witam.
mialem nie pisac nic na tym forum bo sluzy tylko do obsmarowywania opinii ludzi, do oskarzania pracodawców, mnie, do narzekania na wszystko ale do czego powinno naprawde sluzyc to niestety nie sluzy.
Dnia 29/3 wrocil autokar z hiszpanii z truskawek, tak, wrócil z 40 kobietami do Wroclawia.
Czesc z nich byla sfrustrowana, zawiedziona, rozczarowana i jak tylko chcecie nazwac ich stan po powrocie.
Ale czy ktos przyjzal sie tym osobom naprawde ? czy ktos spytal sie tych 40 kobiet dla czego wracaja naprawde ? czy poprostu uwierzono w to co one mówily ? to znaczy mówily , ile i kto mówil ????? moze trzeba niektórym osobom przypomniec selekcjew Polsce, spotkanie i rozmowe w WUPie w Toruniu jak i w Hufcach OHP, moze trzeba co niektórym odswierzyc pamiec i przypomniec jakie kryteria wiekowe obowiazuja przy zbiorach truskawek. No wlasnie, chyba najlepiej pod jakimis nikami dokonac wpisu i obsmarowac komus opinie, bo widac stac je tylko na to. Dla czego zadna z tych kobiet sfrustrowanych nie napisze na forum swojego imienia i nazwiska, do jakiego pracodawcy trafila, ile i jak pracowala ??? nie interesuje to danych osób, prawda ?? no wlasnie, a czemu nie interesuje ?? bo wówczas wyszlo by szydlo z worka, wówczas dowiedzieli by sie wszyscy jak one naprawde pracowaly i co robily i dla czego zjechaly.
Wiec moze nie piszac nazwisk, napisze tylko tak ogólnie dla tych co wrócily:
pisac w autokarze list i podpisujac sie pod nim i chcac zrobic pracodawcon u których byly jak i mi kolo ......., szkodza same sobie i osobom które chca wyjechac do pracy bo potrzebuja pieniedzy, to na poczatek; szargaja opinie polek w siwtle pracodawców, nisza opinie polkom dobrze pracujacym swoim zachowaniem i postapowaniem; zamiast powiedziec po prostu, sory, przeliczylam sie i jest to za ciezka praca jak dla mnie to najlepierj powiedziec ze pracodawca je popuchal, bil i ciekawe co jeszcze; pretensje do mnie ze nie pomagam jak przyjada i ze mam je gdzies i zostawiam na pastwe losu bez pieniedzy i jedzenia. BZDURA TOTALNA !!!
osoby jadace na zbiór truskawek i majace powyzej 45 lat, sa osobami gdzie pracodawcy boja sie o ich zdrowie i poprostu wiedza z doswiadczenia iz taka osoba nie da sobie rady w pracy na polu tak jak to zrobi mlodsza kobieta o 10-20 lat. sa wyjatki ?? tak, oczywiscie, ale sa 5 na 100. Tak, jesli sie jedzie jako 40 latka i pracuje co rok to mozna zbierac i spokojnie do 60 lat, tak jak np.jedna z kobiet jadacych tydzieñ temu, która miala 61 lat i jedzie juz 13 rok do tego samego pracodawcy, wiec napewno nie ma tak zle i napewno sie da, ale trzeba chciec i robic to co potrzeba.
Czesc osób wracajacych to osoby w wieku 52- 54 latbylo ich ponad 15. Na spotkaniu przy podpisywaniu kontraktów w WUPie oraz Hufcu OHP, zostaly one poinformowane iz sa juz poza granica wiekowa i ze jesli jada i chca i sie czuja na silach to ok, ale jada na wlasne ryzyko. Tak wiec kazda z nich wiedziala ze jadac moze wrócic do kraju po kilku dniach jesli nie da rady.
W autokarze jechalo 5 dziewczyn mlodych, 2 zmienilem z jednego pracodawcy po 3 dniach i dalem do drugiego do miejscowosci obok, wg nich zbieraly dobrze a reali byly takie ze niestey nawet jak polka mówila i pokazywala to w momencie pokazania bylo dobrze a potem niestety tak jak chciala, wiec co ma zrobic pracodawca jesi ma takie 2 osoby i je przyucza i pokazuje i mówi a one dalej swoje po 7 dniach nauki ?? proste, poprostu dziekuje im za prace. wiec do kogo pretensje maja ?? do mnie ze je na trzecie pole nie przenioslem ?? inna mloda osoba sama wymiekla po 2 dniach pracy i sama powiedziala ze zjezdza bo nie daje rady, ico, tez moja wina ?? inne 2 popracowaly 10 dni i w domu mialy problemy i niestety musialy wrócic z powodów rodzinnych, z tego co wiem same mówily ze mialy bardzo fajnie i ze gdyby nie to to by nie zjechaly, wiec co, ja tez mam za to ponosic odpowiedzialnosc ??? inna dziewczyna zjechala do domu bo z ojcem miala nie za wesolo ze zdrowiem, przyjechala z hufca z katowic o ile sie nie myle i co ? dzis wyslala smsa iz z ojcem juz lepiej i ze chce wrócic i prosi bym jej zalatwil nowa prace gdzie kolwiek, wiec co, tak zle tutaj jest ?? tacy zli sa pracodawcy ?? tak gnebio, maltretuja psychicznie ?? BZDURA TOTALNA i dodam tyle na koniec: ja prowadze selekcje w polsce od 8 lat dla pracodawców z huelwy i nie tylko, wozimy do pracy i zalatwiamy prace dla okolo 1.500 osób rocznie, nie zawsze wszystkim osobom sie dogodzi. Niestety co rok poprzeczka jest coraz wieksza, trzeba wiecej zbietac i szybciej, tak samo jak w zyciu, co rok drozeja produkty, paliwo, zycie, podatki i co, wyplaty tez tak sie podnosza w tej samej proporcji ?? no wlasnie, widzimy tylko to co nam odpowiada ale nie widzym brudu i nieladu na swoim podwórku, taka wlasnie jest mentalnosc ludzka. Czesc kobiet przyjechala i co, opowiada na polu a bo ja tutaj przyjechalam tak dla zabicia czasu bo w kwietniu jade do niemiec itd, chwala sie same, chodza opowiadaja to wokól pola podczas pracy i niestety info.doszla do przcodawcy, podszedl, spytal sie czy to prawda ze w kwietbiu w rduguiej polowie jada do niemiec do pracy, kobiety odpowiedzialy ze tak, a on co zrobil? poprostu im podziekowal w tym dziu i zwolnil. Dla zcego ? boon potrzebuje osoby do pracy na kampanie, gdzie w kwietniu, maju jest najwiekszy wysyp i on nagle zostanie bez 2 czy wiecej osób do pracy, wiec zwolnil te osoby a mnie poprosil o nowe w ich miejsce. I co teraz ?? co powiedza te kobiety jak wróca do polski do mezówi do rodziny ? ze pracodawca je zwolnil, ze to sinia itd itp z oczywiscie odpowiednimi epitetemi bo prawdy nie powie bo jej wstyd ze za glupie gadanie na polu i chwalenie sie ze odejdzie w najwiekszym momencie kampanii i ze jedzie do niemiec. I to sie wydaje wam normalne ?? i to jest odpowiednie podejscie do pracy, pracodawcy ??? jeden z moich kierowców wiedzial za co ta kobieta zostala zwolniona, podszedl do tej kobiety bo slyszal jak nalatywala na pracodawce i sie spytal: a pani nie wyleciala z pracy za to ze ma Pani za dlugi jezyk i opowiada co zrobi i kiedy ? kobiecie przy innych zrobilo sie glupio i skomentowala: a co, nie moge se pogadac przy autobusie i ponazekac ? tok, moze ale niech powie prawde . Inna zas kobieta zjechala z powodów rodzinnych, powiedziala mezowi ze przywozi mniej pieniedzy niz powinna a jak maz siespytal dla czego, to uslyszal ze pracodawca jej odciagnal 300 € za zerwanie kontraktu i co Wy na to ?? BZDURA TOTALNA !! przebalowala na miescie kase z kolezankami i bala sie powiedziec prawdy w domu. I co ?? wlasnie takie osoby wrócily tym autokarem, wlasnie te co najwiecej nagadaly glupot powinny najbardziej siedziec cicho, a jesli maja odwage to niech sie podpisuja pod nikami swoim nazwiskiem i imieniem i wówczas ja oficjalnie napisze wg oswiadczenia od pracodawcy dla czego dana osoba wócila do kraju. poprostu, nie dawaly rady w pracy na polu, taka wlasnie jest prawda w 90 % zjazdów przed koñcem kampanii. Niestey, praca jest ciezka i to wszyscy wiedza, ale nie dam i nie pozwole zeby jakies sfrustrowane kobiety psuly opinie ludziom tutaj pracujacym i chcacym przyjechac do pracy jak i pracodawcom. Same sobie sa winne ze nie daly rady a terazszukaja winnych. PATETYCZNE.
Jesli chodzi o osoby jadace dnia 2/4, tak, wyjazd jest jeden z torunia o 11:00 i wroclawia o 18:00, moga spokojnie jechac i sie niczego nie bac ani nie przejmowac. komentarze osób nie potrafiacych sie przedpisac pod swoimi oswiadczeniami, oprostu sa zwyklymi wpisami by zatuszowac swoja nieudolnosc.
Pracodawcy zamawiaja osoby jak potrzebuja na zbiory a nie po to by jezdzily naszymi autokarami, bo z tego nie maja zadnego interesu, wiec mija sie to z prawda.
Oni potrzebuja ludzi do pracy a nie na przejazczke autokarem.
Prosze sie wiec nie obawiac niczego ani niczym nie martwic. Praca jest i jest jej coraz wiecej, sa pola gdzie robia nadgodziny a na polach gdzie sa malinu¡y i truskawki kobiety pracuja po 10 godzin dzienne, 6 na truskawkach i 4, 5 na malinach, wiec kase ciagna ladna, bardzo ladna.
Pozdrawiam wszyskich i do zobaczenia dnia 2/4 na wyjezdzie.
jesli ktos ma pytanie do mnie i chce wiedziec cos konkretnego, oto moje 2 numery: [tel]oraz [tel],.
mario