praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
no to jest fakt ja jestem zdesperowana. ale coz wiekszym upokorzeniem byloby dla mnie prosic kogos o pomoc materialna niz zniesc pokrzykiwanie i poganianie, ale jesli trafie w miejsce gdzie nie bedzie mozliwosci zarobku i najmniejszych szans zeby to sie zmienilo to oczywiscie ze nie bede tam tkwic bez sesnu. poszukam pracy gdzie indziej albo wroce do Polski. sprawa z upokarzaniem jest dla mnie tak oczywista ze chyba nie musze o tym pisac bo wiadomo ze na prawdziwe upokarzanie nie mozna sobie pozwolic, ale tutaj juz kazdy ma swoje wartosci
zgadzam sie boreczek ze nerwowo jest tu ostatnio i byc moze niepotrzebnie tak sie dzieje ale coz kazdy ma swoje granice.. :) coz, jesli przyjdzie mi mieszkac z kims z kim nie bede potrafila sie dogadac to kto wie jak to sie skonczy byc moze pobijemy sie jak prawdziwe prostaczki :D. jednak mysle ze bedzie dobrze i bedziemy prowadzic duzo ciekawych rozmow :). napewno lepsza rozmowa twarza w twarz nic sprzeczanie sie z osoba ktorej nawet imienia nie znam. koncze juz ten temat bo mnie drazni. ciekawe czy za tydzien wyjedziemy :)
Hehe ja mam wyższe wykształcenie i miałam przez kilka naście lat dobra prace i cóz wywalili mnie na mordę bo redukcja etatów była i pomimo mojego wykształcenia nie czuje się lepsza od tych po podstawówce bo dla mnie nie świadczy o człowieku jego wykształcenie ale to co ma do powiedzenia i znam bardzo wielu wartościowych ludzi pomimo to, że maja niższe wykształcenie ode mnie a przy okazji mają prace a np. to ze nawet szef na mnie krzyknie żebym przyśpieszyła bo zostaje w tyle to naprawdę nie jest poniżające bo w końcu za coś nam płaci.
a swoja droga cholernie ciezkie czasy nastaly czy to w polsce czy za granica wszyscy chca sie dorobic na naszym garbie.
morena to ty obrotna jestes. bo tu piszesz ze od lat do hiszpanii jezdzisz, tu ze wiele lat przepracowalas i studia zrobilas. niby kiedy to wszystko? zdecyduj sie na jakas wersje
moze poprostu morena jest ciut starsza.
ale nerwowo na tym forum. pozabijamy sie w tej Hiszpanii;d
w zasadzie tam takie pokrzykiwanie to jest tam standardem i to idzie zniesc,, nawet te ich przeklenstwa, ale najgorzej jak cie upokorza w ten sposób,ze nie dadza pracowac,, a wiedza ze przyjechalas zarobic, to rasistowski kraj i byle czym mozna zasluzyc sobie na niełaske,, bo jak sie tam przyjmie do pracy to pan i władca szef sprawuje kontrole nawet nad tym co robisz po pracy i jestes jak niewolnica nie tylko u niego na polu, takze to praca nie dla ludzi o słabych nerwach i ...plecach.
Ech;gaga32 Mnie prosci ludzie z ktorymi jezdzilam za granice odpowiadaja,pod warunkiem ze szanuja siebie i innych,Ty ludzi nie sznujesz a wrecz obrazasz,co jasno z Twego tekstu wynika.Piszesz Baba o kobiecie ktora,wolała wrocic do zlej pracodawczyni, jak bys nie miala wyboru to pewnie bys to samo zrobila.Ludzi do dokonywania takich a nie innych wyborow zmusza sytuacja zyciowa,mrzonkami i idealami nie da sie wyzywic rodziny i oplacic rachunkow,honor trzeba czasami schowac do kieszeni i dyplom szkol czy uczelni.Piszesz o ludziach ze zra z tego co wiem to bydlo zre a ludzie jedza.Co do wdziecznosci,ludzie szlachetni nie oczekuja jej w zamian za pomoc,i to jest miara ich wielkosci i szlachetnosci,jest takie powiedzenie chcesz szacunku okazuj go innym.Kultura osobista nie ma nic wspolnego z wyksztalceniem i inteligencja.INTELIGENCJA to bystrosc umyslowa.Sa w srod nas wyksztalcone inteligentne chamy chamki,ja nie ukonczylam studiow i watpie czy ty skonczylas,nie pisze sie (beszczelny)-tylko bezczelny i nie(znajdom)-tylko znajda, nie chcialabym spotkac Cie za granica wydaje mi sie ze gardzisz ludzmi gorzej wyksztalconymi, Pozdrawiam Panie ktore urazil Twoj tekst rozumiem o czym chcialas napisac tylko ze najpierw sie mysli a pozniej pisze uff
takie cos ze nie pozwola pracowac bo im sie za przeproszeniem moja geba albo to jak sie ubralam nie spodoba to faktycznie musi byc frustrujace i przykre. ale nic trzeba zaryzykowac :)
nie chodzi o wykształcenie dajcie spokój...tylko zeby sie respektowac nawzajem jak juz los rzucił nas daleko od domu i trzeba mieszkac razem, bo w wielu przypadkach polki sa do siebie wrogie, wredne ,zazdrosne i ciezko sie zyje, zdarza sie ze ekipa super, ale to rzadko.człowiek prosty i bez wykształcenia jest czasem wartosciowszy niz ten po studiach.
Ps.pewnie takim samymi kryteriami myslowymi jak gaga32 kierowal sie moj pracodawca,ktory zakrecal wode,ot prosci ludzie przycjechali do pracy wiec mozna ich gnoic i szykanowac
no jesli chodzi o moj przypadek to mnie gaga przypasowala do jakiejs "kategorii czlowieka". ciekawe do jakiej hehe. mam nadzieje ze chociaz do 2 kategorii sie zalapalam wedlug niej. jesli chodzi o wyksztalcenie to szczerze mam to w dupie jakie kto posiada. wazne zebym mogla sie z dana osoba dogadac. nie musimy sie kochac wystarczy szanowac sie nawzajem i juz. chociaz ja az tak szlachetna nie jestem zeby szanowac ludzi ktorzy mnie nie szanuja.
no zakrecic tam wode to chyba najgorsze chamstwo, co moze byc. trzeba sie umyc, ugotowac posprzatac , kto był ten wie, jak sie po pracy na polu czuje i co to znaczy prysznic po pracy,
Cytat: Emilia24bbb
takie cos ze nie pozwola pracowac bo im sie za przeproszeniem moja geba albo to jak sie ubralam nie spodoba to faktycznie musi byc frustrujace i przykre. ale nic trzeba zaryzykowac :)
własnie z takiego powodu teraz wróciły dwie osoby bo pracodawcy juz na dzien dobry nie podobały sie /chyba chciał młode i zgrabne laski/ jeden dzień były w Hiszpanii spały w hotelu jechałam z nimi i wiem jakie przeżyły rozczarowanie
to jest naprawde chamstwo i wspolczuje ludziom ktorzy tak zostali potraktowani. do tej pory moze w innym tonie wypowiadalam sie na tym forum ale caly czas chodzilo o to ze poprostu musze zaryzykowac bo akurat jestem w takiej sytuacji ze za bardzo innego wyjscia nie widze :). spoko bea zycie wszystko wyrowna tym ktorzy tak robia.
ciezko jest ujac to co sie naprawde mysle w paru postach. ja poprostu uwazam ze taka sytuacja jak przed chwila opisywalas to szczyt chamstwa ale wiem tez ze bywa roznie i czasem ktos poprostu nie da rady czasem uzna ze to nie dla niego a potem mowi co innego i dlatego z rezerwa podchodze do wszystkich wypowiedzi co nie oznacza bea ze Ci nie wierze.
a swoja droga co to za roznica czy ta truskawke urwie mu laska czy nie. czy bedzie zgrabna czy nie hehe;d;d
cati28 my własnie teraz tam bylismy taką super ekipą 7 osob co trafilismy w ujowe warunki - pomagałysmy sobie w polu , byłysmy jak rodzina a gdy nie miałysmy juz zapasów to dzielilismy sie tym co nam zostało nawet papierosa paliłysmy na pół . Cały czas mysle o tych co zostali i serce mnie boli , ze przeniesiona ich w jeszcze gorsze bagno
mysle bea, ze nie chodziło o laska czy nie laska ale pewnie zwyczajnie nie miał pracy dla nich a ze zamówil wiecej ludzi niz ma pracy i co one potem zrobia to mu wisiało, tam ludzie gorzej traktowani jak psy, a te biedne zwierzeta, psy , koty zdziczale, zaglodzone na ulicach polach, to swiadczy jak traktuja ludzi.
są teraz u jakiegoś Tomasa Rumunka pogania w pracy i wyzywa ich od różnych z zakupami muszą przechodzic przez brame bo zamykana jest na KŁÓDKE ...
ja juz pisałam o rumunkach ze lubia sie rzadzic i sa cwane, no to maja przerabane , oby im tylko pracowac dala, a morde niech se drze.
No jest roznica ,bo wiekszos Hiszpanow nie mysli glowa tylko h...........m i dlatego jest ta roznica.Oni chca miec obrobione pole ,tania sile robocza i jeszcze przyjemnosci dla siebie..
wow niezle
a to cwaniaczki :)
co to sie porobilo w tej hiszpanii az w glowie sie nie miesci,zamiast szanowac czlowieka ze przyjedzie tyle kilometrow pozbierac jednemu czy drugiemu te truskawki to maja odchyly od normy.jakby tak kiedys im ludzi do tej cholernie ciezkiej pracy zabraklo to by moze w koncu przystopowali ,ale to sie raczej nie zdarzy
na szczescie na mnie tam pies z kulawa noga nie spojrzy bom czarna :D
cati28 masz racje tu chyba chodzi o to , ze nie miał pracy bo i u nas tez jedna na dziendobry była za gruba ale wyprosiłam pracodawce by dał jej zarobic chocby na jedzenie do czasu powrotu - pozwolił popracowac do południa - wracała ze mną .Matka czwórki dzieci chciała zarobic by polepszyc byt dzieciom ale skonczyło sie , ze tylko straciła kase . A z psami to tez prawda bo karmilismy dwa psy /chude i głodne / nawet wody im nie naleja . Konie /krzyzówski konia z osłem - mule/całymi dniami przywiązane do drzewa i tylko słome jedzą jak urosnie to zrobią z nich kabanosy .Tam nie ma szacunku do niczega ani do ludzi ani zwierząt czy tez przyrody , wszedzie brud i smród a niby taki cywilizowany kraj
Forumka juz i im przyszło prace po świecie szukac bo byłam niedawno w Szkocjii i Anglii masa młodych Hiszpanów tam szuka pracy
z tym to sie zgodze brudasy to sa
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego