Witam, dawno nic nie pisałem i teraz też nic nowego nie przychodzi mi do głowy. Stara kwestia - zanim naciśniesz "wyślij" przeczytaj jeszcze raz swój tekst i pomyśl jak mogą zrozumieć to czytające go osoby w Polsce. Z twojego wpisu wynika że tak jest wszędzie w Hiszpanii, a przecież to nieprawda. Tak jak wszędzie na świecie trafiają się różni ludzie. Są skur..ny i są prawdziwi przyjaciele. Więc kto pisze o pracy w Hiszpanii niech pisze że zdarzają się różni pracodawcy, a kto szuka pracy tutaj, niech się dobrze zastanowi i w miarę możliwości sprawdza gdzie i do kogo jedzie.
Bardzo cenna informacja o tym całym Mariuszu. Nigdy go nie spotkałem, ale z forum wynikało że to hiszpan, a co najmniej jego narodowość nie była sprecyzowana. Za takie informacje w imieniu całego forum podziękowania. Może założymy osobny temat kto jakie przygody miał z tym pół-polakiem. :-)
Pozdrowienia z nad oceanu i obyśmy coraz mniej dawali się robić w konia w Hiszpanii, a smutne historie zniknęły z tego forum.