Ja nie rozumiem jednej rzeczy- dlaczego ludzie zapisują się na kurs, a później wszystko olewają?! Chodziłam przez semestr do Cervantesa (to dobra szkoła, ale nie jestem pewna czy oni są w stanie nauczyć osoby poczatkujące gramatyki), chodziłam tam i w mojej grupie 90% osób olewało kompletnie wszystko- nie robili prac domowych, nie uczyli się prajtycznie w ogóle, niektorzy nawet rzadko robili notatki. Naprawdę tego nie rozumiem, bo Ja jak się na coś zapisują to dlatego, że mi na tym zależy i chcę się czegoś nauczyć. Co Wy o tym sądzicie?
P.S To prawda, że na 16.10 zapisują się 16-latkowie. Szkoda, że nie mogłam chodzić na lekcje poranne, ale teraz już mam super nauczycielkę prywatną.