praca huelva truskawki 2013

Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 239
do Asrtrid777 najlepiej skontaktuj sie z Mario bo dromader bierze wiecej kasy za posrednictwo (ma oferte Mario) zaplacisz wtedy razem 125 euro ,a nie 175....napewno do Ciebie odpisze ...oto namiary
[email]
pozdrawiam
Witaj morena77 tak ale moja znajoma została u niego oszukana więc raczej nie skorzystam z jego usług.
Witaj ewa33356 ja także byłam już kilka razy blisko mazagonu byłam oraz blisko luceny
ewa33356 jeździsz za każdym razem w inne miejsca ? i czy pracowałaś koło mazagonu ? pytam się ponieważ poznałam jedną dziewczynę ewę ale nie wiem z jakiego rejonu była.
Hej :))
praktycznie to za kazdym razem w inne miejsce , raz jeżdziłam przez dwa lata do jednego pracodawcy .Ja też byłam za kazdym razem (oprócz tych dwóch lat) miedzy Mazagonem a Palos de la Frontera ..
Ja też dwa lata wstecz byłam koło Mazagonu a szukałaś może pracy na innej fince w czasie , pytam się ponieważ dziewczyna o imieniu ewa przyszła na naszą finkę pytać się o pracę no i pytałaś swojego szefa ale akurat miał aż nadmiar jak to Ty to daj znać miałam numer tel ale wszystkie mi "poszły" przez zepsuty tel. a z kim jeździsz najczęściej ?
pytam się ponieważ straciłam wszystkie numery tel do dziewczyn a niestety nie zapisałam sobie je w notesie
Hej :)))
wiesz co dokładnie nie pamietam ,ale w 2010 była taki moment , że szukałyśmy z kolezanką dodatkowej pracy na innych polach .Ale na pewno nie chodziłam sie pytać sama ...
wie ktoś czy wyjazdy już sie ruszyły albo ruszą?
maja dawac znac dzis wieczorem badz jutro ...
ale wyjazdy sa na dniach, bo pytalam
Witam , ewa33356 , no tak byla dziewczyna z kolezanka , z blondynka o ile pamietam mlodsza od ewy ale nic pewnie sié kiedys tam spotkamy a z kim wyjezdzasz? ewa ? znalam kilkanascie dziewczyn ale kontakty sie urwaly po stracie wszystkich numerow znalam fajna magde takze pracowala w tej samej firmie co ja , mam nadzieje ze kiedys spotkam niektore dziewczyny.
Do Madziuleczek20
dzieki za informacjie :))
ASTRID777
tak byłam z blondynka , młodsza ode mnie :)))moze napisze mi swoje imię albo miasto , wtedy coś mi sie na pewno bardziej przypomni, jade w tym roku sama , aty wybierasz sie też czy zostajesz w kraju?
ASTRID777
a ta Magda to z jakiego miasta :p
Ale pustki... podobno wyjazd ma być 10tego, ale ile w tym prawdy to nie wiem :P Slyszałam od koleżanki, która jedzie z mariem.
Cześć Ewa no ja w tym roku nie jadę bo akurat nie mogę mam kilka spraw do załatwienia ale chciałaby wyjechać moja siostra 24 latka ale nie wiem czy sama się odważy , bo kiedy ja jeździłam ona nie mogła teraz jest odwrotnie ale na następny rok się wybiorę , a ta Magda to z okolic Torunia jak dobrze pamiętam sorki ale dokładnie nie pamiętam ponieważ nasze campo było duże i było nas sporo jak ja miałam numer 257 -) a ta ewa tak była z młodszą koleżanką ale jej imienia nie pamiętam gdybym znała nazwisko wówczas nie było by problemu ponieważ znalazłabym na necie.
ASTRID777 niech Twoja siostra wyjezdza bez obaw, ja wyjezdzalam majac 20 lat i znalam tylko zbiory z opowiadan moich siostr, nikogo nie znalam aaa sobie poradzialam jezyka tez nie znalam, ale zalapalam szybko, bo wczesniej juz sie uczylam... pozdrawiam
Witam Madziuleczek20 to fakt ale rozmawiałam z nią jeszcze dzisiaj ale twierdzi że sama się boi bo nie wie na kogo trafi nie zna języka itd chciałaby a się boi taka jest prawda a ty z kim wyjeżdzasz?
wiesz ja jade od Maria i jade teraz z dwiema znajomymi, jak chce to moze podac ze chce z nami jechac do jednego pracodawcy i niech sie nie martwi naprawde... ja tez jezyka nie znalam i pojechalam i musialam sama do miasta jezdzic- jak jej bedzie tak latwiej to niech z nami jedzie :)
ok porozmawiam z nią a ty z Mariem jedziesz pierwszy raz i kiedy jest wyjazd ? pytam się ponieważ siostra wysłała maila lecz na razie nie dostała żadnej odpowiedzi
Dziewczyny, powiedzcie proszę jak to jest z zarobkami na tych truskawkach? :) ile wychodzicie na czysto?
wiesz co ja nie jadę pierwszy raz aa wyjazdy szczerze nie wiadomo kiedy, bo pisałam z nim, ale pisał że na dniach, ale jesli sa 10 to my na razie nie jedziemy... aa Twoja siostra musi przesłać skany dowodu numeru NIE, jeśli ma i zaliczkę; to musicie czekać chyba,że na wiadomości prywatnej mi napiszesz imie i nazwisko siostry to ja się z nim skontaktuje ..
Witaj Madziulek20 no właśnie ona nie ma numeru N.I.E. bo nie była jeszcze w Hiszpanii pisała ale nie odpisał a dziś dowiedziała się że znajoma jej koleżanki wpłaciła do Maria zaliczkę w tamtym roku jeszcze i cisza, wiec Siostra zrezygnowała bo boi się że wpłaci a nie pojedzie i tak więc raczej juz sie nie odważy ale dzięki że chciałaś pomóc ja kiedyś jak pierwszy raz wyjezdzałam jechałam z Algą oni dawali mi kontrakt i następnym razem też od nich jechałam ale na przód nic nie wpłacałam tylko dopiero w autokarze zbierali pieniądze Życzę Wam aby wasz wyjazd doszedł do skutku.
no różnie to jest jedni biorą zaliczkę inni nie, wiem jak to jest każdy się obawia i nie ma za co dziękować :)
Witaj zuzanna29 jak ja pracowałam to dostawałam za dzień czyli 6.5 godziny 37 euro z groszami netto jak trafisz dobrze to za nic prawie nie będziesz płacić ja trafiłam dwa razy dobrze i zawsze mogę tam wrócić w pierwszej kampanii nie płaciłam za mieszkanie za nic nawet za prąd drugim razem trafiłam gdzie płaciliśmy tylko za prąd a u drugiego pracodawcy jak już pracowałam dość długo to jeszcze pracowałyśmy z polkami które zostały na pakowani do sklepów i dodatkowo zarabiałyśmy po 5 euro za godzinę.
Witam , wszystkich , czy może ktoś mi powiedzieć kiedy są wyjazdy od Maria? bo jak na razie cały czas sa obiecanki i na tym się kończy.
Dziękuję za odpowiedz. Co po pracy? Czas dla siebie? Jakieś wyjścia? :)
Witaj zuzanna29 zapomniałam napisać że wszędzie płaciliśmy jeszcze za butlę gazową składałyśmy się w zależności ile było nas osób.A po pracy każdy robiła co chciał tzn jeśli z dziewczynami miałyśmy ochotę iść na miasto lub na plażę to szłyśmy u nas nie było tak że szef czy ktoś inny wtrącał się co robisz.Za pierwszym razem byłam koło luceny i szef był bardzo w porządku nawet nas wszystkich a było nas z około 15 pracowników zaprosił na urodziny swojego dziecka to było na prawdę miłe ja często odwiedzałam konie bo lubiłam dokarmiałam lubiłam przebywać z nimi jak jeden tak i drugi miał konie .Po prostu po pracy to był twój i wyłącznie twój czas co z nim zrobisz na początku to odpoczywałyśmy bo wszystko bardzo bolało ale po jakimś czasie zaczęłyśmy chodzić na plażę mówię o tym jak byłam koło mazagonu miałyśmy gdzieś 7 km do plaży od naszego kampa.
Jednym słowem miałam pracę i wakacje w jednym.
Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 239