praca huelva truskawki

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 1857
nie tylko wikula krytykuje polski w starszym wieku..... masz racje kazdy ma prawo pracowac ale........ czy myslisz ze taka osoba która specjalnie wyciaga wtyczke z zamrazarki młodym dziewczyna zeby sie im mięso rozmroziło prawie 8 kg???? dzwoni do męża jednej dziewczyny i mówi ze ona ma romans z szefem (nasz szef miał 85 lat a dziewczyna swiata nie widziała po za męzem ) powiedz czy taka osoba ma miec prawo do pracy i do szacunku młodych jest jeszcze wiele przypadków które zrobiły kobiety przyjezdzajace od 3-4 lat ,nawet nie jestes sobie tego w stanie wyobrazic ja wiem poznałam to na własnej skórze a ta dziewczyna próbowała popełnic samobójstwo bo ta stara baba nie dawała jej tam zyc poprostu młoda asia była zwinniejsza szybka dokładniejsza dlatego postanowaiła ja zniszczyc
moze Ty trafiłas na wspaniałe kobiety ja tez miałam to szczescie poznac kilka ale tez dwie których nie zapomne do konca zycia a mnie nie dreczyły dlatego masz racje kazdy ma prawo do pracy ale nie POTWORY
pozdrawienia dla wikulki która odwazyła sie napisac o kobietach które przyjezdzaja juz kilka lat i mysla ze in wszytko mozna
hej.ja bylam tam w 2002r i mialam jechac na nastepny rok ale urodzilam dziecko.moje kolezanki jezdza tam co rok.mozna sie tam wybrac samemu ale w wiecej osób.pozdrawiam .Sylwia
witam.ja bylam w Palos w 2002r .mialam jechac na nastepne zbiory ale urodzilam dziecko .chetnie bym tam pojechala z toba.pozdrawiam.Sylwia
hejka
ja zaprzyjazniłam sie z 6 dziewczynami pracowałysmy w truskaweczkach ale niestety nasz szef nic nie mówił o kontraktach myslisz ze jak bez kontraktów pojedziemy to ktos nas przyjmie do pracy?????
Witajcie, w tym roku byłam pierwszy raz na truskawkach w Hiszpanii, praca ciężka, ale chętnie pojechałabym za rok. Nie wiem czy dostane zaproszenie od szefa, jak nie to znowu bede sie starać wyjechac przez urząd pracy. Byłam między PALOS a MAZAGONEM w okolicy tzw."gazolinery". Pozdrawiam
nie wiem szczerze co podoba Ci się w zbieraniu truskawek to okropnie ciężka praca wiem bo też to robiłam. do hiszpanii bardzo chętnie pojadę ale tylko i wyłącznie w celach turystycznych!!!!!
szczerze odradzam to obóz pracy
względy zarobkowe są niadekfatne do pracy jaką wykonujesz jednym słowem AWARIA!!!!!!!!!!!!!
największy hit to "GAZOLINA"
Nie samą pracą żyje człowiek!!!!!!!!!!!!!!!Owszem zbieranie truskawek nie jest pracą lekką ale można wytrzymać zważywszy że pracuję sie nie całe dnie tylko 6,5 godziny a poźniej jest czas na odpoczynek wiec można sily zregenerować na następny dzień pracy. Pozatym czas spędza się fajnie popłudniu na opalaniu:), na spacerach a wieczorki w knajpkach:):):) cerveza i takie tam :):):):) Wiec ja osobiście jestem zadowolona z wyjazdów i już nie mogę się doczekać lutego aby znowu wyjechać i zobaczyć moje kumpele z Polski i szefuncia:):):) i jego rodzinę. Besos
milka mozesz mi napisac z kad jestes i dokad sie wybierasz .bylas moze w okolicach huelvy?san bartolome de la torre,villablanca lepe ?jak mozesz to napiz
hej jestem z Kielc i juz czwarty rok z rzedu wybieram sie do Luceny del Puerto. to malutkie masteczko ale jest tam sympatycznie:):):) juz niemoge sie doczekac lutego. saludos
hej dziewczyny
powiedzcie mi kiedy otrzymuje sie imienne kontrakty od hiszpanskiego pracodawcy??
hej. w tamtym roku imienne kontrakty można bylo podpisywać w Warszawie 2 grudnia ( ja przyjnamniej wtedy bylam), ale w tym roku nie mam pojęcia kiedy można się spodziewać kontraktów ale już z utęsknieniem czekam na tę chwilę. pozdrawiam
(DO [email] jestem ciekawa gdzie pracowałaś u jakiego szefa bo ja mieszkałam naprzeciwko gasoliny.Jak masz ochote to odezwij się na moje [gg] .Miło będzie pogadać z wszystkimi kobitkami które pracowały w tych okolicach.Hasta luego.
A może mi ktoś powiedzieć jak można się starać o taki kontrakt? Jakies wymagania? Moze oferty inne?
Bardzo by mi zależało na tym.. z góry wielkie dzięki za podpowiedź;)
Musisz się pytać w UP w twoim mieście czy nie ma ofert do Hiszpanii na truskawki. Tam także dokonuje się zapisów a później jest tzw. "kasting" w Warszawie lub innym mieście gdzie są hiszpanie i to oni decydują kto dostanie kontrakt. Nie trzeba spełniać wielkich wymagań podstawa to wiek od 18 do 45 (chyba). Dobrze jak się ma doświadczenie w pracy w polu (ale to tez nie jest konieczne). Więcej trzeba mieć szczęścia i wtedy dostanie się umowę:) Powodzenia
Witajcie ;)
czy ktos wie kiedy beda nabory , a moze juz sa w jakim miescie?
dziekuje za informacje.
Prosze piszcie jak bedziecie wiedzialy;) dziekuje
Ciekawe ilu cie r.......Ło? He he
w tamtym roku zapisy w UP byly pod koniec listopada albo na poczatku grudnia a pozniej od 20 grudnia byl "casting" w Warszawie
witajcie,z tego co wiem to kontrakty imiene beda rowniez podpisywane w grudniu. ja wyjade do pracy wlasnie w grudniu, mam staly kontakt z moim szefem. podobano pracy w brod. pozdrawiam wszystkie "hiszpaneczki" ,do zobaczonka w krainie truskawek i malinek:) Moguer, to moja okolica:))))
Witam
Mam takie pytanie... Jestem z okolic Dolnego slaska, aktualnie poszukuje firmy , ktora zajumuje sie kontraktami imiennymi do pracy przy truskawkach w okolicach Hulevy, firma znajdowala sie w Świdnicy - jej nazwa to :BROXO, przy Gminnym Centrum Informacji, ul.Głowackiego 4 , obecnie firma zmienila swoja siedzibe, tez jest w Śwdnicy, ale na innej ulicy, jezeli ktos zna nazwe siedziby tej firmy w Świdnicy lub posiada telefon kontaktowy do pana Mazura , bardzo prosze o informacje.
Pozdrawiam
A czy jesteście zadowolone pod względem zarobkowym?Wydaje mi się,że pracując luty,marzec,kwiecień,maj i trochę czerwca i wracając z tymi zarobionymi euro to wstyd się przyznać znajomym.Dla tych co myślą że sporo zarobią to się mylą i lepiej żeby wiedziały przed wyjazdem.Tam Polki już mają swoją opinię,nawet Bułgarki mówiły na Polki k..... ale niestety byłam,widziałam.Nie tylko młode ale starsze, przeważnie z murzynami... i nie ważne że w Polsce czeka mąż z dziećmi.Dla mnie to jest Dziki Zachód.Jedyną atrakcją chyba są dla Was murzyni i te marokańcy ,którzy mają wzrok zabójcy.Jest niebezpiecznie,samej nie można nigdzie pójść.Jeżeli któraś się wybiera pierwszy raz musi wiedzieć że nie jest tak różowo jak tu niektórzy piszą.Zależy gdzie się trafi,na jakie towarzystwo bo te kilka miesięcy trzeba jakoś wytrzymać.I jeszcze jedno powiem Polacy za granicą wrogiem dla siebie,jedna przeciw drugiej ,a podobało mi się zachowanie Bułgarek -trzymały się razem.
No to sobie przypomnijcie SYMBOL HUELVY:
http://hiszpania.jackserv.com/forum/album_cat.php?cat_id=19
Krzysztof Kolumb

Zapraszam do obejrzenia fotografii
Hiszpania, każda z Was ma inne zdanie na temat pracy tam i warunków. Byłam tam już dwa razy i naprawdę nie żałuję. Dlaczego? Nie mając pracy w Polsce siedząc ciągle w domu człowiek gnuśnieje. Bardzo utyłam , i tak prawdę mówiąc nic mi się nie chciało. Pojechałam. Ostrzegam wszystkie Polki które mają za sobą kilkuletnią przerwę w pracy, a które nie uprawiają żadnych sportów jest bardzo ciężko. Szczególnie przez pierwsze 2 tygodnie. To jest horror. Ale po czterech miesiącach pracy, ciężkiej pracy, efekt był taki że schudłam 23 kilogramy. Tak, właśnie tyle. Wróciłam opalona i odmłodzona o 10 lat. Dlatego pojechałam po raz drugi, i chyba pojadę w tym roku też. O ile dostane kontrakt, ale chyba tak.
Co do opinii o Polkach , to zgadzam się w pełni. Są zazdrosne i zawistne, i każda patrzy tylko na siebie.
Jednak nie tylko Polki mają złą opinię. Nie wiem czy któraś z was słyszała że Hiszpańskie kobiety z okolic Huelvy wystosowały petycję do własnego rządu o nie sprowadzanie do Hiszpani Rumunek, z powodu dużej ilości rozbitych rodzin. Było o tym w hiszpańskiej telewizji. Zresztą jedna ze znajomych Rumunek mówiła mi że po przyjeździe powiedziano im że mają się trzymać z daleka od hiszpańskich mężów.
hehe zgadzam sie z Tobą w pełni, że nie tylko Polki mają taka opinię tam gdzie ja bylam to Rumunki niezle sie zabawialy i tez w Rumunii mialy mezow, wiec nie narzekajcie tak na Polki bo w kazdym kraju sa takie osoby hm?kwestia charakteru?
A co do zazdrosci i zawisci Polek to tez zgadzam sie jak najbardziej nie lubie ludzi falszywych a niestety musialam mieszkac z takimi, ale dobrze ze byly wyjatki
mam nadzieje ze w tym roku tez pojade bo praca jest ok. tylko w domu z tymi starymi plotkarami nie bardzo
hej podobno jest juz czesc kontraktow imiennych w polsce dajcie znac gdzie dzwonic zeby sie dowiedziec
Z tego co wiem to kontraktami zajmuje sie Alga ze Zlocienca [tel],
3673367 a takze nieznane mi biura ale sprawdzone numery [tel]i drugi 713411422
hej wszystkie dziewczyny wiedzą już ż dostaną kontrakt ja i koleżanka nie-co mamy robić i gdzie ich szukać bo słyszałam że czasem kontrakty trafiają do innych przewożników
A więc przyszły juz kontrakty,czy nie? Czy ktoś wie cos konkretnego? Sama czekam na taki kontarakt i nikt do mnie, ani do moich znajomych jeszcze nie dzwonił. Juz sie zaczynam denerwowac. Napiszcie jesli cos wiecie.pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 1857