Conrado Moreno

Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 1283
A tak poza tym, to zobaczycie moje drogie, że za jakiś czas pojawi się ktoś, kto podbije Wasze serca tak samo jak Conrado, a może i mocniej. Coś o tym wiem. Posłuchajcie starszej koleżanki. :-) Pozdrawiam ciepło.
heh.. . człopczyk z pupcią zamiast twarzy... milutki jak pedałek... zrobił kariere bo jest hiszpanem i znalazł sie w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie... heh dziewuszki pietnastoletnie - rozejrzałybyście się lepiej dookoła zamiast wzdychać do telewizora... prawdziwy swiat na prawdę jest tego wart.
No. Popieram cie czereśnio w 100%
nie ma co wzdychac do tv. choć moze nie mówiłabym ze to pedalek
czereśnie popieram w 100% - trafnie to ujęłaś, edith też ma świętą rację - popieram. A tak przy okazji, to słyszałam, że Moreno to tranwestyta... W sumie to jest zaufane źródło informacji, więc sobie dziewczyny dajcie trochę na wstrzymanie. Ale i tak zrobicie, co będziecie chciały.
Pa.
Hej On jest boski słodki i ja tez nie wyczymam jak sie z nim nie poznam ! szukam wszedzie jego meila adreu lub gg.Ja tez prosze jak macie jakis kontakt lub propozycje to piszcie moj meil [email] Dzienkuje I zarazem bardzo prosze piszcie!!
a ty to nie jesteś czasami z Niemiec??? Błędów gramatycznych masz mnóstwo...
Nie z niemiec nie jestem. Jestem Dyslektykiem.
Rozumiem, ale pracuj nad tym, bo już Steffen Moller lepiej konstruuje zdania. Nie piszę tego, żeby ci ubliżyć, tylko aby cię zmobilizować. Bez obrazy.
Pozdro
Pa
Dzienki na mobilizacje ale nie bój się pracuje nad tym! Nie znasz morze jakiegos kontaktu do Conrada Morena! odpisz prosze.
szukałes znalazłeś odpisz na meila jak to zrobic. moj meil [email] z góry dziękuje
ide o zaklad dziewczyny, ze gdyby jakis Polak wygladal identycznie jak ten uwielbiany przez Was Conrado Moreno (czyli wedlug mnie tak sobie, bardzo przecietnie) nawet nie zwrocilybyscie na niego uwagi. Ale poniewaz to Hiszpan...... Swoja droga jak latwo w naszy kraju zrobic kariere, gdy sie jest cudzoziemcem!!!!
Bueh... :| Tiaa wiadomo było. Setka starszych i *mądrzejszych* od nas już się szarogęsi. Laski... albo raczej *szanowne panie*, pokrzyczcie sobie na swoje dzieci, a nie wyżywajcie się na nas. Wasze życiowe mądrości jakoś nie zniechęcają nas do Conrado i nie sądzę, żeby kiedykolwiek zniechęciły. Nie rozumiem waszego oburzenia, związanego z tym, że *tak naprawdę nie znamy Conrado, nie wiemy jaki on jest*. Nie słyszałyście nigdy i czymś takim jak kobieca intuicja? A nawet jeśli nie znamy go, to przecież ten e-maile i numer gg Conrado jest nam potrzebny po to, żeby go POZNAĆ. Bez obrazy, ale wy chyba już nie pamiętacie co to jest nastoletnia, szaleńcza miłość. Może to i miłość platoniczna, zależy, ale wiem, że z pewnością żadna miłość nie jest ani lepsza ani gorsza od drugiej. Nie lubie ludzi, którzy krytykują innych tak po prostu, żeby sobie pokrytykować. Przecież nie zależy wam specjalnie na tym, żeby *otworzyć nam oczy*. Nie jesteście za nas odpowiedzialne i fajnie by było, gdybyście się nie mieszały w sprawy, które są wyłącznie naszymi sprawami. To tylko nasz interes kogo kochamy i dlaczego. A nawet jeśli to nie jest miłość, to przecież i tak każda sobie to po jakimś czasie uświadomi. Szanuję osoby, które wyrażają swój własny pogląd na Conrado - gażdy ma inny gust. Ale nie toleruję ludzi, którzy oczerniają go i stawiają w złym świetle tylko po to, by nas do niego zniechęcić. To zawiść i tyle. Jestem z wami, wielbicielki Conrado Moreno!!

Muchos Besitos

Lady Serpent
muszę przyznać że to całe zamieszanie wokół Conrado wprawia mnie w lekkie zażenowanie, Polską ciegle rządzą stereotypy, spójrzmy prawdzie w oczy- Polkom od zawsze podobali się panowie "lekko opaleni" ale chyba nie ma nic w tym nic złego, sprawa staje się niezręczna kiedy zamienia sie to w obsesję; jednak jestem prawie pewna że autorkami komentarzy wielbiących Conrada są w większości nastolatki więc dlaczego im odbierać taka przyjemność, przeciez kazdy z nas przezywał podobne zauroczenia, to co mnie jednak irytuje w tym wszystkim to górnolotne słowa które nie maja żadnego pokrycia, dziewczyny badźcie troszeczkę realistkami, pozdrawiam
W pewnej części się z Tobą zgadzam bo mi też się on podoba.. ale czy cos w tym złego ? Jasne że nie... Facet sie mi podoba i tyle jestem realistką i wątpie zebym go kiedykolwiek poznala... ale czy cos jest ze mna nie tak jesli czasem sobie spojrze na jego zdjecie ?! zadna z nas nikomu nie robi w ten sposob krzywdy... wiec uwazam ze nie ma nic złego w takim wyrażaniu swoich uczuć, choć gdzies dziś przecyztalam ze Conrado nie przepada za tą fascynacją... :

Paweł Słupski: W internecie aż roi się od kobiecych zachwytów na Twój temat. Odpowiada Ci wizerunek hiszpańskiego macho?

Conrado Moreno: Nie, nie odpowiada i staram się go zmieniać. Zadziwia mnie siła telewizji, która skupia się głównie na wyglądzie. Trafiłem tam dość przypadkowo i zaskoczyła mnie cała ta popularność.

_______________________________________________

Ale coż taka juz jest cena sławy musi jakos przeżyc te nasze wzdychania ale wypisywanie ze sie go kocha to juz jets dla mnie lekka przesada bo jak juz ktos ładnie :) wczesniej wspomnial nawet bnie mozecie tak napisac.. bo jesli teraz wy kochacie conrada nie znajac go, to co powiecie do meza po 20 latach malzenstwa ?! troche to irracjonalne ale co tam ja trez mam szalone 16 lat i wiem ze nigdy go nie poznam nikgdy z nim nie porozmawiam ani nigdy z nim nie bede bo jest miedzy nami zbyt wiele lat ale wzdychac sobie moge a jak ! mam nadzieje ze gdy troche podrosne to do polski przyjedzie ktos podobny i zamieszka w okolicy mojego miasta a ni gdzies na drugim koncu polski :))) to tyle i z gory przepraszam za brak kropek przecinkow oraz ł, ó, ż mialam wene i jakos wyszlo :P Pozdrawiak was kochane ejstem z wami :P
uśmiałam się jak to wszystko przeczytałam :)))))))))))) jesteście niesamowite dziewczyny!!! pozdrawiam
ojoj dziewczyny :) rozumiem was, w tym wieku to normalne :P jak mialam 12 to tez mi sie zdarzalo wzdychac do takich osob ale potem zrozumialam ze wokol jest tylu fantastycznych facetow ze hej! owszem conrado jest bardzo fajny i chcialabym go poznac ale wiem ze to niemozliwe. i co? no i nic sobie bede zyc dalej.
piszecie ze wszedzie szukacie adresu conrada albo nr gg, a nie wpadlyscie na pomysl jak sie z nim skontaktowac? az wierzyc sie nie chce... :))) przeciez to banalne heeh
pozdrawiam wszystkie wielbicielki c.m.
ale by bylo zeby on tu zajrzal heh :)))
własciwie to istnieje jeszcze ksiazka telefoniczna i po nazwisku jego dziadkow ale coz mi to i tak w niczym nie pomze za mloda jestem i tyle :P ajjjj....
Heh! Wiedziałam ze moja wypowiedź sprawi, iż wiele zakochanych w Conradzie dziewczyn rzuci sie na mnie jak hieny na mięso! Maduniu tak dla twojej informacji: nie musisz do mjie sie zwracać "szanowna pani" gdyż mam 17 lat, więc też jestem jedną z nastolatek, ale nie piszczę na widok Conrada przed telewizorem. Oburzasz się gdy czytasz, że ktoś uważa że tak naprawdę go nie znasz? - Twoja sprawa. Słyszałam o czymś takim jak kobieca intuicja choć przyznam szczerze, że nie mam pojecia co ci ta intuicja w tym przypadku pomaga. Chcesz go poznać gdy za pomocą e-mail'a czy numeru gg? A kto ci go da? Nawet jeśli ktoś (jakiś jego przyjaciel/przyjaciółka) zna jego namiary to ci ich nie poda (choćby nawet dla samego jego dobra - bo wyobraź sobie, jak on by się czuł gdyby stado rozwrzeszczanych nastolatek stało pod jego domem i wrzeszczało Conrado! !Te quiero!!!) - więc go nigdy nie poznasz. Po drugie nie krytykuję innych żeby sobie pokrytykować. Ja nie znosze ludzi, którzy są ślepo wpatrzeni w osoby publiczne, które tak strasznie ich kochają i świata za nimi nie widzą. Mam taka koleżankę, która uwielbia...właśnie Conrada, mówi, że w życiu nie pokocha nikogo innego i aż żal ściska za serce gdy widzi się ją: tak szaleńczo "zakochaną" i jej kolegę, który od lat sie w niej podkochuje(mówię wam nigdy nie widziałam tak zrezygnowanego faceta)DO WSZYSTKICH DZIEWCZYN KOCHAJĄCYCH MIŁOŚCIA PLATONICZNĄ: rozglądnijcie się : wokół was jest wiele innych facetów! Nie zadurzajcie się bez reszty.

Nie oczerniam Conrada Maduniu i nikogo do niego nie zniechęcam (bede ingerować a ty sie złość)

Pozdrawiam wszystkich którzy popieraja moje racje
!Saludos!
"edith-ka",Ty jesteś Conrado,przyznaj się!
Czesc Skarby!
Wyobraźcie sobie, że ja też.
Ale tak trzeźwo patrząc (skończyłam studia techniczne) ;)
On nie jest żadnym fenomenem.
Owszem, miły i przystojny i jako przed większością cudzoziemców,
wszystkie drzwi stają przed nim otworem.
My Polacy, cudze chwalimy, swego nie znamy...
Założe się, że Ten-O-Którym-Mowa odwiedza czasem to forum :)
Pozdrowienia również dla niego!
Ale się Nasz Conrado wygłupił w nowym Cosmo!
Pomarańczowa satyna i gorący Conrado, he,he,he!
Nie gniewajcie się, ale trochę przesadził(ili).
No nie byłabym taka pewna że on tu zagląda......no ale okey ;) mi też się podoba Conrado z wyglądu ;D bo nie mogę powiedzieć że z charakteru bo w końcu nie znam go osobiście ;] ale wydaje mi się że nie którzy na tym forum przesadzają!!! mówiąc "Kocham go " (w innych językach także :) ) przecież to chore!!!!!!!! mam nadzieje że większość na tym forum się ze mną zgodzi ;D pzdr ;*
a ja bardzo chcialabym sie dowiedziec jaki on jest w sensie charakteru. Bo to ze est przystojny to jedno ale moze miec nieciekawy charakter... w co watpie bo szanuje kobiety ( co u polakow zadko sie zdarza ) jest inteligentny co wynika z jego wypowiedzi ktore sa nam znane niestety tylko z telewizji w kazdym razie jestem ciekawa :P ale pewnie nigdy sie nie dowiem ale coz ciężko jest :) - życie :P a apropos tego czy on tu bywa czy nie... nie wiem ale jesli tak to moglby czasem cos tu dopisac choc pewnie zadna by nie uwierzyla ze to naprawde on...
Krótka analiza psychologiczna (mogę się mylić, Conrado!):
Facet za bardzo nie wie czego chce w życiu.
Zdecydował się na studiowanie stosunków międzynarodowych, ponieważ zawsze żył między dwoma kulturami-polską i hiszpańską.
Jednak nie jest przekonany czy chciałby być dyplomatą.
Na pewno jednak-chce być i jest łącznikiem między dwoma kulturami...
Ma jednak pewien atut-zna świetnie hiszpański i-uwaga, wielbicielki-
udziela lekcji hiszpańskiego. Jednak kasa z tego zajęcia jest średnia i Conrado zastanawia się nad swoją przyszłością.
Po tym,jak występuje w programie rozrywkowym i pozuje do półnagich zdjęć do Cosmo,
chyba z kariery dyplomaty nici.
W tym zawodzie ma to znaczenie...
Conrado myśli o założeniu rodziny i marzy o 2-3 dzieci w przyszłości i bardzo idealistycznie myśli o miłości, chce pomagać swojej żonie we wszystkich obowiązkach domowych.
Paiętacie jednak, jak w pierwszych odcinkach "Europa da się lubic"
nasz Conrado pozował na macho (w polskim rozumieniu tego słowa)
i prezentował szowinistyczne poglądy, podobno tak mu KAZALI producenci programu.
Potem się zreflektował, że to niezgodne z jego przekonaniami i postanowił już nigdy ich nie zdradzić.

A TAK WOGÓLE TO CONRAGO JEST CZARUJĄCYM CZLOWIEKIEM, MĄDRYM ITAKIM, KTÓRY ZASTANAWIA SIĘ NAD ŻYCIEM.
Zdradzę Wam sekret. Tacy ludziejak Conrado często wpisują w wyszukiwarkę swoje nazwisko i chcą się dowiedzieć jak sława wpływa, na to jak ich ludzie postrzegają. Daje 99% szans, że nasz ulubiony Hiszpan był u nie raz. Musiałoby go coś jednak bardzo rozbawić, poruszyć lub zdenerwować, żeby do nas napisał na forum.
No i z pewnością zrobił(by) to pod pseudonimem-nawet damskim.

P.S. Drogie koleżanki nie przesadzajcie, że Conrado jest tranwestytą.
Są pewne granice...
Czekamy na kolejne opinie!
Martusia, on jest dobrym człowiekeim z charakteru,
kóry zresztą dopiero się mu kształtuje.
W końcu jest młody.
To,co możemy się dowiedzieć o Conrado-to to, co zaczerpniemy z TV, prasy...
Ja jednak widzę jasno, że chłopak jest OK.
Nie mógł tak w 100% wykreować się dla potrzeb mediów,
bo jest taki minimalne, odrobinę nieśmiały, taki trochę niepewny
i przez to naturalny.
Może udałoby się zorganizować czat z Conrado? Zobaczę, co się da zrobić. Bądźcie czujne...
Conrado nie chciałby być więźniem swojego medialnego wizerunku, tylko człowiekiem z krwi i kości...
Czy zawracałybyśmy sobie nim głowę, gdyby nie był interesującym człowiekiem?
Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 1283

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa