Praca truskawki Huelva TAK czy NIE wypowiedzi...

Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 1228
aaa... ja jakos sama chyba bym nie jechala bo tak zawsze masz pewnosc ze jedziesz z kims i jak cos by sie dzialo ma sie wsparcie :)
no mam nadzieje ze nam balaganu nie zrobili ;) no to jest kolejna dobra informacja:)
u mnie był bajzel więc pewnie dziewczyny będą osobno bo to co się tam działo to masakra ..
odważna jestem , nie boje się .. do odważnych świat należy ;> a jakiś ludzi się na pewno też pozna w drodze ;)
A do kogo jedziecie dziewczyny?
no ja na tym kontrakcie mam napisane ze do : Manuel jesus oliva gracia...
Ja do Francisco Perez Dominguez .. chyba do Niego ;>znasz?
No to do CORY a później nas rozdzielą do poszczególnych gospodarstw...
co to jest CORA ?!
czyli tego sie dowiemy dopiero na miejscu tak?
Palos de la frontera jeszcze mam napisane ;p
no to palos to miejscowosc jest tez to mam:)
Ciekawe ciekawe jak ten podział będzie zrobiony .
w tej miejscowosci do poszczegolnych pracodawcow nas dadza pewnie
zapewne tak :) a Ty jedziesz ze znajomymi jakimiś ?
no ja tak :)
dużo was jedzie ?:)
nie no ja jade z kolezanka i jedna dziewczyne na tym spotkaniu poznalysmy i z nami razem wchodzila tak wiec mam nadzieje ze razem bedziemy :)
a no to fajnie .. :) ale w autokarze zapewne też pozna się ludzi więc nie będzie tak źle .. a jaka u was średnia wieku była ?! mniej więcej ;>
wiekszosc to babki w wieku 30-40 lat.. no ja troche mlodsza jestem ;)
no u mnie kurcze średnia to ok 40 była .. kilkanaście osób młodszych tylko ciekawe ile osób z tego naboru pojedzie wgl .. osób było ze 200 ale wątpię że wszyscy pojadą ..
no ja też , jak widac po roczniku :P
domyslilam sie wlasnie ;) u nas (w Toruniu) bylo chyba jeszcze wiecej kobiet i z tego co widzialam wszystkie co chcialy i czuly sie na silach to jada
u mnie(pomorskie) też wszystkie chciały .. ale co z tego wyjdzie to okaże się w autokarze ile chętnych się zjawi :)
Zdarza się często że rodzielają grupki, bo zalezy ile pracodawca potrzebuje osób ile nowych ile straszych osób, chyba że bierze tylko nowe. To jest taka loteria. Kiedyś było tak że pracodawcy przyjeżdżali i mówili ile potrzebują osób wtedy dobierałyśmy się same. Ale od tamtego roku jest już lista na której jest osoba przydzielona do pracodawcy. Pozdrawiam
Dojedziecie do Palos, wysiądziecie przed magazynem, jeszcze podejdzie na górę tam Mario przeczyta jeszcze listę do jakiego pracodawcy pójdziecie,weźnie od was dowody osobiste bo są potrzebne żeby was zarejestrowali w urzedzie pracy. Później będziecie czekały koło magazynu aż po was pracodawca przyjedzie, możecie czekać nawet godzinę czasu. Tak było w tamtym roku.
Cora to jest firma dla której będziecie pracowały
Trzeba być gotowym na wszystko ;)
Dzięki za informację o tej CORA :D
a później oddadzą nam dowody ?!
aisak91 skąd jesteś bo ja tez w Toruniu byłam...
ja jestem z okolic Tucholi
Heh dowodów nie oddaja zostajemy tam na zawsze hahaha oczywiscie że oddadza nie martwcie sie dziewczyny...
Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 1228

« 

Nauka języka

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie


Zostaw uwagę