praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
ZNAJOMI JADĄ MNIE ZAWIEŚĆ SAMOCHODEM A TY CZYM JEDZIESZ?
hej dziewczyny które jeszcze nie doczekały się sms czy któraś jedzie do cuna de platero-moguer?czy jest dziewczyna z która się zapisałam w Toruniu.wchodziłyśmy na rozmowę na początku.odezwij się
Hej ja jadę do Moguer, Cuna De Platero i też jeszcze czekam.
edytowany przez nana0727: 23 lut 2012
Witam, właśnie wróciłam dzis z Hiszpanii z truskawek okolice Huelvy z tak pieknie obiecywanej pracy przez p. mario _ totalna porażka !!! jestem tą mamą której na forum chciał pomóc syn /mariusko/ i ostrzec innych . Pierwsze co zrobiłam to poleżałam godzine w wannie od 3 tyg marzyłam o tym a teraz jem normalny obiad i zaraz pójde spac jak normalny człowiek a nie w ubraniu bo jeszcze nigdy tak nie zmarzłam w nocy jak tam . Z piwerwszego autokaru wróciło mase ludzi ok połowa , tez bardzo zawiedzeni ojj!! bedzie sie działo teraz na forum - czytajcie ja tez mam duzo do opisania nawet nie wiem od czego zacząc - do zobaczenia wieczorem
Mario tez to czytaj !!!, może wkońcu zrozumiesz jaka krzywde wyrządzasz żerujac na biednych ludziach .Obiecałes przeniesc nas w lepsze miejsce .Dobrze , że wróciłam bo własnie dowiedziałam sie , że wywiozłes je w gorsze szambo niz mieli i mnie tez tam chciałes wcisnąc i nie ukrywaj sie na innych nikach pisząc jak tam jest dobrze i ile dobrego zrobiłes innym - to bzdury
przykro to czytac .i właśnie ja dlatego nigdy nie pcham sie w styczniu i lutym do hiszpanii
czyli powtórka z rozrywki z zeszłego roku....
Ja jestem z Podkarpacia i ani słychu ani widu sms-a...Czekam! :)Ja nie jadę 25 ale czuje dziwne podekscytowanie :D bo coś się ruszyło,super:) także może i do mnie napiszą niedługo :)
zielonooka ja tez czuje ten dreszczyk emocji :D
bea jak mozesz napisz cos wiecej odnosnie pracy i placy :) bo my na zle warunki jestesmy przygotowane
Tak jak pisala Fresowka,sa bardzo zle i bardzo dobre warunki,to zalezy gdzie sie trafi.Ale jak to mowia lepiej raz zobaczyc niz sto razy uslyszec.Pozdrawiam:)
tzn ja i tak pojade :) niezaleznie od tego co uslysze. tak jak mowisz mysza chce sie przekonac samej :) tylko tak z ciekawosci pytam bo bea narazie tylko o warunkach pisala a mi warunki zle niestraszne ;d
mi tez niestraszne,ale dobrze by było gdyby była bieżąca woda :P dobrze by było przyjść po pracy i się wykapać:D ja lubię dbać o siebie,ładnie wyglądać,hehe nie myślcie sobie ze w pole będę szla w pełnym makijażu :D aż tak to mnie nie po..jebało :D ale nie chciałabym śmierdzieć,tyle!
Bea spisz?...jak normalny człowiek?:D
hej.ja nie wiem ze niektorzy to maja takiego pecha i trafia im sie tak zle.Ja nie narzekam jak do tej pory.Lozko jest ,umyc sie tez bo jest bierzaca i ciepla woda ugotowac mozna ,a ze w kolo same namioty i pola to juz inna bajka mi to nie przeszkadza.
no ale bea nie pisala ze nie ma biezacej wody ani nic z tych rzeczy tylko ze zimno ze dopiero teraz je normalny obiad itd. takie cos mnie nie przeraza :). ale nic pozyjemy zobaczymy gdzie trafimy :D
Polecam wszystkim bardzo ciekawy filmik...........pt:zanim przeklna nas dzieci.......i wy mlodzi co chcecie wyjechac do pracy.Najpierw zobaczcie ten film a pozniej sami zdecydujcie czy chcecie tam jechac.
hej, może orientujecie się jaki jest najlepszy interenet bezprzewodowy w okolicach huelvy i gdzie najbliżej można kupić modem? dzięki z góry za odp ;-)
annaf7- no ja jestem mobilna ale sama nie pojadę i nie zostawię auta we Wrocławiu ;/ sprawdzalam pociąg i jest o 9:49 z sosnowca. Posłuchaj.. W ile osób jedziecie?? Bo może byś mnie zabrała i byśmy się zrzuciły na paliwo?? :-) ja biorę tylko torbę i chłopaka hihi,mój numer tel 515-298-956 PLAY ;-)
Emilka kobito!! :D pojedziesz już nie długo.. Dobrze piszecie,że wreszcie się coś ruszyło.. Dobrze że koniec miesiąca i praca mam nadzieję będzie.Bożżżeee!! Jaki stres!! Dziś nic nie zrobiłam ;/ siedzę na dupie i myślę.. Nie wiem sama nad czym,nic do torby nie dokładam a jutro mojej córy urodziny-załapałam się hehe. Dam Wam znać jak już będę na miejscu.Tzn. jak kupie neta-karte to zaraz napiszę co i jak ;-) i kur.. prawdę napiszę!! A nie ściemy :-)
anusiak teraz wlasnie mysle najlepszy czas na wyjazd akurat na poczatek marca :). wszystkiego dobrego dla corki :) i czekamy na wiadomosci z hiszpanii :)
Pamiętam jak tydzień temu pojawiłam się na forum.. Macie mój numer dziewczyny! Mówię i myślę o plum,emilii i reszcie która uczestniczy w dyskusjach na bieżąco,napiszcie eske do mnie,będę mieć Wasz numer i będziemy pisać jak coś.. Pozdrawiam ;-)
macie jakis kontakt z dziewczynami ktore pojechaly ostatnio w sobote?
napiszcie prawde ile dniowek przepracowalyscie ze tak szybko wrocilyscie...i czy musialyscie sobie same zaplacic za transport do polski bo jak tak to przekichane.a i czy wszystkie wrocilyscie z jednego kampa czy z innych tez .straszne rzeczy sie tam dzieja skoro w lutym dziewczyny wracaja .
czasami czlowiek musi inaczej sie udusi; witam forumowiczki ; przez 10 lat jazdzilam na zbiory do hiszpanii roznie bywalo np bardzo dobrze, dobrze,oraz jeden raz tragicznie, wiem ze nie byla to wina przewoznika ani posrednika,pracodawca byl wyjatkowym gnojkiem bo inaczej nie da sie tego okreslic, o napiciu sie wody w czasie pracy w 40 stopniowym upale nie ma mowy,bedziecie duzo pic mowil to bedziecie duzo sikac, a wiec tracic czas na prace, po pracy zastawalysmy w naszej stajni w ktorej urzadzono nam mieszkanie brrr zakrecony doplyw wody biezacej ?! ani studni w poblizu ani sklepu zeby kupic do miasta 5km warunki mieszakniowe koszmarne mi lala sie woda ze sciany na lozko w nocy, mroz ziab to dalo by sie przezyc choc? z jakiej racjii?ale zeby nie moc umyc sie przez tydzien?postanowilysmy wszystkie co do jednej opuscic naszego dreczyciela wsciekl sie niechcial nam zaplacic ale naslalysmy na niego komisje zawiadomilysmy policje w pl ambasade wyplacil nam za 2 tygodnie pracy co do grosza wtedy przenioslysmy sie przy pomocy pana knapinskiego na inne kampo gechenna trwala 2 tygodnie, jasnie pan po pracy bezposrednio nie odwozil nas do domu konczylysmy prace o 14 np a o 16 lub 17 dopiero nas odwozi jak odwiozl owooce do cooperatiwy wiec caly dzien bez jedzenia i w dodatku bez wody! wytrzymalysmy 2 tygodnie i o 2 za dlugo, to nie sa zadne sciemy co niektore kobiety pisza to w wiekszosci wypadkow prawda musialysmy pieszo chodzic do miasta 5km po to zeby kupic wode do picia i mycia!!! napisalam to bo niektore pisza ze o warunkach to pisac nie beda bo do mariotta nie jada owszem zgadza sie, lozko woda i lodowka oraz zwykle ludzkie traktowanie by sie przydalo , chyba dobrze pracowalysmy nie zaprzeczycie skoro wyslal swojego syna na 2 dni przed naszym wyjazdem zeby negocjowal z nami powiedzial ze przeniesie nas do lepszego domku i woda bedzie,niestety zadna sie nie zgodzila 2 tygodnie czekania wyczerpalo cierpliwosc nasza juz mu nie wierzylysmy, ja nie strasze jak to niektore pisza! z tym co opisalam rowniez trzeba sie liczyc oby wam ten gnojek sie nie trafil nazywa sie cordero mieszka w moguer

przejaja...
Cytat: KOKO33400
napiszcie prawde ile dniowek przepracowalyscie ze tak szybko wrocilyscie...i czy musialyscie sobie same zaplacic za transport do polski bo jak tak to przekichane.a i czy wszystkie wrocilyscie z jednego kampa czy z innych tez .straszne rzeczy sie tam dzieja skoro w lutym dziewczyny wracaja .
KOKO przepracowałam 12,5 godz w czasie 3 tygodni inni roznie /po 6 godz i po 16 godz / ale i tak wszystkie dostałysmy po równo tz 70,82 Eur pisze o campie Finbca Las Malvinas II . Umowe mielismy w OHP pod[isana z Francisco Morquez Morquez , Certifigadfo dostalismy od Victoriano Cumbrera Perez a własciwie to pracowalismy u jego syna Davida tz było nas 7 polek z pierwszego rzutu 29 stycznia od maria . Praca była ale nie dla Polek - rumunki , morakacki i murzyni mieli tylko z nami zagrywano raz szły 3 innego dnia następne trzy a innego dnia wszystkie tylko , że pod prace bo tam szef David mówił,że dziś mamy iść spac /całkowita dyskryminacja Polek !!!/ tez były wywalane z pola np, za to , ze zagruba aLbo ze nie ma numerków choc dano jej wózek bez numerkow albo np za kare ale nigdy nie dowiedziałysmy sie za co ta kara . Wracało ze mną ponad 20 osób i z róznych camp wiekszośc z tego samego powodu i bez grosza . Jezeli chodzi o warunki mieszkaniowe jakie tam miałam to opisze innym razem bo narazie to nie wiem jak to opisac /trzeba to zobaczyc i przeżyc/ porobiłam tez fotki . Również sprawa opłat za przejazd do Polski to długa opowiesć ale o tym to może inni opiszą . Pozdrawiam
do Savor-z jakiej cooperativy byl ten gosciu, bo napisalas tylko nazwisko bo to ciekawe.nie moze zakazac pic wody w czasie pracy-obowiazkiem pracodawcy jest dostarczenie wody dla pracownikow w czasie pracy
savor _piszesz całą prawde wiem bo też przez to przeszłam tylko , że tu zawiniła bardziej osoba co zwerbowała nas do pracy bo nawet nie sprawdził warunków w jakie pcha ludzi / choc myślę , że wie gdzie daje ludzi i ma to gdzies / liczy sie tylko kasa - żenada
boreczek zajebiscie
sie zapowiada co nie...?
dziękuwa Anusiak za nr tel ! ;) mamy załatwione ze jedziemy z Emilia razem i mamy nadzieję że spotkamy Cie tam i poznamy heh Emilia już zapisała Twój nr to będziemy się kontaktować. 3maj się tam laska i pokaż im wszystkim że sie da ! ;) pozdro z chłodnego Mielca
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego