LO im. Cervantesa!! proszę o info;))

Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 212
hahahah, ja też zawsze się tym burczeniem przejmuję, HI5! :D ogólnie to mało przejmowałam się samym wynikiem z tego testu, skupiałam się na tym żeby go aby zaliczyć, bo wiedziałam że ocenami nadrobię każde trzęsienie ziemi ;p a chyba Cię kojarzę!
:> no muszę przyznać, że z punktami to nieźle przyszalałaś :] u Was też wszyscy tak strasznie szybko kończyli pisać? bo mi zostało jeszcze z 4 strony, a tu patrzę - kilka osób zostało w sali o_O
przyszalałam, bo moje gimnazjum zamiata chodniki przy warszawskich gimnazjach... ;p u mnie w sali jeden chłopak wyszedł po 30 minutach i nie wiedziałam, czy przemawia przez to jego genialność, czy wręcz odwrotnie :D a ogólnie potem do 80 minuty wszyscy siedzieli, mimo że mało kto pisał, a jak ja się podniosłam (nie mogłam tam wytrzymać spełniając już jedynie funkcję niedekoracyjną) to wstało 70% pozostałych :D
hahahh. to u mnie życzliwe panie syczały, żeby nie wstawać, nie - należy podnieść rękę i one podejdą. ogólnie nie były takie tragiczne :) ha.! i jak składałam kopie, poznałam jedną z wychowawczyń klas hiszpańskich, bo mnie akurat przyjmowała ^^
właśnie ciekawe cóż za wychowawca przypadnie teraz zerówce - i chyba nie ma reguły, że musi to być nauczyciel hiszpańskiego, bo w roczniku 94 klasa plastyczna ma za wychowawcę wuefistę, którego celem było znalezienie koszykarzy w swojej klasie :D ambicje ambicjami, gorzej z wykonaniem ^^
Haha no to nieźle :D i jak mu poszlo?:P
też się nad tym zastanawiałam... w tym roku klasę hiszpańską skończyła p. Korkozowicz, ale szansa, że nam przypadnie jest mało prawdopodobna. moglibyśmy dostać kogoś z hiszpańskimi korzeniamiii <3. ;]
fajnie by było... :D
http://www.facebook.com/LOCervantesa - nie wiem czy oglądalyście, ale na tej stronce jest film o crv, wypowiada się między innymi uczennica obecnej zerówki, Manuela :D no i profesor uczący wuefu, wychowawca plastycznej, naprawdę niekiepski koleś ;D a mi najbardziej za wychowawczynię odpowiadałaby prof. Henschel, ale niestety - jest zajęta już przez starszą klasę... słyszałam, że profesor od historii jest człowiekiem, dla którego samego w sobie warto iść do tej szkoły, wypowiada się na filmie, ale wydaje mi się że nie umie ciekawie opowiadać :D
bardzo fajnie by było ;D
matko, mam nadzieję, że we mnie nikt żadnych zdolności sportowych nie będzie szukał, bo kiepsko to się skończy xd.
właśnie wszyscy bardzo go chwalą ;) niejaki p. Sochacki :> nawet go widziałam kilka razy. biorę się więc za filmik ;D
prof. Sochacki pilnował na teście w sali 34 i tak strasznie żałowałam, że byłam tam przez ściane -.- ;D ja obstawiam, że sama z siebie będę grała w kosza, ew. w piłkę ręczną, bo podobno można ją trenować od tego roku :D
+ przy składaniu kopii dokumentów nie złapałam zakrętu na tej PODŁODZE, wrr hahahaha, to musiało pięknie wyglądać :D
hahahh. moja koleżanka ubolewała, że nie ma sks-ów z nogi, co w sumie i mi by się uśmiechało ^^ ogólnie w moim cudownym gimnazjum nie miałam sali, więc piłkę dotykałam średnio dwa razy w miesiącu, a tak to cały czas aerobic, gimnastyka (te całe przewroty z rozkrokami, ze stania etc.), całe lekcje biegania skipów etc. i wszystkie ćwiczenia na wszystkie partie.. błeeee ;p
a Cb kto pilnował na teście? ;d
hahahah. widzę, że zdolna jesteś ;p
pilnowała mnie p. Łapieńska-Rey z tego co udało mi się ustalić, wychowawczyni zerówki 94 oraz bliżej niezidentyfikowana pani opalona z blondem, która wydała mi się straaasznie sympatyczna :D + widziałaś Ty panią w-ce dyrektor? *staram sie nie smiać, staram sięę...*
owszem, tak koncertowo wywalić się to tylko ja umiem... ale serio, była TAK wypastowana podłoga, że lodowisko jest słabe, może jej ew. czyścić deski, naprawdę xD
widziałammmm :) zazdroszczę normalnie ludziom, którzy mają z nią ruski ^^ nie wiem, czy byłaś na zebraniu informacyjnym, ale i w-ce i dyr są dość specyficzne. jedna gubi się co drugie zdanie i slajd, a druga rzuca niewybrednymi textami ;>
ja w pierwszej chwili myślałam, że ona schody zamiata, tak między nami, no więc zdziwko przycięło, nie powiem :D byłam na zebraniu i też ogarniałam każdego wzrokiem - wydaje mi się, że nauczyciele są ogólnie naprawdę w porządku :)
kurcze chyba tylko ja mam taki problem z kojarzeniem ludzi ;D
ja nie mam ogólnie pamięci do rzeczy najpotrzebniejszych, ale na pamięć do twarzy nie narzekam :D
edytowany przez rudejestwredne: 30 cze 2011
też mi się wydaje, na szczęście ;) ogólnie mają "dziwną" babkę od geo i jak czytałam o niej na gronie to mater dei ^^ ten jej słynny szczypiorek na wiosnę czy cóś :>

hahaha, nie bój nic ;p szybko zaczniesz łapać ;p jeśli Cię pocieszę, ja nie mam za grosz orientacji w terenie i potrafię się zgubić na stacji benzynowej ;p dobrze będzie ;d grunt, to się dostać ;]
hahahaha, zgubić się na stacji benzynowej, kocham Cię xD
aa w terenie to też ;D o zgrozo, miałam już takie akcje w Warszawie, że masakra :P tyle ludzi miało dzięki mnie lepszy humor... :D:D
nie no, ja zawsze dzwonię do taty z textem "tatoooo, gdzie jesteś? bo wiesz... to weź mapę, bo się chyba w sumie zgubiłam" :D
;) wiem, wiem, moje wyczynki są przerażające ^^
ja Warszawę nawet ogarniam, także będę Was z imprez do domu prowadzić ;p szkoda, że nie ma już p. Barei od geografii i profesora "Snopka" od matematyki, bo to, co o nich przeczytałam, jest wprost przekomiczne :D
hahah to ja mam podobnie z tym że ja się pytam czy może wejść na zumi... :D
co przeczytałaś? ;D trzymam za słowo co do tego odprowadzania ;D
tak, tak, tak, dołączam się do koleżanki ;> ostatnio jak wysiadłam na wschodnim to normalnie stałam jak oszołom i zastanawiałam się, co dalej ;p
filmik jest genialny ^^
Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 212

« 

Brak wkładu własnego

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie