Praca truskawki Huelva TAK czy NIE wypowiedzi...

bedzie dobrze trzeba byc pozytywnie nastawionym :D

też racja z tym polem i szefem, ehhh racja aisak91 trzeba pozytywnie myśleć :D

ja juz poprostu wszedzie szukam informacji o tej Hiszpanii żeby jak najwiecej wiedziec;)

ja też dużo szukałam a teraz mi się już nie chce co ma być to będzie :)

no dokładnie... juz tez mam powoli dosyc informacji ;)

teraz już uciekam naprawde bo mnie oczy już bolą. do miłego ;)

oki papa:)
tez uciekam ;)

Każdy szef jest wymagający i tu nie ma wątpliwości, z początku będzie was pilnował i sprawdzał jak pracujecie.

Dziewczyny damy radę , będzie dobrze :) Tylko pozytywne myślenie potrzebne i silna psychika :)

Ale pilnowanie i sprawdzanie to co innego niż bicie po rękach czy opierdzielanie za byle co .. tak jak czytałam że było we wcześniejszych latach .. więc niech sobie sprawdza i patrzy nie mam nic przeciwko byle bez przemocy ..

Truskawkowa w 100% sie z Toba zgadzam
bo ja niestety mam taki charakter ze soba za duzo nie dam pomiatac....

No ja wcale sobą nie dam pomiatać .. taki paskudny charakter .. więc coś nie tak to od razu będzie reakcja .. Nie można sobie na takie zachowania pozwolić bo nie jesteśmy niewolnikami .

hej wa m wszystkim:) fajna tu atmosfera panuje ja bylem w palos pare lat mam znajomych co jezdzą od 10lat, znam cały ten bajzel od podszewki, i panuje tu fajna atmosfera ale chcialbym widziec co napiszecie po tygodniu miesiącu i na koniec:) ile z was sie znienawidzi ile stwierdzi ze nie mozna liczyc na drugich, (to jest jak kolonia spotyka sie masa ludzi zamykaja was w jednym domku rozne charaktery, wiec roznice zdan wszystko wyjdzie w praniu) i pamietajcie na obczyznie nie ma co liczyc na innych i pewnie czesc z was stwierdzi ze polak na polaka (niestety ) nie ma co liczyc tylko klody pod nogi bedzie sobie rzucali zeby sie podlizac mocniejszym ogniwom i wogole,( i pamietajcie jestescie kobietami wiec masakra) ja tam juz wszystko widzialem:).moze sie okazac ze rumunka czy bułgarka bedzie bardziej pomocna niz polka taki juz nasz narod... bułgarki z reguly są bardzo spokojnie ale jest ich mało,murzybi sa bardzo uczynni...zawsze pomogą wam w nocy:)jak bedzie potrzeba..hahah ale ich nie wyzywac od NEGRO bo sie chlopaki wkurwią i nie beda patrzec a u nich bicie kobiet jest na porządku dziennym... ale fajni kolesie duzo z nich mowi po polsku bo mieli laski z pl. lub maja i duzo rozumieja. są weseli i niestety praca obok czesto nie jest mila bo sie chlopaki pocą jak nikt inny ....:)i kolezanki mialy racje pierwszy tydzien to bedziecie chcialy uciekac ale nie jest tak zle... powodzenia i moze do zobaczenia:)

Hej , gienek .. no nie ma to jak mocne męskie słowo .:)
Ja generalnie już wcześniej pisałam ,że liczę sama na siebie i tylko z językiem będę potrzebowała pomocy jeśli zajdzie taka potrzeba .. więc jestem gotowa na to że od Polek go nie dostanę .. każdy naród jest inny nasz niestety coraz częściej udowadnia ,że nie jesteśmy jedną całością a kilkunastoma cząstkami tego kraju .. i tak jest wszędzie na każdej obczyźnie .. nie pracowałam przy truskawkach jeszcze ale w innych pracach za granicą byłam i przeżyłam już swoje i mało kiedy mogłam liczyć niestety na rodaków tak więc moja psychika jest w tej kwestii odporna .. a warunki mieszkalne no tu będzie pewnie kocioł ale jak nie znajdzie się jedna z drugą co rządzić będą chciały domkiem to będzie dobrze bo najgorsze co może być to panoszenie się .. a wtedy na pewno się znienawidzimy .. a 5 miesięcy w jednym pokoju z kimś kogo się nienawidzi nie będzie należało do najprzyjemniejszych ..:)
Pozdrawiam.

I myślę ,że najważniejsze jest aby być otwartym na ludzi a jednocześnie nie dać wejść sobie na głowę . No i pozytywne myślenie , mimo bólu pleców czy upałów .. trzeba to przetrwać ..
A i bardzo chętnie napiszę jak było na prawdę po powrocie .. nie będzie litości :D i znając życie posty moje zostaną usunięte kiedy będzie napisana prawda :D

Wszystko idzie przetrwać jakby było tak tragicznie to dlaczego niektóre osoby jeżdzą co roku juz od paru lat...??? jakby było mega źle to 1 pojechały i już wiecej by się nie zdecydowały, proste. pojedziemy zobaczymy jak jest naprawde i najwyżej już więcej nie pojedziemy, za leżenie nikt nikomu nie płaci więc wiadome po co się jedzie tj. do ciężkiej pracy i każdy chce zarobić pare groszy no taka prawda...

Tak , dokładnie popieram Cię .. gdyby było tak tragicznie to nikt by się nie wybrał na zbiory po raz kolejny no chyba że ktoś lubi tyrke i poniżanie .. Więc bądźmy dobrej myśli :)

woow! nie było mnie kilka dnia, a forum tak "ożyło" jak miło! Dla mnie najgorsze jest to czekanie na telefon, to że będziemy miały tylko 3-4 dni na przygotowanie, pożegnanie się z rodziną itp;/ szkoda, że nie mogą nam dać z 7 dni wcześniej znać, że tego i o tej godzinie wyjeżdżamy... ale damy radę!

No tak dzieje się na tym forum ,ale to chyba dobrze?!:)
O tak ,czekanie jest najgorsze .. ale ja już od stycznia pakuję walizkę :D

racja lepiej wcześniej zaplanować co się weźmie a potem tylko to to i to i spakowane :)

wiem z doświadczenia ,że lepiej spakować walizkę wcześniej i na spokojnie niż jak na ostatnią chwilę bo wtedy na pewno połowy się zapomni :D

popieram w 100 % :D

uważaj bo przez to poparcie obrosnę w piórka :D

hehe sobie nie dodawaj tak :D no cóż póki co zgadzam się z tym co piszesz jak będzie inaczej to na pewno się o tym dowiesz ;)

Generalnie lepiej jest się zgadzać niż nie zgadzać , więc niech tak zostanie :D
Lubię zgodę i ład :D a nie bajzel i kłótnie :P

no i znów musze przyznać Ci rację :P

Aj :D No nie spodziewałam się :D
Tylko zastanawiam się czy brać suszarkę do włosów czy też nie .. hmm ;> jak sądzisz ?

gdzieś czytałam że włosy tam szybko schną i niepotrzebna, ale zależy jakie kto ma długie włoski itd :)

bo jakby nie było to też miejsce w walizce :D no moje generalnie schną długo,ale taka regeneracja od suszarki by im się przydała :P

no to widzisz będzie okazja :) aczkolwiek jakaś taka mała turystyczna to dużo miejsca nie zajmie a może też się przydać także musisz pomyśleć czy ją gdzieś upchniesz :D