Zatkało mnie jakoś. Czyli że prawie wszyscy zrezygnowali. Ciekawe jak na poziom to wpłynie.
A jak 26 to dasz radę myślę :)
I odwołanie pewnie można. Brat koleżanki parę lat temu napisał coś takiego, tylko w bardziej "czułym :)" tonie (coś w stylu że nie wyobraża sobie żeby go nie przyjęli, że to jego marzenie, bla bla) i właśnie kończy geodezję gdzieś w Warszawie :)