witam wszystkich na forum.Na tej stronie znalazlam sie przypadkiem i bardzo mi sie podoba.Mam wielki sentyment do Hiszpanii,bo bylam na truskawkach w 2003 r....sledze wasze wypowiedzi i musze przyznac ,ze jak ja jechalam,nie mialam takich szczegolowych informacji, jak teraz wy macie.Bylo sie na rozmowie,a potem czekanie na telefon...ot tyle.Wyjazd mialam dopiero pod koniec marca,wiec dziewczyny nie ma sie co martwic,przyjdzie i nas was kolej.Gdyby nie to ,ze mam prace pewnie bym pojechala raz jeszcze,pomimo tego,ze do tej pory czasami odzywaja mi sie bole plecow,a nie naleze do delikatnych osob :) Tesknie bardzo.....za klimatem,atmosfera,zapachem i smakiem soczystych pomaranczy,eres muy guapa mowionym na kazdym kroku,ciasnymi uliczkami,oceanem.....ach,rozmarzylam sie :)) jedzcie dziewczyny i zapamietajcie to wszystko......saludos