praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
to jest mysl forumka :)
no ja pierwszy raz..

Są tu takie, co twierdzą inaczej:) Ty Forumka po raz któryś tak? To pewnie jedziesz to znanego szefa i wiesz, czego się spodziewać... My nie mamy takiego komfortu...

Znów te Niemcy.. Najpierw nam wzięli Pomorze, a teraz se karzą płacić za kibel na NASZYM terenie:)))
tak 4 raz do tego samego szefa.a Ty pewnie trafisz dobrze trzeba myslec pozytywnie

Mam taką nadzieję, bo na pracę narzekać nie będę - grunt, że jest. A wiesz Forumka kiedy jedziesz?
ja zyje nadzieja ze dobrze trafie.. w kazdym razie nie poddam sie w razie w.. Boreczek a Ty umiesz cos tam gawedzic po hiszpansku??
nic narazie nie wiem .mialam jechac tydzien temu,ale widocznie szef stwierdzil ze jeszcze malo pracy jest bo on tak raczej tez patrzy na to.Mam nadzieje ze juz w przyszlym tygodniu na 100 %
Cytat: Forumka
przewaznie nie .i tylko te cholerne niemcy licza sobie kibel,ale i tak wiekszosc dziewczyn skacze przez te barierki he he
no ja w tamtym roku tak zrobiłam i przelazłam sobie do kibelka pod ta bramką ale jak wracałam to przy bramce już jakiś Helmut stał i chciał bilecik do kontroli , mówię wam dziewczyny siara na maksa...hahahaha

No kiedyś dałam tu popis:) La cucaracha. Tyle umiem, chociaż to chyba nawet nie w hiszpańskim. Po angielsku się dogadam, chociaż już czytałam tu na forum, że w polu nie ma z kim. I migowym:)
forumka a Ty powiedz mi czy fakt ze ni w zab nie znam hiszpanskiego bedzie ogromna porazka?? po angielsku sie tam dogada??
dlatego ja mam zawsze te drobne 70 centow na ten bilecik,podniesli ceny skurczybyki
ja wiem,oni tam jakos niby sie ucza tego angielskiego ale cos im slabo wychodzi
9ale to z moim obserwacji)jak pojedziesz do Palos to tak prawie kazdy w sklepie po NASZEMU MOWI
No co ty Forumka juz? ja jechałam z Belgi w listopadzie to normalnie płaciłam 50 cent

O właśnie Forumka, Morenka - stałe bywalczynie, ja się nie dowiedziałam jak z telefonem najlepiej zrobić. Biorę swój normalny - polski nr, ale wezmę drugi aparat i myślę kupić taką kartę z hiszpańskim numerem. Jaką sieć czy coś najlepiej się opłaca?
NO TAK SERIO.byl taki jeden parking co 70 trzeba bylo wrzucic

Trzeba było powiedzieć ODDAJCIE NAM POMORZE!:)
o te habety ;D nawet na ludzkich fizjologicznych potrzebach zdzieraja :P kurcze bo po angielsku to sie napewno dogadam tylko miejscowego to ni chu chu..
ja to mialam w zeszlym roku lebare ,a i tak z locutorium dzwonilam 10 centow mi liczylo za minute.moim zdaniem grosze
o Boreczek to jest kapitalne pytanie z ta karta..
Cytat: Boreczek11nightwish1
Trzeba było powiedzieć ODDAJCIE NAM POMORZE!:)
akurat po polsku by zrozumieli
Ja naprzykład mam karte Digi mobil i na przykład teraz jak w Polsce jestem to wszędzie dzwonie za darmo dosłownie wszędzie Polska Hiszpania ,Belgia normalny odlot...
a dziewczynki gdzie ta karte tam mozna kupic?
w kazdym locutorio
nawet na gazolinie u marokanki jak zamieszkacie gdzies w tych rejonach
Forumka ja z Digi płaciłam 9 centa za minute
jeszcze bardziej kapitalne pytanie to co to jest locutorio :( az wstyd mi za siebie :(
to moze sobie kupie w tym roku.dzieki za info
A teraz i na bazarkach...
takie cos gdzie masz pelno budek z telefonami w srodku i tam tez mozesz wyslac pieniadze do Polski
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego