Witam ponownie.Spieszę z odpowiedziami na pytania.Pracowałam i mieszkałam 7.km. od Palos.Dla wtajemniczonych około 3 km. od baru Maria za gazolinierą.Co do pogody owszem w tym roku upałów nie było za wiele ,ale zdążyłam się opalić i to mocno.Wolny czas spędzałam w Mazagonie nad oceanem.Woda fantastycznie ciepła ,sympatyczne kafejki.Dni wolnych od pracy miałam zaledwie 3, ale popołudnia należały już tylko do mnie.Pracę w tym roku zaczęłam już 25 lutego skończyłam 19 maja także myślę że nie był to krótki okres zważywszy na charakter pracy.Z.kwoty którą przywiozłam do domu jestem zadowolona ,oczywiście jej nie podam.Mozesz sobie policzyć dni pracy razy dniówka 34 euro odjąć podatek iubezpieczenie oraz życie.Dla wybierających się za rok polecam zwiedzenie La Rabidy - muzeum Kolumba.Huelva to miasto, które trzeba zachaczyć.Mazagon, miasteczko nad oceanem ,piękne wille, krajobraz i niewyobrażalny urok małych uliczek.Mimo iż praca do lekkich nie należy to mogę powiedzieć że Hiszpania ma w sobie to coś.