Zbiór owoców cytrusowych-Hiszpania 2012

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 71
poprzednia |
Hej jedzie ktoś do Hiszpanii w tym roku na zbiór owoców cytrusowych? Ja z mężem jedziemy pierwszy raz. Wie może ktoś cokolwiek odnośnie wyjazdu?
Też tam się wybieram. Mam nadzieję że zarobię fajne pieniądze.
Kokosów raczej nie będzie a i tak myślę, że wszystko zależy od tego, czy potrafisz oszczędzać. Jedziesz z Urzędu Pracy albo OHP z Mariem czy z inną firmą
z Mariem. Dlaczego Piszesz że kokosów nie będzie?
Aż tak cienko?
Hej aby tam zarobić i coś przywiezc do polski,trzeba bardzo oszczędzać :) szału tam nie ma ale jeśli i tak nie ma się innych perspektyw........ , to dobra jest i taka praca ja jeżdże kilka ładnych juz lat i nie narzekam.... na pewno lepiej się zarobi niż w polsce ,ale czy kokosy to ja ne wiem :)pozdrawiam
No dokładnie, adixa ma rację, ja jadę pierwszy raz, ale rozmawiałam z ludźmi, którzy tam jeżdża i mówią dokładnie to samo, że jeśli chcesz przywieźć coś do Polski to trzeba oszczędzać, bo kokosów nie ma, milionów nie zarobisz. Taka jest rzeczywistość.
Również się wybieram na zbiór ktoś jedzie z OHP z białegostoku???
Jak tak czytam sobie to sam uz nie wiem co mam myslec ale jednak jedziemy z dziewczyna w koncu to nasz 1 raz wiec zobaczymy jak pójdzie :)
Hejka jeśli macie siedzieć w polsce bez pracy ,to lepiej jechać i co kolwiek przywiezć niż nic i jeszcze zwiedzicie hiszpanię :)pozdr
czesc tez mam zamiar jechac przez ohp w hiszpanii
Jesli ktas tam był niech opowoada jak tam jest czy jest to bezpieczna praca
czy placa czy jest tak ze okreslaja pewne normy i trzeba wyrobic te normy w ciagu dnia
co najlepiej zabrac co tam jest potrzebne
NAPISZCIE
w temacie praca huelva truskawki 4 .....myślę że dowiesz się wszystkiego co chcesz wystarczy poczytać
Czyli sugerujesz mi że jednak coś tam musi być (coś nie tak).
To łatwo psychologicznie wyczuć.

Teraz się zastanawiam (oczywiście jeżeli pojadę) czy czasem nie wezmę ze sobą pistoletu, noża i gazu.
Hej chyba z az tak zle to nie będzie:)))) pozdr
Jo, zdravim
No pieknie.
cokainer zamiast pistoletu, noza i gazu jezeli przyjedziesz
Wez ze soba (SMOCZEK)
buuhahhhhahhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaahhhaaaa......:))))))
mario pisał do mnie że pod koniec lutego ewentualnie na początku marca będzie wyjazd na cytrusy....ale jestem dobrej myśli i potoczy się to wszystko szybciej......
Cytat: aaaa19
mario pisał do mnie że pod koniec lutego ewentualnie na początku marca będzie wyjazd na cytrusy....ale jestem dobrej myśli i potoczy się to wszystko szybciej......

Mi też tak pisał, więc pewnie tak będzie, ale mam nadzieję, że jeszcze to będzie w lutym.
Dziewczyny a skąd jesteście? Ja z kujawsko-pomorskiego i mam nadzieję, że wyjazd będzie z Torunia.
Hej Kama266 ja tez kuj-pomorskie,Włocławek...
Ale ja truskawki...
Hej kama jesli bedzie duzo osob z kuj-pom to moxe podstawia autobus chociarz jak dlugo jezd e to z torunia wyjezdzalam tylko raz w 2004 roku .he ja tez jestem z torunia pozdr milego dnia
czy ktos z Was jedzie na cytrusy????bo do mnie już dzwonili z Torunia i mają listy..............
Hej zobacz na stronie wup toruń może gdzieś jest lista uczestników wyjazdu
pisałam do Maria na gg i napisał że wyjazdy na cytrusy będą dopiero w drugiej połowie marca
ale jak będzie to zobaczymy miejmy nadzieje ze wcześniej to nastąpi.pozdrawiam
dzwonci do torunia i dowiedzcie sie.......566693908 i pytajcie
HEJ wiesz może tak być... nie oszukujmy się zbiory cytrusów u nas na fince były na początku grudnia a średnio są zbiory co trzy cztery miesiące , Ja wyjeżdżalam z hiszpani 28 pazdziernika to jeszcze brałam do domu troche tych poznych mandarynek .Tez miałam być 7grudnia na tej rozmowie w byłym central parku , ale zrezygnowałam właśnie dla tego , bo wiem że teraz jest szał na truskawkę , a na cytrusy trzeba troszeczke poczekać.:)
Dziewczyny w Toruniu nic nie wiedza o żadnych telefonach wiec porostu ktoś sobie jaja robi...bardzo to niepoważne...
naj pierw sprawdzcie u źródła a potem mowcie a nie słychacie ludzi....
Ludzie siedzą jak na szpilkach czekając na wyjazd a jakiś walnięty dowcipniś wydzwania sobie i głupoty opowiada... koleżanka obdzwoniła wszystko i nikt do nikogo z wup nie dzwonił ...ogarnijcie sie ludzie...bo żaden urzędnik nic nie wie o tych pieprzonych listach...
wszyscy czekamy bo zależy nam...
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 71
poprzednia |

« 

Brak wkładu własnego

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia