Hiszpania, każda z Was ma inne zdanie na temat pracy tam i warunków. Byłam tam już dwa razy i naprawdę nie żałuję. Dlaczego? Nie mając pracy w Polsce siedząc ciągle w domu człowiek gnuśnieje. Bardzo utyłam , i tak prawdę mówiąc nic mi się nie chciało. Pojechałam. Ostrzegam wszystkie Polki które mają za sobą kilkuletnią przerwę w pracy, a które nie uprawiają żadnych sportów jest bardzo ciężko. Szczególnie przez pierwsze 2 tygodnie. To jest horror. Ale po czterech miesiącach pracy, ciężkiej pracy, efekt był taki że schudłam 23 kilogramy. Tak, właśnie tyle. Wróciłam opalona i odmłodzona o 10 lat. Dlatego pojechałam po raz drugi, i chyba pojadę w tym roku też. O ile dostane kontrakt, ale chyba tak.
Co do opinii o Polkach , to zgadzam się w pełni. Są zazdrosne i zawistne, i każda patrzy tylko na siebie.
Jednak nie tylko Polki mają złą opinię. Nie wiem czy któraś z was słyszała że Hiszpańskie kobiety z okolic Huelvy wystosowały petycję do własnego rządu o nie sprowadzanie do Hiszpani Rumunek, z powodu dużej ilości rozbitych rodzin. Było o tym w hiszpańskiej telewizji. Zresztą jedna ze znajomych Rumunek mówiła mi że po przyjeździe powiedziano im że mają się trzymać z daleka od hiszpańskich mężów.