praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
hehe agniecha z na wsplonej znowu chleje;P
morena czyli dobrego pracodawce ci mario znalazl .gratulacje a sama tam chcialas sie dostac?

Jak Morenka? Jak? Ja się pytam. To niemożliwe! Tyle lat wyjeżdżasz a studia masz? Musisz być bardzo obrotna!:)
hihihi a boroczek to mi sie kojarzy z bajką...obiecuje poprawe
a mi z buraczkiem :d sory :P
Ja po prostu jestem stara...hihi pracowałam i robiłam studia bo w musiałam mieć wyższe wykształcenie a potem i tak mnie zwolnili więc zaczęły się wyjazdy...miedzy pracą a studiami wychowywałam 3-je dzieci i uwierz mi ciężko mi było jak jasny gwint...

Morenka, napisz do Mario, że chcemy dobrych szefów - Boreczek i Emilka:)

A ile teraz mają dzieci> Pewnie stare konie już?
o tak :). tylko nie jakies cieple kluchy bo mnie szlak trafi!
Po prostu mnie tam przydzielił ...

A jak się dowiedzieć, gdzie nas przydzielił? na GG nie odpisuje niestety
heh. stara to chyba nie. ja sobie mojej mamy na truskawkach nie wobrazam. nie dala by rady :)
najstarsza jest na drugim roku studiów ,średnia w klasie maturalnej i malutka w drugiej gimnazjum...

to nie taka malutka. Gratuluję dzieciaków!:)
jak ja bede napotykac na drodze samych takich niezdecydowanych to sie nigdy dzieci nie dorobie kuzwa! :P
dla mnie zawsze malutka chociaż największa z rodzeństwa hihi
boreczek jakiego szegfa bys chciala?
ja tez jestem najmlodsza ale najwieksza haha;d;d
ja bym chciala zeby mial 60 lat. byl lekko przy kosci wesoly brunet. zeby sie szybko wkurzal i szybko odbrazal. moze drzec ryja.
a no i jeszcze zeby dawal prace i placil heeh;d
No jak za dużo ryja drze to tez na nic bo ci nerwy wysiada
to codziennie mam nadzieje nie bedzie sie wydzieral. ale czasem moze. tylko zeby mu ta zlosc tak szybko przechodzila jak i przyszla hehe
kurde no pamietacie? w tamtym tygodniu dziewczyny o tej godzinie smsy dostawaly
Wiesz ja miałam takiego szefa kiedyś co stale każdego dnia mordę darł przez 4 miechy...ale najlepsze jest to ze 4 lata wytrzymałam u niego...
czasem taki co drze morde w ogolnym rozrachunku okazuje sie lepszy od jakiegos lausia ;d to tak mowie z doswiadczen z pracy w Polsce
No wiesz co do puki go nie przenieśli to chociaż sie wydzierał jak potajtany wszystko szło z nim załatwić a potem się nędza zrobiła i tez postanowiłam sie przeniesc
tak bywa w tym zyciu eh.. ale jak widac obrotna jestes i dajesz rade. jak nie tam to gdzie indziej. i bardzo dobrze :)
morena,nic mi to nie mowi...manolo za gasolinera..
ale przynajmniej do palos na zakupy bedziesz jezdzic to moze uda nam sie na piwku spotkac :)
a bylam w tej piekarni co mowilas,tam teraz rumunka rzadzi,brudaska jakas...ale paczka kupilam i dobry nawet byl...
mowila,ze polka byla z szefem ale juz nie sa razem...
a nasz sie nie drze a powinien czasami ,bo ludzie robia sobie co chca i to mnie najbardziej wkurza
ja to bym ich wszystkich scigala,te rumunki i hiszpanow...
Cytat: morena7236
No wiesz co do puki go nie przenieśli to chociaż sie wydzierał jak potajtany wszystko szło z nim załatwić a potem się nędza zrobiła i tez postanowiłam sie przeniesc
Jak sie ma rodzinę na utrzymaniu i marna męża rencinke to nie mozna pozwolić sobie na siedzenie w domku...
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego