praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
Witam, w grudniu 2011, podkreślam 2011 roku zapisałem się u Mario Wróbla (w OHP) na wyjazd do Hiszpanii na cytrusy/truskawi wraz z kilkusetosobową grupą osób. Jak wszyscy wpłaciłem zaliczkę 30 euro na autobus. Czekam kilka miesięcy jest marzec 2012 rok, wyjazdu nie ma, jest kwiecień 2012 rok okazuje się ze wyjazdu do pracy w ogóle nie będzie. No więc zostałem OSZUKANY!!
Mario Wróbel-pół polak pół hiszpan okradł mnie i moich kolegów i moje koleżanki!
Biegałem, latałem do OHP żądać zwrotu zaliczki, baby napisały do Wróbla, mówiąc że wszystko będzie w porządku a tu okazuje się ze nic z tego !
Kasy jak nie ma to nie ma! Do dziś!
Mario Wróbel za kradzież pieniędzy powinien zostać uskazany i ukarany, bo to zwykły złodziej jest i oszust, nie pośrednik.
Przestrzegam wszystkie osoby przed wyjazdem przez jego pazerną i podłą osobę.
Hiszpanie zatrudniają
Wyświetleń: 45
Dodano: [tel]
Mimo kryzysu w gospodarce wielu zagranicznych przedsiębiorców nie zamierza rezygnować z zatrudniania Polaków. W Toruniu gościli Hiszpanie, którzy poszukują ponad pięćdziesięciu pracowników do zbioru truskawek. W Wojewódzkim Urzędzie Pracy są kolejne oferty dla osób, zainteresowanych pracą za granicą.
napisz jak wygladala ta selekcja w Toruniu ,jakie byly kryteria i czy wszystkie laski sie zalapaly ?
wiem ze ta klauzula w wiekszosci dotyczy rumunow.niestety to oni maja wieksze sznse na prace.gdzie nie pytalam o prace ciagle slysze ze maj swoich ludzi.dzien pozniej sciagaja kolejny nabor z rumuni.ja rozumiem sytuacje kazdej z was.sama wiem jak to jest nie miec na chleb.rozumiem ze kazdy chce zarobic.tylko najpierw powini dostac prace ludzie tu zyjacy.jesli jest ich za malo wtedy sciagnij ludzi na kontrakt.piszecie ze hiszpanie rezygnuja z pracy.nieprawda.na ubieglej campani w mojej firmie nie zrezygnowal nikt.prawda ze po pewnym czasie czesc z nich wyrzucono ale tylko dlatego ze nie pozwolili traktowac sie jak smieci.ja wlasnie dzis uslyszlam od szefowej ze jestem "gownem"ze nie nadaje sie do niczego ze ona jest najmadrzejsza a ja jestem glupia.zastanawiam sie ile z was chcialoby sluchac codzienie takich slow.niestety to jest teraz na porzadku dziennym.przy takim kryzysie robia z nami co chca a ty musisz siedziec cicho.wielu moich znajomych hiszpanow i nie tylko ma juz dosc tej sytuacji.wielu zaczelo bunt.ale co z tego.nic nie mozna wskorac.ktos z was napisal ze paliwo do pracy to koszt 2 euro.moze kiedys.ja dojezdzam 9 km i place 3 euro.zdarzalo mi sie juz placic i 7 za 100 km.czasy sie zmienily.
widocznie jest to ZORGANIZOWANE ..Rumuni odpalaja dzialke jednemu z nich ktory posredniczy bezposrednio w rozmowach z pracodawca i np Rumuni godza sie pracowac,kazdy znich za 5 eu dziennie mniej niz wy Polacy i plantator zarabia
Cytat: morena77
napisz jak wygladala ta selekcja w Toruniu ,jakie byly kryteria i czy wszystkie laski sie zalapaly ?

ach to tylko laski maja szanse???? to cos w stylu afery z agencja modelek Joanny Borusewicz?
Musze przyznac e w zyciu spotkalam przesliczne Rumunki.. bardzo spokojne ulozone zgrabne wysokie blondynki z cudnymi oczyma---ze az nie wierzylam ze to Rumunki
Cytat: SettediNove
widocznie jest to ZORGANIZOWANE ..Rumuni odpalaja dzialke jednemu z nich ktory posredniczy bezposrednio w rozmowach z pracodawca i np Rumuni godza sie pracowac,kazdy znich za 5 eu dziennie mniej niż wy Polacy i plantator zarabia
Nic z tych rzeczy kazdy ma jednakowa stawke ni mniej ni więcej porostu pracodawcy hiszpańscy zatrudniają rumunów na innych zasadach i dostają dotacje...pozdrawiam
ja byłam na selekcji w Toruniu. jedna babka która jeździ 6 lat powiedziała mi że mnie wezmą bo nie mam rodziny,małych dzieci, zdrowy kręgosłup... ale sie nie dostałam. więc nie wiem jakich ludzi szukają. na spotkaniu był mniej więcej przedział wiekowy od 35 do 50, dlatego się zdziwiłam że ani ja ani moje dwie koleżanki się nie załapały. mogli mówić od razu że szukają ludzi po 40, po studiach i wymagają jezyka hiszpańskiego ;DD nigdy nie byłam na zbiorach i nie wiem jak to wszystko funkcjonuje i nie mogę wymyśleć powodu dla którego nie pojechałam, wydawało mi się że spełniam ich kryteria ;)) może dlatego że nie mam numeru NIE... nie wiem :)
na rozmowie zadali trzy pytania: ma pani rodzine? ma pani numer NIE? ma pani doświadczenie w pracy w polu? ;))
edytowany przez aguun: 25 sty 2013
aguun myślę że głównym problemem było to że nie posiadasz num.NIE a było sporo kobiet powtórkowych które ten numer posiadają a wiek nie ma tu nic do rzeczy ponieważ wolą nawet młodsze bo wiadomo ze są silniejsze i sprytniejsze...szkoda że nie przeszłaś ...pozdrawiam.
a Rumunom się opłaca wyjeżdżać? bo słyszałam że oni nie mogą zrobić zakończenia na ubezpieczenie i przez cały rok im pobiera niezależnie czy są czy ich nie ma w Hiszpanii ... przynajmniej tam mi mówiła jedna z nich ...
Dziewczyny które ze mną pracowały normalnie robiły bache i wracają za rok do pracy bez problemów.
to ja nie wiem bo malzenstwo ze mna pracowalo i mi mowila ze jej pobieraja caly czas i ze teraz na plancie ponad 900 euro jej zabrali wspolnie przynajmniej tak mowila ...
No to widocznie nie zrobili bachy w ss i im embargo wzięli a zresztą nie wiem może nie wszyscy robią ale te co ze mną pracują wszystkie z szefem pojechałyśmy i robiłyśmy bachy...
Cytat: morena7236
Ej kobitki czytając te wypowiedzi stwierdzam że wszystkie macie racje ale cóż my na to możemy, przecież nie mamy wpływu na sytuacje w Hiszpanii, to nie nasza wina ze jest jak jest, a my tam jeździmy bo dla nie których to jedyne źródło dochodu (np.dla mnie...).Wiadomo jeśli w PL nie mam pracy to nie myślę o Hiszpanach ale o mojej rodzinie która muszę wyżywić a przyznać muszę że na moim campie pracuje wielu Hiszpanów z którymi utrzymuje kontakty kiedy jestem tu i nikt z nich mi nigdy złego słowa nie powiedział -wręcz przeciwnie...pozdrawiam

Paradoksalnie tak duży udział młodych wśród bezrobotnych może być źródłem nadziei. – Przykład Hiszpanii jest tu najbardziej wymowny. Eksplozja bezrobocia w tym kraju jest w mniejszym stopniu efektem recesji, a w znacznie większym rezultatem reformy rynku pracy, którą podjął premier Mariano Rajoy. Dzięki niej pracodawcom jest teraz o wiele łatwej zwalniać pracowników, ale gdy wróci koniunktura, nie będą oni obawiali się na nowo zatrudniać – mówi DGP Jorge Nunez, ekspert Centrum Europejskich Analiz Politycznych (CEPS) w Brukseli. Przed reformą Rajoya hiszpańscy przedsiębiorcy nie mogli zmieniać warunków zatrudnienia bez porozumienia ze związkami zawodowymi obejmującymi nie tylko dany zakład, ale całą branżę. Z kolei zwolnienia wiązały się z wypłatą sowitych odpraw, a często i koniecznością udowodnienia w sądzie, że decyzja o redukcji załogi była uzasadniona „obiektywnymi” warunkami gospodarczymi.
calosc artykulu http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/671975,uzalamy_sie_nad_mlodymi_bez_pracy_spokojnie_wyjda_na_prosta.html
Cytat: Nasea
"To ja mam takie pytania: gdzie, jak i z czego zyjesz w Pl. ?
Co dla Ciebie znaczy slowo: DOBROBYT ?"

Napiszę, czemu nie....Pracuję w sklepie z odzieżą. Zarabiam 1200zł netto. Co oznacza dla mnie słowo dobrobyt? Więc tak: Pracując w Hiszpanii, stac mnie na opłatę mieszkania(czynsz, rachunki ), pracując w Hiszpanii idąc do supermarketu, mogę sobie pozwolic na to, na co za wypłatę polską pozwolic bym sobie nie mogła. Pracując w Hiszpanii, prócz w.w, stac mnie na to aby jeszcze sobie odlozyc. To jest dla mnie dobrobyt i dla większosc Polaków. Pracując w Polsce zarabiam tylko na rachunki.

Dobrobyt - jego istotnym elementem jest ocena poziomu dobrego samopoczucia czlowieka z dostępnych warunków gospodarczych, kulturowych, politycznych i środowiskowych.
http://praca.wp.pl/title,Dobrobyt-po-polsku,wid,12576516,wiadomosc.html?ticaid=1ff2a
ja tak z gruszki ni z pietruszki,ostatnie wpisy po łebkach przeczytałam i tak samo sie wypowiadam kazdy tak samo zarabia czy rumunka czy Polka .Ale szczerze rumunkna cz y ja boli czy nie ma sily idzie do pracy i zasuwa ,zawsze jedna za druga stanie w pracy(prywatnie mogą być najwiekszymi wrogami),a Polka Polke by w łyzce wody utopila.I pod tym wzgledem nie siegamy do piet tym znienawidzonym rumunkom.
taka jest prawda polka sie cieszy jak druga podpadnie nie odezwie sie slowem zamknie morde i udaje niewinna ,a rumunka moze drugiej nienawidziec chociaz z nia mieszka w jednym domku to w pracy jest zawsze solidarna i nie pozwoli skrzywdzic rodaczki.TAKA SMUTNA PRAWDA O POLKACH
SettediNove i te Jej wklejanki:)
Hiszpanie i Portugalczycy wyjeżdżają do pracy do byłych kolonii
Guy Ryder wskazał na "straszliwe" dane dotyczące bezrobocia w Hiszpanii, które osiągnęło 26,2 proc. Hiszpanie - dodał - muszą szukać pracy w Ameryce Łacińskiej. W 2012 r. utraciliśmy cztery miliony miejsc pracy i mamy o cztery miliony więcej bezrobotnych. W 2013 przybędzie dalszych pięć milionów. Nadal nie widać lądu, a kolejki przed urzędami pracy są coraz dłuższe - przedstawiał Guy Ryder dramat bezrobocia. Komisja Europejska w liście skierowanym w listopadzie ub.r. do rządu Hiszpanii, nawiązując do rekordowego w skali europejskiej bezrobocia młodzieży w tym kraju, pisała: "Hiszpania powinna dać sobie spokój z budową autostrad i domów", ponieważ "skończył się oparty na tym tradycyjny model rozwoju w tym kraju".

Według najnowszych danych bezrobocie młodzieży od 16. do 25. roku życia w Hiszpanii doszło do 55,13 proc. w porównaniu z 46 proc. w Grecji. W Hiszpanii co trzeci uczeń uczęszczający do szkoły średniej przerywa naukę i nie kończy jej.
http://swiat.newsweek.pl/hiszpanie-i-portugalczycy-wyjezdzaja-do-pracy-do-bylych-kolonii,100786,1,1.html

Warto coskolwiek wiedziec o kraju do ktorego jedziesz
pogoda nie dopisuje w tym roku zbiorom truskawek jest zimno wiatr i deszcz a na polnocy spadl snieg, znajome siedza bez pracy od tygodnia i pewno nasze wyjazdy tez sie przesuna ....
madziuleczek a jak tam wasze nabory z kim jedziesz?
ja od Maria jak rok wcześniej,pierwsze wyjazdy maja się odbyć na dniach ale zobaczymy jak to będzie
aha...taka tu cisza w tym roku ,rok temu to wrzało...ile płaciłyście a wiesz do jakiego szefa jedziesz i gdzie?
wiesz ja rok temu nie wiedziałam nic, bo pierwszy raz więc spokojnie wszystko, a 125euro teraz a rok temu 130 ... a teraz nic nie wiem, bo nie było spotkań.. podobno na miejscu będziemy się dowiadywać chyba, że w autokarze nam coś dadzą...
OOOO a miało być 180 euro to dużo zleciał...
175 tylko że pracodawcy potrzebują dużo ludzi i nikt im nie pojedzie za taką cene, więc została obniżona i dobrze bo ta cena była z kosmosu jak z dromadera .... a nawet nie jestem ciekawa gdzie trafię i tak trzeba na kazdym pracować tak samo .. a ktos trafił do El Rocio ???
Mozesz wejsc na gg lub na fejsa?
pewnie że mogę
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego