I BARDZO DOBRZE!
Tym sposobem mozesz spac SPOKOJNIE! Masz CZYSTE SUMIENIE!
Patrz na to pod tym katem!
Nie masz NAJMNIEJSZEGO powodu robic sobie wyrzuty!
Wiem, ze czlowiek, jak mu zle zawsze sie pyta dlaczego? I stara, potrzebuje odpowiedzi...
Ale tez wiem, ze bardzo czesto takiej odpowiedzi nie ma...
Bo czasem sprawy sie tocza...PO PROSTU, a nie PRZEZ COS.
A juz sprawy sercowe...w ogole sa baaardzo ciezkie w zrozumieniu...i kierowaniu...
Bo...PO PROSTU nie ma w nich (najczesciej) logiki... Zadnej...
"Serce...NIE sluga!..."
Znam TYLKO JEDNA, PRAWDZIWIE CZYSTA MILOSC!
Milosc matki do swojego dziecka!
(podkreslam "DO", a nie odwrotnie!)
A i tu, sa rozne wariacje...Rozne ...przypadki...
Bardzo mi przykro, ze tak sie to wszystko potoczylo...
Ale...pomysl, ze tak mialo PO PROSTU byc...
Ty masz czyste sumienie.
Zakoncz ten tom. KONIEC.
Im wczesniej to "napiszesz"...tym mniej czasu stracisz...I tym wczesniej bedziesz mogl (wiem, ze teraz nie jest ci to w glowie, wiem...)rozpoczac tom nastepny...
Bo zycie...toczy sie dalej!
Martw sie o siebie! O SIEBIE!
TY JESTES NAJWAZNIEJSZY DLA CIEBIE!
Odpowiadasz za SIEBIE, a NIE za nia!
Jest dorosla. Wie co robi. Zyje jak chce, jak wybrala.
To...NIE TWOJ PROBLEM.
--------------------------
JA, podkreslam JA, zrobilabym tak:
- zmienila nr telefonu.
- zerwala wszelki kontakt (znajomi (jej!), listy, maile itp.)
- uregulowala sprawy papierkowe...(np. rozwod: Z JEJ POWODU; PORZUCENIE;) itp.
- ...
Jednym slowem SKONCZYC by ZACZAC NOWE.
----------------------------
Twoje reakcje sa ZUPELNIE NORMALNE!NATURALNE!
ZROZUMIALE!
Jestes CZLOWIEKIEM!
Myslisz, czujesz, reagujesz...
GLOWA DO GORY!
Pzrd, Una...