praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
tego nie wiem, pytałam tylko o cytrusy, naprawdę nikt dziś nie dostał smsa? Mario mi napisał, że ze względ na pogodę wyjazdy są opóźnione.
chyba nikt. a przynajmniej nikt sie nie pochwalil
Smsa dostała dziś koleżanka mojej mamy która też jedzie na truskawki i zapisywała się tak jak ja pod koniec stycznia. A my to sobie chyba jeszcze poczekamy.
zmula. czyli pewnie kolejny tydzien
Emilia 24 spokojnie wyjedziesz szybciej niz Ci sie zdaje:)ja spokojnie tez czekam,chociaz juz zastanawiam sie jak ja ewentualnie przezyje te 3 mc bez mojego chlopa:(
lidzik zatesknicie za soba i jak wrocisz bedzie jeszcze ciekawiej :)
zobaczycie ze na przyszly tydzien juz bedziecie wyjezdzac..
a co ze z pogoda??
tylko w piatek ma padac troche i to gdzies w gorach...
Wyjedziecie lada dzień pewnie, jest coraz więcej truskawki, moje koleżanki wczoraj i dzisiaj juz przepracowały całą dniówkę czyli 6,5 g , tak więc myślę,że to dobry znak.Przynajmniej Mario daje Wam znac wcześniej, ja pamietam rok, jak dostałam telefon, że jutro wyjezdzam, oj to dopiero była nerwówka
no ja mysle ze te 3-5 dni wczesniej dadza znac:)No Emilia24 zatesknimy wiem ale i blizej wyjazdu tym bardziej nie chce sie z nim rozstawac,masakra.ale mus to mus,kasiory nie ma trzeba jechac.
ja sie ze sowim rostalam raz na zawsze i nie mam problemu eheh:D ale oczywiscie nie radze :). to faktycznie jak dzien wczesniej dali znac to musialo byc ciekawie. chociaz jak dla mnie wolala bym zeby dzisiaj napisali ze jutro jade bo juz mi sie nie chce tu siedziec
no ja tez bym chciala wiedziec czy dostalam tutaj prace czy jade tam,bo ta nerwowka mnie wykancza,hehee,codzien tylko forum i ....forum,i potem jeszcze raz forum:)
fresowka to do tej pory jak pracowaly Twoje kolezanki?
wychodzi na to ze u nas w miare dobrze jest,bo codziennie mamy prace
jesli chodzi o mnie to wiadomo jade tam zarobic ale tez jakos tak mi sie ulozylo ze nie chce tu byc i moge tam spac nawet z tymi karaluchami :D:D. hehe jakie to szczescie ze mnie wtedy taka zmieta nogi do tego urzedu zaniosly i zobaczylam ogloszenie
no widze kolezanko ze baaaardzo chcesz sie wyrwac,przypomnij mi Ty tez do palos jedziesz bo juz mi sie myli;(skleroza
bardzo :). ja do moguer..
a spac z karaluchami?blleeeee:)
Są tydzien, czwartek,piatek chyba pracowały, w sobote chyba 3 godziny, niedziela wolna, poniedziałek chyba tez tylko kilka godzin (takie prace porzadkowe) wtorek i dzisiaj cała dniówka, jutro też idą.Na campo u mojego byłego szefa jest jeszcze mało ludzi, od 15 marca zamówił więcej.
kurcze szkoda,myslalam ze palos
tak ktos pisal o tych karaluchach :D. no szkoda..
Emilia a potem bedziesz plakac haha ze z karaluchami spalas ...
prusakolep wez ze soba,bo tu karaluchow duzo jest...
bede je nabijac na szpilki!
Ja pisałam, ja pisałam ale na szczęście tylko były w łazience i w kuchni i to tylko rano a potem już się pochowały ale nie bójcie się bo nie było ich bardzo dużo porostu się zdarzały...karaluchy.
;d
acha,myslalam ze dluzej juz tam siedza...
u nas po troche sie zjezdzaja tez juz
lidzik a Ty do palos jedziesz??Ty pierwszy raz czy juz bylas?bo nie pamietam
spoko :) moj kot jest taki powalony i przynosi rozne stworzonka do domu. wstajesz sobie idziesz do lazienki a tu martwy ptak. innego dnia patrzysz a w kuchni nietoperz.
NO to fajnie bo mojej sąsiadki kot to posrane pampersy przynosił...
haha :D pameprsa jeszcze nie przyniosl :D
ja sie brzydze szczorami bleeee juz nie wiem kto szybciej by uciekal w razie spotkania pierwszego stopnia ja czy ten wlochaty przyjaciel :D ja tam moge poczekac nawet jescze tydz na wyjazd wazne zeby na miejscu zaraz regularna robota byla bo jak kazdy z czegos trzeba bylo zrezygnowac na rzecz tego wyjazdu noi zmula by byla gdyby nie wypalilo cos eehhhhh Emilia zrobilas juz zapas maki na barszcz ?:D
Ty ja mam pomysła- jak on taki łowny to ty go weź ze sobą to może jakiego kogutka nam kiedy przyniesie...hehehe
ja kocham wszystkie zwierzeta. a najbardziej te milytkie w dotyku wiec szczury tez :D.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego