Jedna sprawa to ANALIZA, a druga SYNTEZA.
Nowa Gramatyka RAE - SYNTEZA - dla wtajemniczonych - WYSTARCZAJACA!
Natomiast wszelkie opisowki innych autorow - to ANALIZY... czyli dla...dla...dla...jak to ujac...dla tych, ktorzy potrzebuja...glebszej analizy... ;-)
Nie spotkalam, na tym forum (a jestem tu od poczatku....) NIKOGO, kogo by podane przez Ciebie pozycje interesowaly... Jednym slowem, te pozycje nie sa na poziomie tego forum.
Ale to nie znaczy, ze mozna tu wchodzic...z butami...Obloconymi...
2. Co do stron...itp. odnosic sie nie musze...
Ale to zrobie, poniewaz wiekszosc FORUMOWICZOW pewnie faktycznie nie ma...potrzeby, ochoty czy nawet mozliwosci opinii, bo nigdy tych pozycji na oczy nie widzialo...
A rzucenie hasla: im wiecej-tym lepiej budzi we mnie stanowczy SPRZECIW!
Jak juz jestes tak dokladny odnosnie stron itd...to bardzo prosze podaj takze:
- wielkosc stron tych pozycji...
- czcionke...
- ilosc linii na stronie...
3. Co do wyroczni RAE...
W tym temacie dodam tylko, ze moje spojrzenie jest zupelnie inne...
Periquito...zle mnie interpretuje, ale w jego przypadku - wszystko mi jedno - caso cerrado.
Ale Tobie wyjasnie:
Ja mam na mysli RAE - jako INSTYTUCJE, jej cele i dzialania...a co za tym idzie wszelkie mozliwe JEJ PUBLIKACJE.
Natomiast widze, ze myslicie, ze o DRAE mi chodzi...A tak nie jest. Nigdy nie napisalam, ze czego nie ma w DRE - nie istnieje! I nigdy nie powiem! Slowa najpierw powstaja...istnieja...i dopiero po czasie trafiaja do DRAE.
Hiszpanski jest jezykiem szalenie zywym, stad bardzo interesujacym...i...co tu kryc, wciagajacym.
Natomiast co do ZASAD pisowni narzucanej przez RAE, (np. Nowej Ortografii) - MUSZE sie dostosowac...(choc nie zgadzac...) BO TAKIE SA ZASADY i .
Przynajmniej w oficjalnych formatach...
Prywatnie...moge pisac...i mowic...jak chce, jak mi sie podoba... ;-)
4.
Cytat:
Tak się składa, że ja swoje 3 grosze do tematu "tiempos verbales" czy "dislocación temporal de los tiempos verbales" dołożyłem już ładnych parę lat temu. Jeśli za taką znawczynię się uważasz, a nie znasz (a z tego co napisałaś, to widać, że nie znasz) pozycji takiej jak "Gramática descriptiva de la lengua española" (autorzy: Ignacio del Bosque y Violeta Demonte),

Nie znalazlam Twojego nazwiska na liscie ponad 70 osob..., ktore dolozyly "swoje 3 grosze"
( => Ha sido preparada por más de 70 especialistas, coordinados por Ignacio Bosque, miembro de la Real Academia Española, y Violeta Demonte, catedrática de lengua española en la Universidad Autónoma de Madrid.
Lista tu np. : http://www.fundeumexico.org/p/c_documents.php?ndf=186 )
... czyzby zal???
Z drugiej strony to piekny przyklad na Twoje PODEJSCIE i STOSUNEK do RAE.
...no ale Periquito...i tak tego nie zrozumial...
5.
Cytat:
Przypadkiem trafiłem na tą stronę i widzę, że poziom pozostawia wiele do życzenia. Tak na początek to proponuję wszystkim zacząć od dowiedzenia się jaka jest różnica pomiędzy "¿te llegaron mensajes esta mañana/por la mañana?" a "¿te han llegado mensajes esta mañana/por la mañana?" Bo widać, że nikt tutaj nie ma o tym zielonego pojęcia, tylko każdy wypisuje swoje mądrości.

Jako czlowiek wyksztalcony i na poziomie...co myslisz o takim pojawieniu sie Nowego Uzytkownika na Forum?
...delikatnie mowiac: FUERA DE TONO...
6. Pewnie dlatego pozniej napisalas:
Cytat:
Zdziwiłbyś się, gdybyś wiedział z kim masz do czynienia.

Ale, no wybacz autorytetem to moze i jestes...dla tych, ktorzy Cie znaja...
A to jest FORUM INTERNETOWE a Ty - jestes JEDYNIE NICKIEM.
I problem polega na tym...by wlasnie ANONIMOWO ZDOBYC/ZASLUZYC/ZAPRACOWAC sobie na AUTORYTET...i RESPEKT...
...z drugiej storny...jak Ty nikogo nie respektujesz...to szanse by Cie "za darmo" i "bezinteresownie" respektowano - sa nikle...
A "miec wylaczna racje bo jest sie KIMS" .... i do tego miec paszport na obrazanie i krytyke...to juz w ogole...obrzydzeniem mnie napawa...
Inna sprawa to Twoi (biedni) studenci... Oni wyboru...nie maja... :-(
----------------------------
Ja nie wiem skad tyle agresji...zlosliwosci itd ostatnio na tym forum sie pojawia???
Zazdrosc? ... Zawisc?... Chec zniszczenia/obalenia forum?
Jakas "praca" ? Moze Matura?.... No ale przeciez nic nie komentowalismy...
...jeszcze...
O co biega?
edytowany przez Una_: 09 cze 2011
Cytat: Una
Periquito...zle mnie interpretuje, ale w jego przypadku - wszystko mi jedno - caso cerrado.
Mi amor, si te refieres a mí, ni siquiera tomo café.
Cytat: BeaI
A ja mysle, ze trzeba w koñcu pogonic kota wszystkim z Instytutu Cervantesa, profesorm, tworcom RAE, jezykoznawcom, oto narodzil sie jezyk hiszpañski, za pomoca gostka, plujacego jadem, pozostawiam wytrwalym ten post, szkoda czasu

Przeczytaj dziewczyno jeszcze raz mojego posta (TYLKO ZE ZROZUMIENIEM), to może doczytasz się co napisałem o twórcach gramatyki RAE. Bo jak widzę, brak Ci podstawowej umiejętności: czytania ze zrozumieniem. A to poważna wada.
Cytat: BeaI
A ja mysle, ze trzeba w koñcu pogonic kota wszystkim z Instytutu Cervantesa, profesorm, tworcom RAE, jezykoznawcom, oto narodzil sie jezyk hiszpañski, za pomoca gostka, plujacego jadem, pozostawiam wytrwalym ten post, szkoda czasu

I dla Twojej wiadomości, moja wiedza (niestety dla Ciebie) opiera się właśnie na wiedzy językoznawców, tak hiszpańskich jak i polskich (tak się składa, że w Polsce również mamy wybitnego lingwistę zajmującego się jęz. hiszpańskim, który tak się dziwnie składa jest moim opiekunem naukowym).
Cytat: argazedon
Najlepszy przykład jak z najprostszej rzeczy, która warta jest dwóch zdań, zręczny akademicki szarlatan zrobić może nawet pewnie doktorat :-)
I oczywiście dezawuując autorytety i ogólnie przyjęte zasady, mieszając wszystko - bo czas jest przecież "rzeczą względną" jak mawiają filozofowie - dla bełkotliwego "specjalisty" nieważne czy to "ESTA mañana" czy "por la mañana" - wszystko wolno... Nieważne reguły gramatyki, ważne "widzimisię" mówiącego i już...

Człowieku, poczytaj trochę opracowań naukowych na temat czasów hiszpańskich napisanych przez specjalistów, to może czegoś się w końcu nauczysz, bo Twój BEŁKOT świadczy tylko o tym, że jesteś zupełnym ignorantem w temacie.
Widzisz, mysle, ze tym sie wszyscy roznimy od ciebie, ze mamy swiadomosc naszego poziomu jezyka, ja nie bede ci udowadniac kim jestem, ani co wiem, a ty, niestety, tu sie wyzbywasz kompleksow, reszte dopowiedziala Una i tyle, proponuje ci zaprzestac ublizania ludziom i sadzenia sie za wszelka cene, bo tez nas nie znasz, ale patrzac na ciebie, jestes bufonem, a tacy nie wchodza do mojego kregu znajomych, bo sa nudni, ah y estoy en España y paso de cambiar teclado, vale?
Cytat: Una_
Moro_a:
1. Jedna sprawa to ANALIZA, a druga SYNTEZA.
Nowa Gramatyka RAE - SYNTEZA - dla wtajemniczonych - WYSTARCZAJACA!
Natomiast wszelkie opisowki innych autorow - to ANALIZY... czyli dla...dla...dla...jak to ujac...dla tych, ktorzy potrzebuja...glebszej analizy... ;-)
Nie spotkalam, na tym forum (a jestem tu od poczatku....) NIKOGO, kogo by podane przez Ciebie pozycje interesowaly... Jednym slowem, te pozycje nie sa na poziomie tego forum.
Ale to nie znaczy, ze mozna tu wchodzic...z butami...Obloconymi...

Obłocone buty masz może Ty.

2. Co do stron...itp. odnosic sie nie musze...
Ale to zrobie, poniewaz wiekszosc FORUMOWICZOW pewnie faktycznie nie ma...potrzeby, ochoty czy nawet mozliwosci opinii, bo nigdy tych pozycji na oczy nie widzialo...
A rzucenie hasla: im wiecej-tym lepiej budzi we mnie stanowczy SPRZECIW!
Jak juz jestes tak dokladny odnosnie stron itd...to bardzo prosze podaj takze:
- wielkosc stron tych pozycji...
- czcionke...
- ilosc linii na stronie...

Widać u Ciebie brak jakiejkolwiek woli do zdobywania nowej wiedzy. Bo podaną przez mnie gramatykę znalazłabyś na każdej iberystyce. Ale cóż. Wielkość stron: strona niewiele mniejsza od strony gramatyki RAE; czcionka identyczna lub często mniejsza niż w RAE; ilość linii na stronie: w zależności od strony 48-50, czyli podobnie jak w RAE.

3. Co do wyroczni RAE...
W tym temacie dodam tylko, ze moje spojrzenie jest zupelnie inne...
Periquito...zle mnie interpretuje, ale w jego przypadku - wszystko mi jedno - caso cerrado.
Ale Tobie wyjasnie:
Ja mam na mysli RAE - jako INSTYTUCJE, jej cele i dzialania...a co za tym idzie wszelkie mozliwe JEJ PUBLIKACJE.
Natomiast widze, ze myslicie, ze o DRAE mi chodzi...A tak nie jest. Nigdy nie napisalam, ze czego nie ma w DRE - nie istnieje! I nigdy nie powiem! Slowa najpierw powstaja...istnieja...i dopiero po czasie trafiaja do DRAE.
Hiszpanski jest jezykiem szalenie zywym, stad bardzo interesujacym...i...co tu kryc, wciagajacym.
Natomiast co do ZASAD pisowni narzucanej przez RAE, (np. Nowej Ortografii) - MUSZE sie dostosowac...(choc nie zgadzac...) BO TAKIE SA ZASADY i .
Przynajmniej w oficjalnych formatach...
Prywatnie...moge pisac...i mowic...jak chce, jak mi sie podoba... ;-)
4.
Cytat:
Tak się składa, że ja swoje 3 grosze do tematu "tiempos verbales" czy "dislocación temporal de los tiempos verbales" dołożyłem już ładnych parę lat temu. Jeśli za taką znawczynię się uważasz, a nie znasz (a z tego co napisałaś, to widać, że nie znasz) pozycji takiej jak "Gramática descriptiva de la lengua española" (autorzy: Ignacio del Bosque y Violeta Demonte),

Nie znalazlam Twojego nazwiska na liscie ponad 70 osob..., ktore dolozyly "swoje 3 grosze"
( => Ha sido preparada por más de 70 especialistas, coordinados por Ignacio Bosque, miembro de la Real Academia Española, y Violeta Demonte, catedrática de lengua española en la Universidad Autónoma de Madrid.
Lista tu np. : http://www.fundeumexico.org/p/c_documents.php?ndf=186 )
... czyzby zal???

Sorry, ja w żadnym miejscu nie napisałem, że dołożyłem swoje 3 grosze do powstania tej gramatyki, więc nie próbuj mi włożyć w usta czegoś czego nie napisałem.

Z drugiej strony to piekny przyklad na Twoje PODEJSCIE i STOSUNEK do RAE.
...no ale Periquito...i tak tego nie zrozumial...

Pokaż mi gdzie napisałem o moim ujemnym podejściu do RAE. Znowu przeinaczasz fakty. Jeśli już, to napisałem, że RAE podaje pewne normy, ale nie można traktować jej jako jedynej wyroczni. Czytaj ze zrozumieniem na przyszłość.


Inna sprawa to Twoi (biedni) studenci... Oni wyboru...nie maja... :-(

Biedna to może Ty jesteś, bo z Twoich wypowiedzi wynika, że pewnie uznajesz tylko jedną "prawdziwą prawdę" opartą na RAE, a wszystko co wychodzi poza ramy RAE jest do du... (chociaż, jak już wspomniałem wyżej, byłoby napisane przez wybitnych lingwistów, nawet tych samych, którzy tworzyli gramatykę RAE).
edytowany przez moro_a: 10 cze 2011
Cytat: BeaI
Widzisz, mysle, ze tym sie wszyscy roznimy od ciebie, ze mamy swiadomosc naszego poziomu jezyka, ja nie bede ci udowadniac kim jestem, ani co wiem, a ty, niestety, tu sie wyzbywasz kompleksow, reszte dopowiedziala Una i tyle, proponuje ci zaprzestac ublizania ludziom i sadzenia sie za wszelka cene, bo tez nas nie znasz, ale patrzac na ciebie, jestes bufonem, a tacy nie wchodza do mojego kregu znajomych, bo sa nudni, ah y estoy en España y paso de cambiar teclado, vale?

Tak się jakoś składa, że nikomu nie ubliżyłem. Naucz się czytać ze zrozumieniem. Przedstawiłem swoje punkty widzenia. Natomiast jeden z użytkowników nazwał moje wywody "pajacowaniem", a ja mu odpowiedziałem. Ciekawe czym on potrafi się wykazać.
Cytat: argazedon
Tak 'Pedrito88' - widzisz jakie niesamowite i epokowe to odkrycie, że ktoś po południu może uważać "dziś" za zamknięty i skończony okres czasu ? :-)
Po jaką cholerę nam różne okoliczniki czasu skoro "dzisiejszego ranka" niczym się nie różni od "wczorajszego ranka" , prawda ? :-)
Na kiego grzyba nam ta cała gramatyka skoro i tak wszystko zależy od naszego postrzegania upływu czasu, prawda ? :-)

Mędrkujesz człowieku, a nie masz nic ciekawego do dodania. Ciekawe dlaczego? Skoro tak lubisz mędrkować, nic przy tym nie wnosząc, to może rozwiążesz dla wszystkich takie dwie kwestie:

Pierwsze:
1. El médico recomendó que la niña no coma productos lácteos.
2. El médico recomendó que la niña no comiera productos lácteos.

Drugie:
1. No creo que Juan tenga suficiente dinero.
2. No creo que Juan tiene suficiente dinero.

Trzecie:
1. Juan no cree que su amigo vuelve.
2. Juan no cree que su amigo vuelva.

Może wykażesz się i powiesz wszystkim, które z każdej pary zdań jest poprawne, wraz ze szczegółowym wytłumaczeniem dlaczego.

Masz okazję się wykazać swoją obszerną wiedzą, zamiast tylko mędrkować, bo na razie nic innego nie robisz.

edytowany przez moro_a: 10 cze 2011
Cytat: moro_a
Obłocone buty masz może Ty.

Moze...
Ale to TY - rzucasz blotem.
Cytat: moro_a
Widać u Ciebie brak jakiejkolwiek woli do zdobywania nowej wiedzy. Bo podaną przez mnie gramatykę znalazłabyś na każdej iberystyce. Ale cóż. Wielkość stron: strona niewiele mniejsza od strony gramatyki RAE; czcionka identyczna lub często mniejsza niż w RAE; ilość linii na stronie: w zależności od strony 48-50, czyli podobnie jak w RAE.

Tak, tak...
Oczywiscie... Mozesz dalej...ciagnac...
A szukac nie musze, bo mam.
Cytat: moro_a
Tak się składa, że ja swoje 3 grosze do tematu "tiempos verbales" czy "dislocación temporal de los tiempos verbales" dołożyłem już ładnych parę lat temu. Jeśli za taką znawczynię się uważasz, a nie znasz (a z tego co napisałaś, to widać, że nie znasz) pozycji takiej jak "Gramática descriptiva de la lengua española" (autorzy: Ignacio del Bosque y Violeta Demonte)...

???
Cytat:
to... resztę dopowiedz sobie sama o czym to świadczy.

Czyli co? Zle zrozumialam?
Zreszta nie zdziwi mnie jesli tak jest...Bo Ty takze mnie nie zrozumiales:
Cytat: moro_a
Pokaż mi gdzie napisałem o moim ujemnym podejściu do RAE. Znowu przeinaczasz fakty.

To moze Ty pozkaz gdzie ja o cos takiego Cie posadzam?
Wyraznie ZROZUMIALAM, ze jestes ZA.
To Periquito nie zrozumial...
No i z tego, co piszesz...Ty mnie rowniez...nie zrozumiales.
Cytat: moro_a
Biedna to może Ty jesteś, bo z Twoich wypowiedzi wynika, że pewnie uznajesz tylko jedną "prawdziwą prawdę" opartą na RAE, a wszystko co wychodzi poza ramy RAE jest do du... (chociaż, jak już wspomniałem wyżej, byłoby napisane przez wybitnych lingwistów, nawet tych samych, którzy tworzyli gramatykę RAE).

Glupoty piszesz...
Ale nie chce mi sie powtarzac...Bo po co?
I tak mi Perica zacytujesz...i jego slowa w moje usta wepchniesz...
Zreszta ja o faktach nie dyskutuje...
A gdzie 5. ???
-----------------
Bylam wyrozumiala i kulturalna...ale udowadniasz mi, ze nie ma sensu...(o wyrozumialosc mi chodzi....Kultura ZAWSZE i WSZEDZIE jest mile widziana...)
W 100% potwierdzasz stare:
NIE POMOGA DOKTORATY KIEDY CZLOWIEK CHAMOWATY.
-------
I tyle na ten temat.
Skonczylam, dziekuje...
¡Hasta nunca!
edytowany przez Una_: 10 cze 2011
Cytat: Una_
Moro_a:









Nie znalazlam Twojego nazwiska na liscie ponad 70 osob..., ktore dolozyly "swoje 3 grosze"
( => Ha sido preparada por más de 70 especialistas, coordinados por Ignacio Bosque, miembro de la Real Academia Española, y Violeta Demonte, catedrática de lengua española en la Universidad Autónoma de Madrid.
Lista tu np. : http://www.fundeumexico.org/p/c_documents.php?ndf=186 )
... czyzby zal???

Wiesz, Twój minus jest taki, że Ty nigdy nigdzie nie zaistniejesz (to tylko uzupełnienie, tego co odpowiedziałem Ci wyżej). Przy okazji, nie musisz mi pisać kim są te osoby, bo doskonale o tym wiem i (tak przy okazji) znam ich prace, artykuły itp. Natomiast Ty na 100% nie miałaś ani jednego ich artykułu w ręce. A szkoda, może czegoś się byś dowiedziała. Twórcy tej gramatyki (w sumie kilkudziesięciu lingwistów) są wybitnymi znawcami gramatyki ( nie tylko), z którymi tylko jeden lingwista w Polsce może się równać i który wielu z nich zna osobiście.
[/quote]
Tak, tak...
Oczywiscie... Mozesz dalej...ciagnac...
A szukac nie musze, bo mam.

[/quote]

Miałem Ci nie odpisywać, bo również nie zamierzam dalej z Tobą dyskutować, ale cóż. Serio, masz? Być może i masz, ale najwidoczniej nie służy do tego, do czego powinna. Mógłbym podejść Cię tak jak Ty mnie (gdy napisałaś o wielkości czcionki, liczbie linii itp.) i też Cię sprawdzić czy faktycznie masz, ale mi na tym nie zależy. Tyle w temacie. BEZ ODBIORU.

edytowany przez moro_a: 10 cze 2011

To moze Ty pozkaz gdzie ja o cos takiego Cie posadzam?
Wyraznie ZROZUMIALAM, ze jestes ZA.
To Periquito nie zrozumial...
No i z tego, co piszesz...Ty mnie rowniez...nie zrozumiales.

[/quote]

Jeśli w tym przypadku ja coś źle zrozumiałem lub pomyliłem Twoją wypowiedź z wypowiedzią innej osoby, to PRZEPRASZAM.
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 84