Witam wszystkich, widze ze jak zwykle normalnie (czyt. przewidywalnie) sie sprawa toczy, gdy pojawia sie osobnik icaro ze swym bardzo specyficznym poczuciem humoru zrozumialym tylko jemu samemu (boki pewnie zrywa jak pisze swe niekonwencjonalne posty, szkoda tylko ze nikt oprocz niego sie nimi nie ubawia).
Malena,nie ma co sie strzepic i tracic nerwow,nie warto.
Icaro, i owszem, zapomina polskiego jezyka,bo on przeciez HISZPANEM JEST!!!! Ot przyczyna. Szkoda tylko ze wlasnie dzieki Niemu tyle kobiet powraca z Hiszpanii rozczarowanych "hiszpanska" uroda a i w tym przypadku charakterem.Tak sromotnie zanizac tutejszy mit (badz co badz sluszny) urodziwego poludniowca...uj,uj.
Aha, co do wspomnianego tutaj "beznadziejnego forum icara" to niestety (choc z nieukrywanym bolem) przyznac musze, ze to prawda. Smiem wyciagac taki wniosek, bo Malena nie jest pierwsza ( a i pewnie nie ostatnia) osoba, ktora wysuwa takiez stwierdzenie, a wiec...por algo sera, nieprawdaz?
"slowo "won"jest rusycyzmem" iii...? czekasz na fanfary majace pobrzmiewac na czesc Twej przeogromnej wiedzy, czy jak?
"przydatne w twojej pracy w klubie."zdaje sie, ze zbyt szybko i blednie wyciagasz wnioski.
"pamietaj,jestem z toba!!!"- mniemam, ze niestety pozostanie to w kregu Twoich nieziszczalnych pragnien.