praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
Zwykła propaganda...
Dobrze morena piszesz.. To są bzdury!! Jakim synem jesteś że siedzisz na dupie i pomóc nie możesz? Bo nie chcesz,a dlaczego? Bo kity pociskasz! Nie pytając mamy zaraz bym numer podała,ktoś by na bank do niej zadzwonił bo tak jak ja wiele osób jest,które jadą pierwszy raz i właśnie siedzą na tym forum i czytają,piszą i się dowiadują co i jak.Twojej mamie pewnie by miło było że ktoś się zaintertesował jej sytuacją i nie miałaby do Ciebie pretensji że numer podałeś bo to nie jest w tym momencie ważne!! Albo podaj ten numer i niech się przekonają dziewczyny albo się "bujaj" bo jawnie próbujesz straszyć wszystkich nie wiem po co!! Nie będę się wypowiadać więcej bo nie mam sensu się denerwować i tracić czas.Emilia- i to mi się w Tobie podoba :-) że się niepierdolisz hehe,ja też księżniczką nie jestem i do odważnych świat należy ;-) ważne żebym właśnie brudna nie chodziła i że tak napiszę-wysrać się gdzie miała i spać.Biorę spiwór,podusię,nawet pościel i koc także poradzę sobie.Jeśli chodzi o jedzenie to jestem ekonomiczna i nawet mojemu chłopakowi powtarzam że jakbym mieszkała sama to bym na żarciu zaoszczędziła a przy nim się nie da,także z tym też sobie poradzę.Pieniądze jakieś wezmę.. Wolę wziąść nawet więcej kasy a mniej żarcia z Polski,bo ceny jedzenia są poruwnywalne a wolę wziąść właśnie koc,pościel żeby dupa mi nie zmarzła.Zabieram również obrus-bieżnik bo nie wiem jak stół będzie a jak się położy to inaczej zawsze.Ktoś pisał o firance hehe,ale też pomyślałam o tym ;-) ja tam zostaję na dłużej bo tak już pisałam dojeżdza chłopak i zostajemy na cytrusach,więc nawet jakby złe warunki były to troszkę je poprawie ;-)
no i sie rozumiemy aniusiak :).
Cytat: mariuako
Owszem ludzi dużo ale pracy mało lub wcale I(a organizator obiecywał pracę i dobre warunki od pierwszego dnia) a moja mama na dwa tygodnie pobytu ma 10h pracy ( jeszcze nie zapłaconych !!!
Koleżanki mojej mamy z województwa Lubuskiego przyjechały tydzień później i to samo szanowanie pracownika jak .... do podłogi, mama napisała mi ze wywalili dziewczynę która po przyjezdzie 5 dni nie robiła i poszła do pracy ale jakiejś plakietki nie miała wczepionej tam gdzie trzeba i w pierwszy dzień pracy poleciała z pola truskawek.
Co do umowy to moja mama mówiła ze z tej polskiej umowy to tylko przejazd jest uwzględniony za który i tak płacisz a umowa jest i tak nie ważna bo nie ma wskazanego pracodawcy jego dane i nr rejestracyjny do rozliczeń podatkowych w Hiszpani więc nie nabierajcie się na te umowy polskie bo moga sie tylko przydać do użycia jako papier do WC. W hiszpani musisz znaleźć pracodawcę który z tobą podpisze umowę a organizator ma to gdzieś- słowa mojej mamy.
A co do powrotu to muszę mamie wysłać pieniądze na powrót bo organizator wypioł sie i pojechał do polski a one zostały tam same na roli daleko od miasta nie wiem jak jej sie uda odebrać te pieniądze??? :( :(..

Życzę powodzenia dla Emilia24bbb i innych którzy się nabierają na te obietnice pracy, chyba ze ktoś wam mówi ze pracy może przez jakiś czas nie być i weźcie dużo kasy....

Pozdrawiam

Hej polecam odwiedziny osób a ambasady skoro są takie warunki ,,,co to za bzdury znowu do cholery......
Wstyczniu i w lutym zawszejest mało pracy bo pogoda w kratkę.Trzeba się z tym liczyć że jadąc tak wczesnie wiecej będzie się siedziało w domu
Jak chcecie sobie zobaczyć warunki mieszkalne w tych stodołach to kilka filmów jest co dziewczyny jak były na truskawkach dodały,można sobie zobaczyć.Dla mnie nędza ;/ tylko nie wiem czy to są te dobre czy te złe hehe,ja sobie rade dam :D Zgodzę się z tym,że robactwo jest i jaszczurki itd. Ja byłam w Hiszpanii 3 razy,lecz na obozach i wczasach także nie ma co poruwnywać ale jak w hotelach 4**** pojawiały się to na polu tym bardziej. Ja byłam w innych regionach bo w Lloret de mar, Oropesa de mar i w Calelli. Te osoby co trzęsą portkami to są słabi psychicznie.Ja jestem odporna na stres nawet bardzo i mało mnie może w życiu zaskoczyć,dlatego też jadę :-) nawet jak jakiś Hiszpan nawrzeszczy na mnie a będę robiła normę to w dupie go będę miała.U nas też są różni pracodawcy,zwłaszcza prywaciarze,różne humorki maja.Ja jestem typem człowieka,który nie płacze w rękaw jak jest źle tylko biorę się za siebie i do dzieła! Nawet jak tam będzie strasznie źle to nie będę jedyną Polką prawda?? Więc niech lepiej Hiszpanie uważają ;P :D jak czytałam na innych forach z wcześniejszych lat to dziewczyny ostrzegaja przed Marokańczykami..Ze komplementy mają w jednym paluszku i podrywają Polki,wykorzystują.. Nie w sensie że gwałcą tylko same naiwne idą kopulować hehe i są potem poniżane bo taki Hiszpan czy inny inaczej na nie patrzy.Są też nasze rodaczki wredne szmaty,gdzie próbują sie wkupić w tak zwaną "elitę" czyli szefów i rządzą nami!Do gazu z takimi :D ojjj,wiele czytałam i słyszałam :-)
To się kiedyś skończy te głupoty i bzdury? Do Ambasady z tym a nie do nas na forum!!!!!!! to że komuś się nie che pracować albo , wydawało mu sie trafi na wille nad samym oceanem niech nie straszy innych , bo są tu osoby które jeżddżą kupe lat i jakoś nas nikt nie bił , nie szantażował , nie gwałcił i jeszcze nie miałam okazji w domu srać do wiadra ,
ja tez sie naczytalam roznych rzeczy i co. i nic :) to ze ktos sie komus pcha do lozka jego sprawa. ja siebie znam i wiem ze bym czegos takiego nie zrobila a kolo mnie niech sie dzieje co chce. jakby co biore stopery do uszu wiec spac bede mogla spokojnie ;D. krzyczec tez sobie moga i tak nic z tego nie bede rozumiala. moze sie i nieraz zrobi czlowiekowi przykro ale przeciez sie kuzwa nie rozrycze. bede napierdzielac te truskawki na ile mi para pozwoli i mam nadzieje ze nie bede odstawac. pozdrowienia :)
anusiak takie warunki jak na tych filmikach to są prawie wszedzie , pewnie ja też napierdole garów do zlewu i zrobie fokte że tam tak brudno i wogóle , z jakimi osobami trafisz i jak sobie pozwolisz tak będziecie miały. Jajeżdże od 2000 roku i już mnie nic nie zdziwi , jade tam po tożeby zarobić a nie leżeć w domu i patrzeć na ściany jest jak jest i tyle ,jak chce się mieszkać w luksusach to trzeba sobie wynająć mieszkanie nie staty mi starczy kojo i woda do mycia
to jak wiecie że jest mało pracy to zabierzcie więcej kasy ze sobą żeby przetrwać jak Wam zależy na tym wyjeździe a jak nie macie tyle kasy albo nie widzi Wam się to nie jedzcie wcale.Dziewczyny!! Po to właśnie te forum żeby jedna drugiej powiedziałą co i jak.. Po przeczytaniu z wczoraj Waszych wpisów już wiem że kasy więcej trzeba zabrać i tyle..Tylko proszę,nie wypisujcie bzdur bo ja jakbym była tam i takie straszne warunki by były,gdzie się nie da wytrzymać to bym zebrała kilka Waszych numerów gg i poprzesyłałabym zdjecia z takiego obozu,nagrała filmiki i pokazała.Rozniosło by się i pewne by było prawda?Że trzeba z tym coś zrobić,że oszukują itd
a jesli sie okaze ze taka ze mnie ciota ze wszyscy nadazaja tylko nie ja to podkule ogon wroce i powiem wszystkim ze nie dalam rady czaic sie z tym napewno nie bede. ale mysle ze tak nie bedzie :)
nie jest tak strasznie jak to opisują i te filmiki zawsze robią takie aby pokazać wszystko z jak najgorszej sterony , nie stety luksusów tam nie ma
adixa to że ktoś napierdoli garów to nie świadczy o tym że jest brudno bo zawsze je można umyć,chodzi o podłogę,łóżka,okna,ściany itd. Słyszałyście też od mario że można mieszkać w mieście?? Chyba to kit piękny :-) Emilia- już znalazłam duużą torbę :D hurra!! Także się pomieszczę ;-) co z tym laptopem?Jak myślicie,brać? Podobno tam kartę-internet można kupić nie drogo a kontakt z Polską,rodziną,chłopakiem chciałabym mieć
emilia są osoby które zbierają szybciej i wiecej , i są takie które zbierają mniej .... na pewno nie będziesz ciotą nie martw się i nie załamuj , wszystko też zależy jaką masz truskawkę w rajce myślę ze dasz radę:)
podłoga za zwyczaj jest wyłozona płytakmi , okna są zakratowane a łóżka piętrowe jak w kiciu
u nas szef kiedyś wynajmował dla pracowników mieszkania w isla cristina i płaciło sie za nie 100e miesięcznie od osoby , ale od zeszłegoroku daje domki tylko na campo
anusiak laptop to świetna sprawa u mnie też dużo dziewczyn bierze , internet faktycznie jest tani , ale wiesz z kim bedziesz mieszkała? w domku?
Hej adixa wczoraj Liliana do mnie dzwoniła...
iiiiiiiii,,,,?jedziesz ze mną?:)
ja napewno filmiki i zdjęcia przywiozę albo wrzucę w neta jak tam będę :-) jestem pozytywnie nastawiona na ten wyjazd mimo że naczytałam się dużo i te filmiki też mnie niezraziły. Lubię ekstramalne wyprawy,nawet warunki.Wolę z ukochaną osobą być pod namiotem niż w luksusach,jeść tanią kiełbasę z grala czy ogniska,piec ziemniaki,grać w karty w nocy przy świeczkach,myć się w wodzie z baniaka 5 litrowego bo i tak się zdażało,srać pod drzewem w lesie hihi.Wiem że tej ukochanej osoby nie będzie ale poradzę sobie ;-)
no właśnie nie wiem z kim będę w domku ale poupierdalam łapy jak się dowiem!! I już nic nie zbierze z pola! A domki czy pokoje są zamykane?
ja tak samo:) jest jak jest i muszę sobie radzić i tyle warunki są jakie są trudno wytrzymam
muszę kupić sobie chyba taką saszetkę,jak na targowiskach mają..Żeby nosić kasę i dokumenty przy sobie.A to prawda że trzeba zrywać te truskawki w pozycji stojącej?? Lekka przesada bo przecież jak mnie wygodnie to mogę kucnąć,będę robić swoje to co tych Hiszpanów to obchodzi?
Domki sa zamykane na klucz ale pokoje nie zawsze my w tamtym roku kopiłyśmy sobie kłódki i same sobie zamykałyśmy pokoje
widzisz adixa Ty piszesz tak jak jest rzeczywiscie nie mowisz nam ze bedzie jak w bajce ale tez nie straszysz psami gwaltami i ch.. wie jeszcze czym :D i o to chodzi :) ja chyba tez wezme laptopa watpie zeby ktos sie na niego skusil nawet. hehe dobre z tymi lapamia anusiak :D wiecej truskawek dla nas hahaha;D bo jak juz ktos wspomnial pazerna jestem :D
apropo tego pasa zabieram taki :) brat mi dal ale widzialam na bazarze takie po 10 zl
i co gdzie namiary na to campo z przerazajacymi warunkami-chcielismy pojechac i pomoc i co juz nie istnieje.skonczy sie na tym, ze przez bezmyslnosc czy glupote dziewczyny ktore kiedys beda mialy klopoty zostana pozostawione same sobie bo nikt nie bedzie chcial kiwnac palcem myslac ze to znowu wymysly.jesli sa takie problemy to pamietajcie istnieja inspekcje pracy,ambasada na ktorej pomoc zawsze mozemy liczyc.a co sie tyczy kontraktow czasami mozemy zobaczyc je na koncu kampani co nie znaczy ze nie istnieja-poprostu leza w biurze w cooperatywie.od pierwszego dnia pracy pracownik musi byc na umowie i zarejestrowany w seguridad social-hiszpanie sami tego pilnuja bo za duzo jest kontroli i kary dosc wysokie. kto i kiedy przyjezdza do moguer-kilka z was poznam osobiscie i z checia zobacze wasze zaskoczone buzie-a teraz wygrzewajcie sie przy kaloryferach bo tutaj zimnawo troszeczke
truskawki się zbiera będąc wygętym w pałąk:\\\\\\\\\\ troche boli.....czasami troche bardziej..... tak jak już pisałam wcześniej w zeszłym roku przez 5 mies męczyłam się z rwą kulszową . można pocytać na necie co to jest , mikomu nie życzę..... tramal nie pomagała ani inne gówna , te pasy usztywniające kręgosłup są dobre . ale oryginalny kosztuje koło 70 zł czy coś takiego
Dzięki Emilka,kupię na bank bo się przyda ;-) dziewczyny napiszcie jeszcze jakie ciuchy w pole zabrać..Czy pod gołym niebem będziemy pracować czy w jakiś szklarniach? Od której są zbiory? No spotkaniu mówili że od 8-ej a jak będzie cieplej to od 7-ej.. Do tych co już były albo są tam-dziewczyny,co robicie po pracy?Podobno nad ocean jest rzut beretem..
Dziewuszki moje drogie ;-) jak jesteście silne,odporne i lubicie poznawać ludzi,miejsca to dacie sobie radę. Widzę konkretne dziewczyny są,takie jak ja także głowa do góry ;-)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego