praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
Dzwonili własnie przed sekunda równiez z UP z Torunia, po tym jak wysłałam do nich maila. Jutro ma się odbyc spotkanie rekrutacyjne wraz z przedstawicielami hiszpanskich pracodawców:)
Hej...do mnie tez dzis dzwonili z UP z Torunia...
a skąd jestes Morena? (jesli mozna wiedziec:))
Ja wysłałam maila, a za 20 min otrzymałam od nich telefon, ze jutro rozmowy. Lekko mnie zszokowali;) Jako,ze jestem z Krakowa oznajmiłam,ze nie jestem w stanie się zjawic na jutrzejszym spotkaniu. Miła Pani, biorąc pod uwagę moje doswiadczenie w tej pracy oraz to ze posiadam nr NIE, zgodziła się rozmawiac z Pracodawcami w moim imieniu. Zobaczymy co z tego wyniknie:)
Ja Włocławek więc mam blisko...a ty?
Aha nie doczytała...
czyli Nasea ty tez jestes z krakowskiego?? my to mAmy chyba najgorzej ogolnie jestesmy na samym koncu mozna powiedziec Polski i na prawde chcacy cos zalatwic to trzeba jezdzic nie wiadomo gdzie i dojazd sam jest koszmareem jak np do Wroclawia ... ale ten koszt przejazdu to chyba z kosmosu wzieli rok temu od MARIA PLACILISMY 130 ... a chcialam sie zapytac jak moge sobie wyrobic nr NIE na zielonym papierze???
Koszt z kosmosu to z Dromadera, z UP , nie wiem jak teraz, ale albo nic, albo cos koło 100 zł. Kiedys jezdziłam z krakowskiego UP, a w tym roku nie rozumiem...Tylko w torunskim urzędzie są organizowane nabory czy jak?
Zresztą i tak lepsza taka opcja niz płacic Dromaderowi taką sumę...:)
Nasea od kilku lat juz sie za darmo nie jezdzi to juz sa naprawde wyjątki...ja jezdze przewaznie od Mario czy z Dromadera ale zawsze za posrednictwem UP i płace ,no cóz taka rzeczywistość.Tak naprawde to nie wiem o co chodzi w tym wszystkim bo Mario mi wspominał e chyba w lutym ma przyjechać na nabory wiec nie wiem kto będzie to organizował...
Ja ostatnio jechałam przez Up, a co za tym idzie przez Mario w 2010 i nie brali nic...Ale tak, tak wiem...czasy się zmieniają, a co dobre szybko konczy:)
No własnie a teraz lipa płacz i płac ale co prawda to na bilet powrotny szef mi dał pieniadze...
ja jutro jadę na spotkanie w Toruniu... ktoś jeszcze sie wybiera?
hej czy ktoś wie kiedy wyjeżdża pierwszy autobus na truskawki
Podobno pod koniec stycznia :)))
Był ktoś na spotkaniu w Toruniu?
ja byłam na spotkaniu w Toruniu. około połowy lutego wyjazd
a jak z kosztem wyjazdu ?tak jak pisali?dzwoniłam dzisaj do UP w Toruniu , ale oferta mnie nie dotyczyła bo jestem z lubuskiego (sprawiedliwość !!!) nie liczył sie nawet fakt ze mam doświadczenie i numer NIE...
była dziewczyna z Gdańska i z nią rozmawiali...
a koszt ponosi pracodawca, my płacimy 25 euro z Madrytu do prowincji
No to nareszcie coś ruszyło i bardzo dobrze ale ciekawe co to za firma:)
szczerze sama nie wiem jaka to firma, był koleś i jego dwie córki. tłumacz mówił jak sie nazywa firma ale hiszpańska nazwa więc nie zapamiętałam. ale była dziewczyna która z nim jedzie 7 raz. imie chyba na eR ;P
Cytat: ewa33356
a jak z kosztem wyjazdu ?tak jak pisali?dzwoniłam dzisaj do UP w Toruniu , ale oferta mnie nie dotyczyła bo jestem z lubuskiego (sprawiedliwość !!!) nie liczył sie nawet fakt ze mam doświadczenie i numer NIE...

A widzisz, ja jestem z malopolskiego i mi mówili cos innego. Wysłalam CV (wpisując miejsce zamieszkania), a i tak kazali przyjezdzac na rozmowy. Gdy poinformowałam, ze to nie mozliwe gdyz to za daleko (dzwonili w południe, a na drugi dzien mialam byc w Toruniu), powiedziano mi, ze biorąc pod uwagę to, ze wykonywałam juz tę prace oraz posiadam papiery, będą rozmawiac w moim imieniu. .. Oczywiscie, to nie jest nic pewnego w moim wypadku. Na pierwszy ogien i tak pójdą Tamtejsi, a ja pewnie, albo się załapię, albo nie. .. Morena wspominała, ze Mario cos mówił o przyjezdzie w lutym na spotkania rekrutacyjne. Miejmy nadzieję,ze tak się stanie i kobiety z innych województw również będą miały szanse wyjechac... Osobiscie wolałabym jechac z Krakowa niz z Torunia, który dla mnie jest na koncu Polski:) No i przez UP płacimy 25 euro, a nie 750 zł(!) jak to jest w przypadku Dromadera...
Ps....No i zaczyna się...;)
No mario ma podobno przyjechać ale kase wpłacic trzeba a tu nic nie płacisz tylko 25 eur.za przejazd z Madrytu do Huelvy a jeśli jedziesz z Mario czy zapiszesz sie do Dromadera to wyłozyć trzeba nawet przy współpracy UP...smutne ale prawdziwe a tu jedziesz autobusem liniowym prawdo podobnie Sindbadem a jak wiadomo jedzie do wiekszych miast polski.Myślę ze lepiej wydać 80 zł nawet jeśli bys jechała do Torunia nizeli 180 euro co nie?:)
Dobra, ja juz nie chcę nikogo w błąd wprowadzac...:) Po prostu w krakowskim bylo tak, ze koszt przejazdu z Polski do Hiszpanii ponosił pracodawca (mówię o tych wyjazdach, za którymi stał Mario). .. Napiszę więc inaczej- mam nadzieje,ze w innych Urzędach równiez będą organizowane spotkania rekrutacyjne, przeprowadzane na takich samych zasadach jak to w Toruniu...O! :):)
No ja tez nie chce sie mądrzyć ale wiem ze płacić trzeba bo sie dowiadywałam...ale racjie ci przyznam bo tez od Mario raz jechałam za darmo...to były piekne czasy.:)
Poszukiwani animatorzy rozrywki

Tradycyjnie, najwięcej ofert skierowanych bezpośrednio do Polaków przygotowały hiszpańskie hotele. Trzydziestu animatorów rozrywki do pracy na Majorce, Ibizie, Minorce i w Andaluzji poszukuje sieć hoteli Garden. Zatrudnieni zajmować się będą organizowaniem czasu wolnego gościom hotelowym (mini disco, bingo, zabawy i gry zespołowe, przedstawienia, taniec i śpiewanie). Poszukiwani są też instruktorzy sportowi (np. fitness, aerobic, nordic walking, tenis, tai chi). Wymagana bardzo dobra znajomość angielskiego i innego języka europejskiego. Pracodawca oferuje wynagrodzenie na poziomie 1220 euro miesięcznie. Zapewnia też zakwaterowanie i wyżywienie. W przypadku pracy na cały sezon, zatrudnieni mogą liczyć na zwrot kosztów przelotu. Animatorów rozrywki do pracy w hotelach na Teneryfie, Maladze i Balearach poszukuje też sieć Palia Hotels. Do obowiązków zatrudnionych należeć będzie organizowanie czasu wolnego gościom hotelowym. Chodzi tu głównie o gry i zabawy sportowe (gimnastyka, piłka wodna, aquaerobic, piłka plażowa i rzutki) oraz nocne animacje, przedstawienia i spektakle.

Pracodawca wymaga bardzo dobrej znajomości języka angielskiego oraz komunikatywnej znajomości drugiego języka obcego (do wyboru): hiszpański, niemiecki, francuski, włoski. Sieć oferuje zarobki na poziomie 1[tel]euro miesięcznie. Zapewnia też nieodpłatne zakwaterowanie w pokojach personelu i wyżywienie w restauracji hotelowej dla gości. Zatrudnieni mogą też liczyć na zwrot części kosztów podróży.
http://praca.wp.pl/title,Praca-za-granica-w-hotelach-jak-marzenie,wid,15232083,wiadomosc.html
My tu o pracy na roli, a Ty o animatorach rozrywki...ech...:)
dziewczyny piszecie że pracodawca ponosił koszty z Hiszpanii do Polski a to nie prawda bo mój szef np nie oddał nam pieniędzy bo powiedział że nie jesteśmy z CORY a niby Mario to komu załatwia pracownice chyba dla Cory??? szefostwo kombinuje jak może jak tez z ubezpieczeniem tez powinien płacic pracodawca a u nas tez nie ....
Cytat: Nasea
My tu o pracy na roli, a Ty o animatorach rozrywki...ech...:)

nieraz praca moze byc rozrywka :D..probujcie--kto nie probuje, ten nie wie
hmm.... a wiecie, ze az 68 proc mlodych Hiszpanow jest gotowych opuscic Hiszpanie?
http://www.presseurop.eu/pl/content/article/1619761-tysiac-euro-wymarzona-pensja
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego