Hmmm... różne ciekawostki można tu przeczytać :-)
Pierwsza sprawa faktycznie zbiory są przesunięte o 2-3 tygodnie ze względu na pogodę. Rok temu na początku stycznia była już taka pogoda jak dzisiaj, a w lutym już chodziło się na drzemkę na plaży.
"Z MasiaCiscar wyjechało mnóstwo autobusów". Wystarczy wejść na stronę żeby zobaczyć że przyjechały 3 autobusy po pięćdziesiąt kilka osób z Polski i jeden około siedemdziesiąt osób z Rumunii. Z Polski planowanych jest w sumie 9 więc wcale nie tak dużo już pojechało.
Przyjechać wcześniej czy później. To pracodawcy decydują kiedy chcą pracowników a nie odwrotnie. Firmy mają tyle lat doświadczenia że nie sprowadzą sobie 200 osób którym trzeba dać dach nad głową, żeby czekały na truskawki, zużywały prąd, prosiły o zaliczki itd. Więc jeżeli ktoś konkretnie się nie domaga żebyście przyjechały to nic tu nie pomoże.
W mojej firmie wszyscy którzy przyjechali pracują, nie ma historii typu 3dni w tygodniu, albo 5 dni na 12. Są truskawki i będzie ich coraz więcej, zbiera się już na wszystkich polach. Na jednych są owoce ładniejsze na drugich mniejsze i więcej odrzutów. Słońce nieśmiało ale świeci więc ci którzy przyjadą w najbliższych tygodniach na pewno będą mieli co robić.
Pozdrawiam...