praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
piszac cokolwiek o Mario solidaryzowalm sie z tymi ktorzy juz wczesniej o nim pisali,proszac by uwazac na niego ,ze przewala ludzi na zaliczkach..gosc pisze/ podaje ze potrzebuje 350 kobiet..czy tam faktycznie pojedzie az 350 kobiet???wy to mozecie sprawdzic jak tam dojedziecie...Gosc pobiera zaliczki..zalozmy, ze zglosi sie do niego 4 x wiecej..z calej Polski..4 x wiecej kobiet niz owe potrzebne mu 350 kobiet i od wszystkich wezmie zaliczke po 30 zl..Pojedzie do pracy ok 300, reszta 1 tys kobiet zostanie przewalona na zaliczce 30 zl..cyfra mala, nikomu sie po sadach nie chce chodzic za tak mala cyfra ale ta cyfra 30 zl x tysiac przewalonych kobiet zostaje w kieszeni goscia i tak w kolo macieju co rok 30.000 zl
ok 8 tys eu..samo wpada w kieszen..kaska na ladne wakacje z partnerem
I TY PASUJESZ DO OPISU "zE POLKA POLCE ZA GRANICA TO W LYZCE WODY BY UTOPILA " I DO CIEBIE TO PASUJE
Przepraszam ale ja nikogo osobiście nie znam aby Mario kogoś oszukał a zaliczki nie pobiera Bóg wie ile miesięcy przed terminem tylko dni przed wyjazdem ja chciałam wpłacić ale kazał czekać i za jakiś czas jak już będzie coś wiedzieć co z następnym wyjazdem.
Cytat: MIMI3030
Do SettediNove: N o prosze odezwała się matrona że troszczy sie o rodaczki !!! haha wiesz co ? gówno prawda bo jakbys się naprawde troszczyła to byś SWOJEJ PRZYJACIÓŁCE załątwiła prace taką gdzie ty pracujesz i zarabiasz 5 RAZY WIĘCEJ BUHAHAHA a tak ją wciskasz na truskawji ? NIEZŁA Z CIEBIE SUKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A propos mojej przyjaciolki odnlazlam ja dopiero 2 dni temu i i wisze na telefonie od 2 dni--ma nazwisko po mezu..ale ja odnlazlam.
a może sami zrezygnowali jak dowiedzieli się że to ciężka praca nie pomyślałaś o tym?
nie rozumiem piszesz że jesteś adwokatem a szukalas przyjaciolki to po pierwsze jaka c=z ciebie przycjaciolka ze nie mialas z nia kontaktu bo jako adwokat powinnas byc wsparciem dla niej a ty ja dajesz na mine na truskawki ? przepraszam ale nic sie tu nie trzyma niczego ...
nie tak ciezka skoro mario dal wogloszeniu rozpietosc wiekowa az tak duza!
a poza tym ja takze nie znam nikogo kogo by oszukal Mario
no nie zalezy dla kogo bo mloda dziewczyna moze nie podolas a starsza da rade i odwrotnie ale dlaczego wlasnie truskawki jej polecilas?
i akurat wiedzialam ,ze ma przyjaciolka 28lat /ze spora wada wzroku/..w dziecinstwie co wakacje. juz od czerwca zbierala truskawki w polu u gospodarzy pod Warszawa,matka nie dawala jej nigdy na nic pieniedzy.Wiec uwazam ..myslam o waszym pozytwnym nastawieniu do owych truskawek ,ze sie zdecyduje..bede dalej z nia w kontakcie,moze uda mi sie ja wyciagnac z domu
przynosila mi wlasnorecznie zerwane truskwki do mnie do domu,brala po cenie skupu..grosze za kobialke ...to bardzo uprzejma i slodka dziewczyna,cicha i skromna..stad me skojarzenie-Proste. zaproponuje jej to forum.
ale truskawki dla takiej dziewczyny to nie najlepszy pomysł lepiej jakbyś pomogła jej w znalezieniu pracy gdzieś bliżej
ostatni raz widzialam ja miala 16 lat..nawet nie wiedzilam ze matka nie dala jej chodzic do szkoly,bo potrzebawalo darmowa pomoc domowa i nianke do swoich dzieci,sama lezala i video latami ogladala..dalej w szoku jestem po jej opowiesciach.Przeciez nauka jest w Pl obowiazkowa do 18 roku zycia!
ja mysle ,ze skoro jej maz byl juz raz w Norwegi! to nauka jezyka angielskiego by jej pomogla,namawiam ja wlasnie do samo nauki i maly moglby rozpoczac nauke w norweskiej szkole..punkt zaczepiena jest ..poprzez jej meza, ktorego nie znam,33 lata to powazny facet..znajde oferte dla niego..i on ja pociagnie z synkiem. Argumentow mam sporo
Myślę że ta praca z daleka nie będzie najlepsza pracą ja kiedyś tez pomogłam koleżance u której była bieda miała wtedy 19 lat a chciała zarobić zabrałam ja ze sobą po 15 dniach szef przyszedł na pole i nie był z niej zadowolony ponieważ pracowała najwolniej i najmniej zbierała truskawek powiedział że jeśli się nie poprawi to ja odeśle do domu , dziewczyna się tak załamała stwierdziła że jak ja odeśle to ona żyły sobie poprzecina bo do domu nie może wrócić a ja nigdy bym nie pozwoliła żeby ona wróciła jeśli obiecałam jej mamie że będę się nią opiekować i wrócimy razem więc wpadłam na pomysł że będę jej pomagać i jak ona zaniosła skrzynkę i wróciła to ja dawałam jej swoją żeby szybciej zanosiła skrzynki no i jak była ostatnia w lomie a ja miałam zaczynać następna bo dość szybko pracowałam i dobrze to zamiast iść w swoją rajkę następną to od końca zaczynałam jej i skończyłyśmy razem i poszłyśmy razem w następną i tak robiłyśmy i ona została szef był pod wrażeniem że jej pomagałam i ją zostawił i był w szoku ze ja wpadłam na taki pomysł no raczej pod wrażeniem i wszystko skończyło się dobrze.
Cytat: ewa7733
Myślę że ta praca z daleka nie będzie najlepsza pracą ja kiedyś tez pomogłam koleżance u której była bieda miała wtedy 19 lat a chciała zarobić zabrałam ja ze sobą po 15 dniach szef przyszedł na pole i nie był z niej zadowolony ponieważ pracowała najwolniej i najmniej zbierała truskawek powiedział że jeśli się nie poprawi to ja odeśle do domu , dziewczyna się tak załamała stwierdziła że jak ja odeśle to ona żyły sobie poprzecina bo do domu nie może wrócić a ja nigdy bym nie pozwoliła żeby ona wróciła jeśli obiecałam jej mamie że będę się nią opiekować i wrócimy razem więc wpadłam na pomysł że będę jej pomagać i jak ona zaniosła skrzynkę i wróciła to ja dawałam jej swoją żeby szybciej zanosiła skrzynki no i jak była ostatnia w lomie a ja miałam zaczynać następna bo dość szybko pracowałam i dobrze to zamiast iść w swoją rajkę następną to od końca zaczynałam jej i skończyłyśmy razem i poszłyśmy razem w następną i tak robiłyśmy i ona została szef był pod wrażeniem że jej pomagałam i ją zostawił i był w szoku ze ja wpadłam na taki pomysł no raczej pod wrażeniem i wszystko skończyło się dobrze.

Hej przeczytałam to wszystko i jestem pod wrażeniem bo mało kto by się odważył na taki czyn jak Ty po prostu aby więcej było takich polek jak Ty szczerze mówiąc ja bym chyba na taki pomysł nie wpadła albo bym się bała że mnie wywalą
Dzięki ola ale szczerze mówiąc ja miałam to gdzieś nie bałam się a w razie czego to ja bym z nią wróciła ale jeśli z mojej pracy był zadowolony bo zbierałam bardzo dużo KACH i nie mogłam postąpić inaczej inne polki stwierdziły że one by tak nie ryzykowały ale ja mam własne sumienie i jeśli z nią pojechałam to i z nią bym, wróciła bo nie można nikogo zostawiać kiedy jest najbardziej w potrzebie.Postąpiłam zgodni z moim sumieniem.
Cytat: ewa7733
Myślę że ta praca z daleka nie będzie najlepsza pracą ja kiedyś tez pomogłam koleżance u której była bieda miała wtedy 19 lat a chciała zarobić zabrałam ja ze sobą po 15 dniach szef przyszedł na pole i nie był z niej zadowolony ponieważ pracowała najwolniej i najmniej zbierała truskawek powiedział że jeśli się nie poprawi to ja odeśle do domu , dziewczyna się tak załamała stwierdziła że jak ja odeśle to ona żyły sobie poprzecina bo do domu nie może wrócić a ja nigdy bym nie pozwoliła żeby ona wróciła jeśli obiecałam jej mamie że będę się nią opiekować i wrócimy razem więc wpadłam na pomysł że będę jej pomagać i jak ona zaniosła skrzynkę i wróciła to ja dawałam jej swoją żeby szybciej zanosiła skrzynki no i jak była ostatnia w lomie a ja miałam zaczynać następna bo dość szybko pracowałam i dobrze to zamiast iść w swoją rajkę następną to od końca zaczynałam jej i skończyłyśmy razem i poszłyśmy razem w następną i tak robiłyśmy i ona została szef był pod wrażeniem że jej pomagałam i ją zostawił i był w szoku ze ja wpadłam na taki pomysł no raczej pod wrażeniem i wszystko skończyło się dobrze.

Jesteś Polką jakich mało za granica bo może 1 procent by zrobiła tak jak Ty a inni by się bali swojej dupy żeby nie stracić pracy ale Ty powinnaś dostać medal za swoja postawę.
Mimi3030 o ni medal nie ale moje sumienie inaczej by nie mogło postąpić i uważam że trzeba sobie pomagać za granicą bo trafiają się Polki które by cię zjadły jakby mogły mało jest takich z którymi można "konie kraść".
Cytat: ewa7733
Mimi3030 o ni medal nie ale moje sumienie inaczej by nie mogło postąpić i uważam że trzeba sobie pomagać za granicą bo trafiają się Polki które by cię zjadły jakby mogły mało jest takich z którymi można "konie kraść".

tak całkowicie się z Tobą zgadzam przeważnie się trafia na mendy a u nas dwie polki okradły inna ale szef im odliczył z wypłaty a one gadały na rumunki a one malo kiedy szly do pracy a tankowaly caly czas to skad mialy pieniadze ale szef wszystkiego im nie oddal bo zabraly im 450 euro a oddal im 300 euro z ich wyplaty bo tyle tylko zarobilu bo nie chodzily codzineiie do pracy.
Cytat: ewa7733
Myślę że ta praca z daleka nie będzie najlepsza pracą ja kiedyś tez pomogłam koleżance u której była bieda miała wtedy 19 lat a chciała zarobić zabrałam ja ze sobą po 15 dniach szef przyszedł na pole i nie był z niej zadowolony ponieważ pracowała najwolniej i najmniej zbierała truskawek powiedział że jeśli się nie poprawi to ja odeśle do domu , dziewczyna się tak załamała stwierdziła że jak ja odeśle to ona żyły sobie poprzecina bo do domu nie może wrócić a ja nigdy bym nie pozwoliła żeby ona wróciła jeśli obiecałam jej mamie że będę się nią opiekować i wrócimy razem więc wpadłam na pomysł że będę jej pomagać i jak ona zaniosła skrzynkę i wróciła to ja dawałam jej swoją żeby szybciej zanosiła skrzynki no i jak była ostatnia w lomie a ja miałam zaczynać następna bo dość szybko pracowałam i dobrze to zamiast iść w swoją rajkę następną to od końca zaczynałam jej i skończyłyśmy razem i poszłyśmy razem w następną i tak robiłyśmy i ona została szef był pod wrażeniem że jej pomagałam i ją zostawił i był w szoku ze ja wpadłam na taki pomysł no raczej pod wrażeniem i wszystko skończyło się dobrze.

Jesteś po prostu WIELKA!!!! Dzięki że są jeszcze tacy ludzie jak Ty!!! Dziewczyna miała ogromne szczęście że trafiła na Ciebie bo inna pewnie by jej tak nie pomogła jak Ty.
Skoro ona tyle zarabia to mogła się podzielic z swojej wypłaty, i tak wesprzeć przyjaciółke.po co ty wyciągasz te statystyki ,jakięś porównania nikt ci za to nie podziekuje, bo niby dlaczego!?Po co to komu.a jak naprawdę chciałaś jej pomóc po co to tu pisac
Cytat: SettediNove
ja mysle ,ze skoro jej maz byl juz raz w Norwegi! to nauka jezyka angielskiego by jej pomogla,namawiam ja wlasnie do samo nauki i maly moglby rozpoczac nauke w norweskiej szkole..punkt zaczepiena jest ..poprzez jej meza, ktorego nie znam,33 lata to powazny facet..znajde oferte dla niego..i on ja pociagnie z synkiem. Argumentow mam sporo
a ty co nie masz swojego życia ,można pomóc ,doradzić komuś i ten ktoś musi sam cos zmienic w swoim życiu bo ty za przyjacółk życia pokonasz
Cytat: elaglim
Cytat: SettediNove
ja mysle ,ze skoro jej maz byl juz raz w Norwegi! to nauka jezyka angielskiego by jej pomogla,namawiam ja wlasnie do samo nauki i maly moglby rozpoczac nauke w norweskiej szkole..punkt zaczepiena jest ..poprzez jej meza, ktorego nie znam,33 lata to powazny facet..znajde oferte dla niego..i on ja pociagnie z synkiem. Argumentow mam sporo
a ty co nie masz swojego życia ,można pomóc ,doradzić komuś i ten ktoś musi sam cos zmienic w swoim życiu bo ty za przyjacółk życia pokonasz
nie pokonasz przeciwności losu.
Cytat: ewa7733
Myślę że ta praca z daleka nie będzie najlepsza pracą ja kiedyś tez pomogłam koleżance u której była bieda miała wtedy 19 lat a chciała zarobić zabrałam ja ze sobą po 15 dniach szef przyszedł na pole i nie był z niej zadowolony ponieważ pracowała najwolniej i najmniej zbierała truskawek powiedział że jeśli się nie poprawi to ja odeśle do domu , dziewczyna się tak załamała stwierdziła że jak ja odeśle to ona żyły sobie poprzecina bo do domu nie może wrócić a ja nigdy bym nie pozwoliła żeby ona wróciła jeśli obiecałam jej mamie że będę się nią opiekować i wrócimy razem więc wpadłam na pomysł że będę jej pomagać i jak ona zaniosła skrzynkę i wróciła to ja dawałam jej swoją żeby szybciej zanosiła skrzynki no i jak była ostatnia w lomie a ja miałam zaczynać następna bo dość szybko pracowałam i dobrze to zamiast iść w swoją rajkę następną to od końca zaczynałam jej i skończyłyśmy razem i poszłyśmy razem w następną i tak robiłyśmy i ona została szef był pod wrażeniem że jej pomagałam i ją zostawił i był w szoku ze ja wpadłam na taki pomysł no raczej pod wrażeniem i wszystko skończyło się dobrze.


WIELKI SZACUN DLA CIEBIE !!!
ELAGLIM Masz racje jesli ona tyle zarabia to dlaczego po prostu jej nie pomogła kasą a nie wciska na truskawki.
Mona nie daje gotowej usmazonej ryby, tylko daje sie wedke by ten ktos radzil sobie w zyciu..sam zlowil rybe, sam ja zabil oczyscicl i przygotowal do smazenia by poczul smak wlasnej pracy.Tobie nic do moich funduszy nie tobie o nich mowi i nie tobie manupulowac co ja mam zrobic lub nie zrobic,jestes nachalna z tym narzucaniem wlasnej opini. Mityguj sie troche! Dzentelmeni o pieniadzach nie rozmawiaja,ja mam dzieci i rodzine. Kasa darowana z reguly bywa"przezerana".Wiem bo mialam w kraju wiele do czynienia z Opieka Spolecznai wiem jak sie zachowuja jej podopieczni Ona ma pracujacego meza,ktory ja utrzymuje.Zaskoczylo mnie ze slabo komputer obsluguje..nawet tego nie potrafi..byc moze wzgledu na wzrok..dalej jestem zszokowana
pozwole sobie jeszcze jedno zauwazyc bo tego sie nie da zauwazyc, ze wiele z tych nickow ktore sie wpisaly na ostatnich stronach tego thread sa albo nicki ledwie dwudniowe albo od kliku tygodniowe i aktywne tylko w temacie truskawek Nie uczestniczace nigdy na forum hiszpanskich nie piszace w innych watkach i obecnie zawziecie broniace Maria o zdarzalo sie i na postach truskawki 3 i truskawki 2..i tak jest co roku!!! ze wyskakuja z nienacka nicki piszace pozytywnie o panu M. Tak jest co roki nicki pojawiajce sie znikad i potem znikajace...jakby pisala tylko jedna osoba.. Wiec ich opini i zolci z chorej watroby wylewanej na mnie nie biore zupelnie pod uwage. Szybkich truskawek zycze juz od jutra.:D Milego truskawkowania!
acha jeszcze jedno..zebrzace 1 dziecko romskie w ciagu miesiaca zarabia 40 tys eu..jesli tak bardzo mowa o pieniadzach
Lzejszej od truskawkowej pracy szukajcie na stonach EURESu czy http://www.laboris.net/.
Spis legalnych agencji pośrednictwa pracy:
http://www.mtas.es/empleo/ett-OIA/ett_prov.htm.


Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego