Hiszpański a Portugalski

Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 231
carmen, jeśli się uprzesz, to napewno da :) też się uczę sama
pozdrawiam
Uparta to ja jestem. SZkoda tylko, że brak mi trochę systematyczności :P
carmen: ja też nie zawsze mogę sobie pozwolić na systematyczność (taki żywot), czasem miewam w tym przerwy z różnych względów, ale samodzielna nauka mimo to daje efekty. Osobiście do tego podchodzę jak do hobby, więc wolę się tym bawić niż uczyć się na siłę gdy akurat nie mam czasu/możliwości/veny*

(*niepotrzebne skreślić)

generalnie to duża frajda - zwłaszcza, że język piękny :)))

pozdrawiam
Ja w sumie do nauki języków podchodzę jak do zabawy, ale nie wiem czy są skuteczne z ludźmi takimi jak ja. To jest mi dobrze wchodzą słówka w głowę, ale mam blokadę w języku mówionym. Wiesz może czy jest na to jakaś rada?
Carmen, potrzebujesz bodźca ;) Ja bodziec dostałam w postaci trzech Hiszpanów z wymiany studentów na UMCS. Czekaliśmy sobnie ze znajomymi na kolegę w holu akademika i doskonale wiedziałam, że Koledzy Hiszpanie idą z nami na imprezę. Niestety oni nie znali mnie i zaczęli w najlepsze nas obgadywać. No a potem przyszedł mój kolega, przedstawił mnie po angielsku, a ja na to z rozbrajającym uśmiechem "mucho gusto, soy Aga".
Mina Hiszpanów - bezcenna. Żeby było jasne parę minut jeden z nich nieśmiało spytał, czy wtedy w holu rozumiałam, o czym rozmawiali :D. I tak wywiązała się moja pierwsza, dłuższa rozmowa w tym języku.
A potem się urżnęłam jak zwierz i o dziwo dalej mówiłam po hiszpańsku...
Dziwię się do dziś.
carmen2 mozna stosowac tzw. imitacje kraju docelowego no bo przy naukac np. 3 jezyków nie jesteś w stanie być w 3 krajach naraz. Bo znajomość 3 jezyków jest potrzebna na pzrykład w zawodzie BTS assistante secrétaire trilingue
Nooo na przykład jesteś w Krakowie, ale wyobrażasz sobie, że to wciąż Austrowęgry. I masz 3 kraje w jednym miejscu :D
dobreee

inf., nie uważam Cię za idiotę , albo coś takiego, co powiedziałeś, ale nie umiem rozmawiac z ludźmi, którzy udają, że rozummieją jezyk polski, albo Ty mnie nie rozumiesz, dziewczynie odpowiedziałam na post, że jesteś fachowcem od róznych zagadnień na forum , a Ty się obrażasz, ale nie ukrywam ,że bardzo mnie zawiodłeś w zawodowym słownictwie, o który prosiła Cię Aracely, a Ty obiecałeś i nie dotrzymałeś słowa,a ja musiałam nadrabiac za Ciebie, chociaż o słownictwie pychologicznym nie mam pojęcia i może napisałam jej same głupoty, dziwny jesteś dla mnie i tyle

a, i gramatyka polska. mówi się WŁoszKOM, PolKOM, a nie pisane przez Ą
BeaI: bo widzisz... ci (niektórzy) Polacy to całkiem jak Włosi, Hiszpanie i Latynosi - niesłowni tacy :/
Mnie też inf coś obiecał w święta i nie dotrzymał :/
Ehhh... ci mężczyźni ;D
Antares11 podaj skrzynke to ci podeśle
http://www.teacheroz.com/myth-legend.htm
Przeczytałm wywiad z simonem i to mnie zastanawia ze kobietki nie przeczuły co to za osoba która zaraza
http://www.decydent.pl/index.php?id=issue&nr=200612&art=5#art
inf., byłabym wdzięczna, mój adres: [email] :)
Antares11 musiałaś mieć dużo razy do czynienia z podrywaczami bo masz nick męski co dużo ich część odstrasza i skrzynke masz w interii to tez im daje do myslenia a nie jak to niektóre dziewczyny przyciagaja skzrynka buziaczek.pl. Miłego dzionka zycze
inf., ten nick to długa historia, towarzyszy mi on już jakieś pół życia, natomiast że wydaje się męski? - najwyraźniej w życiu nie ma przypadków ;D, jednak zapewniam cię, że z uwagi na jego źródło nigdy nawet nie przeszłoby mi przez myśl, że może być męski. A skrzynki na interii po prostu mają najlepsze zabezpieczenia antyspamowe ze wszystkich darmowych jakie miałam. Jak widzisz inf., znowu cię rozczarowałam ;) - ja po prostu jestem skrajnie racjonalna.
Pozdrawiam :)
...a z podrywaczami miałam dużo do czynienia - to fakt - i nadal mam, ale na takie egzemplarze to mam własne sposoby :)
Wiesz Inf. Ja to raczej nie rozmawiam z dziewczynami, które mają w mailu "buziaczek". Trochę to żałosne i dziecinne.
Agniecha110 a ja lubie rozmawiac z dziewczynami które interesuja sie kultura danego kraju nie przez faceta tylko z własnej pasji i miłości do danego kraju.A to dla carmen która uczy sie francuskiego
http://www.erudit.org/revue/as/2003/v27/n1/007002ar.html
moze zostawie jej jeszcze jeden
http://www.passion-theatre.org/cgi-bin/pti_lol/spectacle/affiche/fiche.pl?id_planning=6043
inf., fajne jest w Tobie to, że kiedy Ci nie pasuje, udajesz, że nie widzisz , co się do Ciebie pisze
BeaI najlepszym sposobem cementowania przyjazni i miłości jest wyznawanie takich samych ideałów. Rozliczne kontakty z innymi pozwalają na głebsze poznanie siebie.A moze znasz tą anegdotkę
W rozmowie z Heinem jedna z jego wielbicielek wykrzyknęła:
- Oddam panu swoje myśli, duszę i serce!
- Chętnie przyjmę - z uśmiechem odpowiedział poeta. - Maleńkie podarki wstyd odrzucać.

A jezeli chodzi o mnie to ktoś mi przytoczył taką anegdotę
Kiedyś La Fontaine poszedł w odwiedziny do swojego przyjaciela.
- Przecież on umarł dokładnie miesiąc temu - powiedziała gospodyni - a pan wygłosił mowę pogrzebową.
- Rzeczywiście, doskonale pamiętam. Mógłbym tę mowę słowo w słowo zapisać.
Pozdrawiam
BeaI no i jeszcz coś o mnie:
Zapytano raz Hemingwaya, co to jest szczęście.
- Szczęście - to dobre zdrowie i słaba pamięć - odpowiedział pisarz.
Pozdrowienia od dziecucha
inf., a już szczyt szczęścia to pamięć selektywna prawda?
Pozdrawiam
BeaI, mi się wydaje, że Inf. NIGDY nie zauważa tematu wiadomości, którą się do niego pisze. O czym byś nie napisała to i tak odpisze jakimś linkiem zupełnie nie na temat.
A'propos szczęścia, znalazłam kiedyś rewelacyjny tekst.
"Czymże jest szczęście?" – zapytano kiedyś Wielkiego Mistrza Kung-Fu Kim Lana.
- Szczęście, to perła w zimnej toni porannego jeziora – odparł on w niezmierzonej mądrości swojej. Zdumieli się słuchacze głębią tej odpowiedzi i poczęli rozważać ją w drodze powrotnej do domów. Tymczasem Mistrz udał się do stawu, gdzie chłodził trzy ostatnie Perły Chmielowe*.

Dla niewtajemniczonych - Perła Chmielowa - piwko produkowane przez "Perła - Browary Lubelskie" i namiętnie spożywane przez brać studencką.

No ale pewnie Inf i tak zaraz mi wklei jakiś link o problemach gospodarczych Uzbekistanu.
Antares11 ktoś porównał mnie kiedys do kotka. A dlatego że koty posiadają olbrzymią umiejętność uczenia się i dobrą pamięć, ale zapamiętują tylko to, co jest wygodne dla nich. Jest to tzw. pamięć selektywna.A jest taki aforyzm:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Pozdr. od dzieciucha kociucha
inf. dzięki za te strony z francuskim, chociaż historia nakuki tego języka jest straszna i nikt nie chciałby o niej wiedzieć. Wkażdym razie dzięki, bo ten język jest piękny- polecam!!!!!!!!!!!
carmen2 znasz ten aforyzm:
Brzydki nie dlatego jest brzydki, że ma zły gust.
http://perso.orange.fr/batida.musiquedubresil/index.htm
http://www3.sympatico.ca/louis.briand/accueil.html
No, to dobrze Agniecha, że podobnie myślimy, a już wydawało mi się, że jestem zwykła czepialska
A swoją drogą, ten tekst bardzo pasuje do inf., zawiera zaskakujące rzeczy, tak jak zawsze inf., który odpowiada zgodnie z naszym starym przysłowiem: ni z gruszki,ni z pietruszki:)))
A, perełkę pije nie tylko brać studencka, jak jest świeża i z beczki, nie znam lepszego napoju na upalne letnie wieczorki
Antares, widzisz, nie dotrzymał słowa i jeszcze siebie nazwał koteczkiem:)))))
BeaI no bo z koteczkami różnie bywa. zgodnie z aforyzmem:
Gdy bawię się z kotem, wcale nie jestem pewien, czy to kot bardziej bawi się ze mną, czy ja z nim. - Michel de Montaigne
coś dla carmen na dzisiaj:
www.cliquemusic.com.br
www.allbrazilianmusic.com
ww.caetanoveloso.com.br
www.gilbertogil.com.br
www.chicobuarque.com.br
www.urbanawebsite.com.br
www.favelachic.com
www.ims.com.br
www.bresilbresils.org
BeaI: nie martw się, nie jesteś czepialska, już od dawna jestem tego samego zdania :)) Nie dość że mi tu inf. oczy mydli i odpowiada kompletnie nie na temat :), to jeszcze wyciąga ode mnie maila żeby w efekcie mi nic nie wysłać ;D. To straszne, że ciągle żyje w błogiej nieświadomości, że inni to zauważają - a jakże ;P. Natomiast w niezmierzonej mądrości swojej jeszcze nie doszedł do genialnej myśli, że istnieją ludzie o selektywnej cierpliwości (też).

inf., zdecydowanie wolę pieski - przynajmniej są wierne a szczere mają nie tylko spojrzenie.

Teraz możesz wrzucić coś o Brazylijkach albo Niemcach :)... albo kimkolwiek...

pozdrawiam!
Natomiast w
>niezmierzonej mądrości swojej jeszcze nie doszedł do genialnej myśli,
>że istnieją ludzie o selektywnej cierpliwości (też).
O, widze, ze nie jestem sama. Mi tez obiecal i slowa nie dotrzymal, a u mnie z cierpliwoscia do takich ludzi krucho.
Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 231