Anga to trochę dziwne, że po 8 latach mieszkania w Meksyku piszesz zdanie cyt:"...y nadie no me va a decir que sabe espanol mas que yo. Lo malo es sus tonteria". To samo zresztą zauważył Icaro. Widać, że Twój hiszpański jest jeszcze bardzo początkujący i wyuczony na chatach. Stosowanie podwójnego zaprzeczenia w zdaniu to typowy błąd Polaków uczących się hiszpańskiego-nie mówi się "nadie no me va a decir" tylko "nadie va a decirme". Zdaje się, ze słowo "Tonteria" jest w liczbie pojedynczej, więc dlaczego napisałaś "sus". To trochę dziwne błędy jak na osobę, która urodziła się i mieszkała przez 8 lat w Meksyku, nie sądzisz?
Poza tym wszystkich krytykujesz, że nikt nie przetłumaczył tego tekstu dobrze, więc dlaczego sama tego nie zrobisz?!
Rzeczywiście w życiu nikt by się nie domyślił, że "k" to que.
A skoro NIKT nie zna hiszpańskiego lepiej od Ciebie, to może mi powiesz co znaczy "Epalessss panitos, burda de cuaimas, no?" Mówiąc, że NIKT nie zna lepiej hiszpańskiego od Ciebie zakładam, ze dobrze znane śą Ci wszystkie jego odmiany, nie tylko ta meksykańska?