praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
jakby nie poszedl umyc raczek to nic by sie mu nie stalo
Emilia ,nie chce Cie zalamywac,ale nie liczylabym na piekarnik...
ale przepis Twoj sobie wyprobuje :)

kokusia jak masz jasna karnacje wez sobie krem z wysokim filtrem,przynajmniej 30

Skusiłam się też na pogrzeb...

Emilka, widzę, że też demotywatory przeglądasz:)
no trudno. dobrze ze mowisz amadorka to wezme ze soba pare bochenkow :)
boreczek a jak :)
kurcze amadorka a ja mam juz kupione dwa a ta malpica mowila ze z powodzeniem mi taki wystarczy ;( łajza wstretna z niej :P

Nie płaczę, nie płaczę...
boreczek mysle ze nie ma sensu powstrzymywac lez... kiedy i tak ten caly gniew i zal znajda swoje ujscie. placz malenka placz...

A odnośnie demotów to poruszył mnie ostatnio "pierwszy raz"
.. dzisiaj pierwszy raz przytuliłam faceta, którego kocham od 4 lat. Gratulowałam mu z okazji ślubu z moją najlepszą przyjaciółką... TRAGEDIA
na poczatek wezcie sobie chleb z Polski
u nas rumunki na takich grzejnikach piekly chleby i szef wkurzyl sie ,bo co chwile te grzejniki przepalaly i o nastepne prosily..

kokusia,tu jest tak silne slonce,nawet pod folia sie opalisz...
moge chusteczke zaofiarowac na otarcie Twych rzewliwych lez boreczek ;)
boreczek te demotywatory sa takie prawdziwe...niestety
zartujesz amadorka :) Boze toja sie wkoncu opale jak czlowiek :)? bo juz sie balam ze beda sie smiac ze mnie ze biala wroce ;/ kurcze to co ja teraz zrobie z tymi dwoma :( jest ktos na kupnie ;;D?

Czyli jak masz b.jasną karnację to nawet ta 40 na początek. A babka w sklepie nie wiele mogła, to dermatolog najlepiej by doradził tak po prawdzie...

ok ja spadam, bo mi życie ucieka. Buzia
pa boreczek :).
nie zalamujcie mnie nawet z tymi balsamami ;(
kokusia,zostaw sobie te co masz na ostatnie dni,jak juz troche opalenizny zlapiesz..
a na poczatek mocniejszy sobie kup..
ja to nawet 50 uzywam,przynajmniej na twarz
edytowany przez amadorka: 29 lut 2012
o kurcze to ja bym sie ta 15 zapiekla jak golonka w piekarniku..:(
pamietam jak w pierwszym roku spragnione bylysmy tego slonca,
kazda chciala opalic sie na czekoladke hehe
w pracy sie opalalysmy caly dzien,bo na krotko sie ubieralysmy...
a kiedys nie bylo tych duzych foli ,tylko takie male,i caly dzien na sloncu sie bylo
po pracy jeszcze dodatkowo sie kladlysmy i ze 2 godz lezalysmy plackiem
a teraz ja sie od tego slonca ochraniam jak moge...
kurcze tylko ja przewaznie jestem jasna pod wzgledem karnacji tzn w lecie jak juz sie opalam to opale sie fakt faktem ze najpierw na czerwono ale brazowieje mi to wnet ;) nigdy nie bylam jeszcze tak ladnie na brazowo opalona :(a tak bym chciala:( a tu czlowiek nie mial czasu bo w robocie siedzial i nadgodziny robil ile sie tylko dalo tak ze dwa dni w miesiacu tylkoi wolne mialam nieraz a jak juz sie wrocilo to juz bylo za pozno zeby sie opalic :(
ja chyba bede uciekac.. jak dam rade to zagladne pozniej..:) pozdrawiam truskaweczki :D
ja tez jestem napalona na opalanie :D. spadam teraz piec chleb :D do potem:)
opalicie sie,popracujecie,bedzie dobrze :) i wrocicie zadowolone
i jak dziewczynki wiadomo cos?? dostala ktoras eska? ja dalej ne :(
tam mialo byc ze nie ..

widzisz Kokusia, ja też nie. Ale nikt na forum nie pisze i nie chwali się. A tydzień temu jak podostawały to zaraz było poruszenie na forum...
zeby nie bylo. ja tez nie :P

No to siedzimy stare ciotki na dupie.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego